Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 13:52

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: "Mój agent"
PostNapisane: 23 lutego 2023, 12:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 cze 2016
Posty: 673
Posty na Forum KP: 1073
Serial dostępny na Playerze, polska wersja świetnego serialu francuskiego (na Netflixie) pokazującej życie agencji aktorskiej i problemów z gwiazdami, które grają same siebie (są to nazwiska takie jak Juliette Binoche, Monika Bellucci, Isabelle Huppert, Jean Reno). W oryginale powstały cztery sezony, w Polsce na razie dwa, ja jestem po obejrzeniu pierwszego.
O ile francuska wersja jest zabawna, autoironiczna, z dobrymi dialogami i świetnymi rolami zarówno postaci agentów, jak i gwiazd, o tyle polska jest wymuszona, nieśmieszna, mechanicznie i bezmyślnie naśladująca francuski oryginał. Jedyne co się udało to pozyskanie autentycznych gwiazd, które grają same siebie (Cielecka, Szapołowska i Stenka, Żmuda-Trzebiatowska, Jerzy i Maciej Stuhr, Boczarska i Karolak, Olbrychski). Nawet tego atutu nie potrafiono jednak wykorzystać, nie dostosowano scenariusza do polskiego kontekstu, nie uwzględniono polskiej specyfiki, wszystko zostało takie jak było, więc Warszawa udaje Paryż, a polscy aktorzy mają te same "problemy", co ich francuskie odpowiedniki, np. Cielecka jest o włos od zagrania u Tarantino, co wypada niewiarygodnie i czym trudno się przejąć. Podobnie z "pojedynkiem" starych gwiazd, w oryginale zagrały to autentyczne weteranki francuskiego kina (roczniki: 1933 i 1928), dla których planowany film mógł być autentycznym powrotem. U nas są to Stenka i Szapołowska, dużo młodsze, wciąż aktywne, które spokojnie można sobie wyobrazić, że startują do jednej roli i nie ma w tym nic bulwersującego, żadnego konfliktu, który uniesie cały odcinek.
Osobna kwestia to fatalna obsada ról agentów, którzy byli dobierani na zasadzie fizycznego podobieństwa do francuskich odpowiedników, a nie talentu czy charyzmy aktorskiej. Cała trójka (Aleksandra Pisula, Marek Gierszał, Maciej Maciejewski) jest drewniana, pozbawiona jakiegokolwiek uroku, niewiarygodna we wszystkich relacjach, zarówno zawodowych, jak i prywatnych. W oryginale główna bohaterka jest lesbijką, gra ją wspaniała Camille Cottin. Pisula nie ma procenta jej siły, a postać ma być mocna i skuteczna. Polska aktorka tego nie potrafi zagrać, więc jej bohaterka została maksymalnie spłaszczona, stała się zwykłą chamką, która bez przerwy krzyczy. Na drugim planie nie jest lepiej, np. recepcjonistka agencji, także początkująca aktorka, jest czarna. Jej narzekania we francuskiej wersji, że nie ma dla niej ról i obsadzana jest tylko w epizodach służących mają sens, ale przeniesione jeden do jednego na polski grunt wywołują pusty śmiech i popukanie się w czoło.
Wielka szkoda, bo pomysł jest świetny, więc była szansa na fajny, autotematyczny serial. Chciałoby się napisać, że wyszło jak zawsze, ale tym razem wyszło gorzej :icon_e_confused:

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 6 marca 2023, 09:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 cze 2016
Posty: 673
Posty na Forum KP: 1073
Od wczoraj serial jest emitowany na antenie głównej TVN, w każdą niedzielę o 21.35.

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 marca 2023, 20:48 

Dołączył(a): 24 lip 2016
Posty: 32
Ja rozumiem kultura, sztuka i bla bla bla. Ale my wszyscy składamy się na takie kino. Tak?
I z naszej kieszeni dotujemy "biednych" aktorów. Tak? Po prawdzie bez naszych pieniędzy oni
by nie istnieli. Tak? To kto komu powinien płacić za oglądanie tego?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 marca 2023, 22:21 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Nie, nie złożyliśmy się wszyscy na produkcję serialu "Twój agent", zrealizowała go prywatna firma (Lizard Film) na zlecenie innej prywatnej firmy (TVN), więc podatnik nie dołożył do tego filmu ani złotówki.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 kwietnia 2023, 15:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 cze 2016
Posty: 673
Posty na Forum KP: 1073
Jestem po obejrzeniu drugiego sezonu (mam nadzieję ostatniego) i niestety nie jest lepiej. Wciąż tak samo złe dialogi, fatalne aktorstwo i bezmyślne adaptowanie jeden do jednego francuskiego oryginału. Jedyne co wciąż się udaje to pozyskanie autentycznych gwiazd do ról samych siebie (Janda, Seweryn, Kulesza, Opania), są to zresztą najjaśniejsze punkty całości, widać jak dwoją się i troją, próbując jakoś ożywić tę bzdurę, zakpić z siebie i całego środowiska, pokazać dystans. Fatalnie jest za to na drugim planie w sytuacji, gdy znane osoby (muzyk Krzysztof Zalewski czy reżyserka Barbara Wysocka) zamiast grać "siebie", muszą się wcielać w fikcyjne postacie z francuskiej wersji.

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 maja 2023, 08:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 cze 2016
Posty: 673
Posty na Forum KP: 1073
nałka napisał(a):
Od wczoraj serial jest emitowany na antenie głównej TVN, w każdą niedzielę o 21.35.


ostatecznie oglądalność niewielka: Serial obyczajowy "Mój agent" oglądało w TVN średnio 474 tys. widzów - mniej niż "Pajęczynę" z Joanną Kulig w tym paśmie rok temu.

TVN pokazywał "Mojego agenta" w niedziele o 21.35, od 5 marca do 21 maja (ostatnie dwa odcinki o 21). Najwięcej widzów - 675 tys. - przyciągnął pierwszy odcinek. W TVN oglądać można było od razu dwa wyprodukowane sezony (każdy miał po sześć odcinków).


https://www.press.pl/tresc/76680,Sredni ... nta_-w-tvn

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 października 2023, 08:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 mar 2018
Posty: 579
Posty na Forum KP: 1403
nałka napisał(a):
nałka napisał(a):
Od wczoraj serial jest emitowany na antenie głównej TVN, w każdą niedzielę o 21.35.


ostatecznie oglądalność niewielka: Serial obyczajowy "Mój agent" oglądało w TVN średnio 474 tys. widzów - mniej niż "Pajęczynę" z Joanną Kulig w tym paśmie rok temu.

TVN pokazywał "Mojego agenta" w niedziele o 21.35, od 5 marca do 21 maja (ostatnie dwa odcinki o 21). Najwięcej widzów - 675 tys. - przyciągnął pierwszy odcinek. W TVN oglądać można było od razu dwa wyprodukowane sezony (każdy miał po sześć odcinków).


https://www.press.pl/tresc/76680,Sredni ... nta_-w-tvn


Jakimś cudem wytrzymałem cały odcinek z Jandą i ten z Opanią... Jedyne moje w pełni wykorzystane minuty (chyba dwie) to prawie finałowa scena z tego ostatniego z Opanią i Szykulską. Czuć było na kilometr ten profesjonalizm i... [tu lecą same epitety, pochwalne naturalnie]
Miał być serial o aktorach i ich agentach. Tymczasem jak na mój gust powstała kolejna telenowela, tym razem z życia agentów (ale równie dobrze mogła być z życia listonoszy, murarzy, fotografików, mechaników samochodowych, dozorców, kierowników punktów dystrybucjnych, pracowników biura obsługi klienta, pracowników Lidla czy innego Carrefoura, oczywiście n-ta o lekarzach - wciąż ta sama ckliwość, mdłość, drętwe dialogi, niewyraźne aktorstwo. Z młodych wrażenie robi Paulina Walendziak, reszta wyróżnia się nawet na tle innych produkcji, co jest swoistym sukcesem.
Znani aktorzy wydają się być tylko dodatkiem wymagalnym przez format, który przeszkadza "dynamicznie" rozwijającej się akcji. Ech, gdzie czasu "Labiryntu" na który każdy narzekał wówczas (prawie 35 lat temu), który jako pierwszy w Polsce podchodził pod tego typu produkcje, a aktorzy i nawet nienajgorszy scenariusz zapewniły wymagalny przez najmniej nawet wyrozumiałego widza poziom. Niektórzy aktorzy stworzyli charyzmatyczne postaci, budowane na całej gamie środków aktorskich, i byli zapamiętani przez niektórych nawet do dzisiaj. Ot, choćby Drzewicz, Lorentowicz, Pawłowski, Chodakowska, Baer, Niemczyk, Łozińska, Wawrzoń. Inni o równie wielkich nazwiskach - jak Horawianka, Herman, Lutkiewicz, Bacciarelli, Bylczyński, Kondrat, Bukowski, Kowalska, Dreger, Karel, Mazur, Kołbasiuk, Mrowiec - widocznie bawili się postaciami, nie "odbębniając" jedynie swoich zadań za dniówkę. Interesowali niektórzy aktorzy młodego czy też młodszego pokolenia, jak Skarga, Jankowski, Robótka-Michalska, Domagała, Wojton, Żaboklicki, Wysocka, G.Pawłowski. W epizodach tzw. gościnnych pojawiali się bardzo dobrzy, znakomici lub - nawet - wybitni aktorzy, których efekty pracy wskazywały, że podeszli - jak zwykle - do zadania bardzo poważnie. Byli to m.in.: Mieczysław Voit, Zofia Rysiówna, Zygmunt Maciejewski, Wiesław Michnikowski, Zdzisław Wardejn, Kazimiera Utrata, Irena Szczurowska, Barbara Rachwalska, Witold Skaruch, Katarzyna Łaniewska, Witold Kałuski, Bogdan Niewinowski, Danuta Wodyńska, Stanisław Gawlik, Czesław Lasota i Włodzimierz Bednarski.
I pomyśleć, że rola Joanny Racewicz grana finalnie przez Sławomirę Łozińską pierwotnie była proponowana - jak wieść niesie - w tej lub odwrotnej kolejności: Joannie Żółkowskiej i Grażynie Barszczewskiej. Obie nie podjęły się zadania, by nie być zaszufladkowanymi na miesiące (nikt nie myślał o latach) do jednej roli i kojarzone wyłącznie z jednym typem postaci. Dziś jedna od prawie samego początku "święci triumfy" w "Klanie", a druga - no tu wygląda to znacznie lepiej - po pięciu latach grania w "Plebanii" zaczęła role serialowe wybierać staranniej. I do dziś występuje na scenie Teatru Polskiego w Warszawie, ostatnio w wymarzonej przez 99% starzejących się aktorem - Raniewskiej w "Wiśniowym sadzie".

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE