Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 07:41

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Wesele 2
PostNapisane: 28 października 2021, 22:25 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Czasy się zmieniają, konwenanse chyba również....ja nie oglądałem, ale żona tak i też zwróciła na to uwagę, aczkolwiek, jak się zapytałem, czy ją to raziło, to zupełnie nie i jak słusznie zauważyła, zazwyczaj gośćmi są politycy pod krawatem, a to był jednak artysta.
Nawiasem mówiąc na ostatnim festiwalu w Gdyni jedną z nagród wręczał operator i reżyser, Bogdan Dziworski, nota bene członek jury...który miał na sobie spodnie dresowe, białą koszulę i marynarkę. Wyglądało to zaskakująco dobrze, nie raziło, a raczej intrygowało, choć z pewnością poza konwenans wykraczało...

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wesele 2
PostNapisane: 29 października 2021, 00:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 cze 2016
Posty: 673
Posty na Forum KP: 1073
karel napisał(a):
Smarzowski jest właśnie gościem w "Kropce nad i". I cały czas siedzi w czapce z daszkiem na głowie. Rozumiem imicz, styl itp., ale jakieś gówniarskie mi się to wydaje.
No ale skoro ktoś się przedstawia jako Wojtek...


ale jakie to ma znaczenie? po co mówić ludziom jak się mają ubierać i jakim imieniem posługiwać? To są naprawdę tak nieistotne kwestie, że nie warto tracić na nie czasu!

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wesele 2
PostNapisane: 29 października 2021, 07:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
nałka napisał(a):
ale jakie to ma znaczenie? po co mówić ludziom jak się mają ubierać i jakim imieniem posługiwać? To są naprawdę tak nieistotne kwestie, że nie warto tracić na nie czasu!

"-Ale podstawowe zasady higieny... -Proszę pana, podstawowe zasady higieny są takie, że się puka. A pan wchodzi bez pukania. Z brudną ścierką".

Sebastian999 napisał(a):
zazwyczaj gośćmi są politycy pod krawatem, a to był jednak artysta.

Artysta... Tak, duże słowo, chociaż dziś trochę spowszedniało. "Artystą" jest teraz niemal każdy, kto wyśpiewuje do mikrofonu częstochowskie rymy...
Wajda, Englert też poniekąd byli/są artystami, raczej nie gorszymi niż Smarzowski, a raczej sobie nie wyobrażam, by siedzieli w studiu mając na głowie czapkę z daszkiem. :-) Owszem, Smarzowski to inne pokolenie, ale szkołę skończył też jakiś czas temu i młodzieniaszkiem już nie jest. W sumie mógłby jeszcze położyć nogi na biurku i rzuć gumę. Byłoby jeszcze bardziej artystycznie. :-)
A nawiązując do samej rozmowy jeszcze... Zawsze mnie śmieszą opinię różnych reżyserów czy aktorów, którzy twierdzą, że nie czytają recenzji na swój temat i w ogóle ich one nie obchodzą. Po pierwsze, nie bardzo wierzę w takie deklaracje. Po drugie, może jednak czasem warto? Straszna megalomania...

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wesele 2
PostNapisane: 29 października 2021, 10:45 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3422
Posty na Forum KP: 537
Dwa cytaty, pierwszy a propos dyskusji o ubiorze artystów w sytuacjach publicznych. Trójmiejski pisarz Sławomir Sierecki o Bogumile Kobieli na premierze "Hamleta" w reżyserii Wajdy w Teatrze Wybrzeże w 1960 roku:

"Na koniec sprawa pozornie drobna. Na premierę zjawił się ulubiony przez nas aktor Bogumił Kobiela w stroju zgodnym już z jego premierową tradycją: w szarawej koszuli, brudnawym swetrze i skórzanej kurtce. Drogi Bobku - wprawdzie Gdańsk to nie Paryż, ale szacunek wobec kolegów i widzów wymaga mimo wszystko, aby zjawie się w czystej odzieży, zwłaszcza gdy przychodzi się w towarzystwie ładnej dziewczyny ubranej w wieczorową suknię. Rozumiem Twój pęd do oryginalności, ale jest przecież tyle innych sposobów jej zademonstrowania. Ten wydaje mi się akurat nie najlepszy".

I drugi - Witold Sadowy o "nieczytaniu" recenzji przez artystów, po tym, jak zagrał Albina w "Ślubach panieńskich" w dublurze z Czesławem Wołłejką:

"Krytycy dwukrotnie oglądali spektakl. Mój Albin bardziej im się podobał. Do Czesia kierowano pretensje i zarzuty, że kpi sobie z Albina i prowadzi rolę w niewłaściwym kierunku. Widziałem, że był zmartwiony, ale udawał, że go to nic nie obchodzi. Z własnej woli ofiarował mi swoją fotografię pisząc na niej niedwuznaczne słowa pod swoim adresem i pochwały na moją cześć (przypis ode mnie: fotografia ta jest w książce Sadowego, Wołłejko napisał: "Witkowi, znakomitemu Albinowi, od Albina - kuta...", no wiadomo :-)) Mam ją do dziś. Nieprawdą więc jest, że złe recenzje nas nie obchodzą. Obchodzą i to bardzo."

Dyskutując o Smarzowskim, o jego ubiorze w sytuacji publicznej oraz o tym, czy recenzje obchodzą czy nie - możemy sięgnąć do historii i przekonać się, że - jak śpiewała Budka Suflera w mało znanej piosence z płyty "Za ostatni grosz": "Wszystko się już dawno gdzieś wydarzyło, nowe wciąż wraca, raz po raz. Nie łudź się że gdzieś tam czegoś nie było. Wszystko już prawie widział świat". :-D

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wesele 2
PostNapisane: 29 października 2021, 12:27 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
karel napisał(a):
Sebastian999 napisał(a):
zazwyczaj gośćmi są politycy pod krawatem, a to był jednak artysta.

Artysta... Tak, duże słowo, chociaż dziś trochę spowszedniało. "Artystą" jest teraz niemal każdy, kto wyśpiewuje do mikrofonu częstochowskie rymy...
Wajda, Englert też poniekąd byli/są artystami, raczej nie gorszymi niż Smarzowski, a raczej sobie nie wyobrażam, by siedzieli w studiu mając na głowie czapkę z daszkiem. :-) Owszem, Smarzowski to inne pokolenie, ale szkołę skończył też jakiś czas temu i młodzieniaszkiem już nie jest. W sumie mógłby jeszcze położyć nogi na biurku i rzuć gumę. Byłoby jeszcze bardziej artystycznie. :-)

Karelu, po części sam sobie odpowiedziałeś.... inne pokolenie...i nie chcę być tutaj specjalnie jakimś adwokatem nakrycia głowy Smarzowskiego, ale po pierwsze, choćby biorąc pod uwagę, jak ekstrawagancko potrafi ubrać się sama prowadząca ''Kropkę nad i..'', naprawdę nie wydaje mi się owa czapka jakimś problemem, czy nietaktem.
I jeszcze jedno, zdecydowana większość gości tego, czy innych programów to politycy, którzy mimo nieskazitelnego ubioru traktują nas widzów, podatników w sposób skandaliczny i bezczelny, nie odpowiadając na konkretne pytania zadane przez prowadzących, czy kręcąc co drugie zdanie. Oglądam sporo programów informacyjnych, debat itp i dzieje się to notorycznie, właściwie standard, zarówno z prawa, lewa czy środka politycznej sceny. To chyba powinna być istota rzeczy i po tym przede wszystkim rozpatrywałbym ewentualny szacunek, lub też jego brak dla słuchaczy.


karel napisał(a):
A nawiązując do samej rozmowy jeszcze... Zawsze mnie śmieszą opinię różnych reżyserów czy aktorów, którzy twierdzą, że nie czytają recenzji na swój temat i w ogóle ich one nie obchodzą. Po pierwsze, nie bardzo wierzę w takie deklaracje. Po drugie, może jednak czasem warto? Straszna megalomania...


Tak, w tym wypadku zgoda...też nie bardzo wierzę w takowe deklaracje...aczkolwiek nie można przecież wykluczyć, że ktoś jednak właśnie tak postępuje w owej kwestii

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wesele 2
PostNapisane: 29 października 2021, 15:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 cze 2016
Posty: 673
Posty na Forum KP: 1073
No i czy w ogóle świat zróżnicowany nie jest fajniejszy? :-) To byłoby straszne nudne i smutne gdyby wszyscy ubierali się tak samo, nikt się nie wyłamywał z konwencji, wszyscy mężczyźni występowali zawsze w marynarkach w stonowanych kolorach.

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wesele 2
PostNapisane: 29 października 2021, 18:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Przypomnieliście mi znany dialog :-)

- Mąż nie wie, jak się ubrać do teatru.
- Idę w swetrze!
- Czy to teatr eksperymentalny?
- No, dziś każda sztuka jest eksperymentalna....
- Sztuka tak, ale nie teatr. Teatry dzielimy na teatry, teatry eksperymentalne, piwnice, kabarety, imprezy underground i Stara Prochownia. Tam może Pan iść w swetrze, z łańcuchem albo małą ikoną na piersi. Macie państwo ikonę?
- Nie mamy...
- Może też być miniaturka, medal I Wystawy Ziem Odzysknych albo austrowęgierskie odznaczenie wojskowe.
- Ale my nie idziemy do teatru eksperymentalnego.
- No to sweter odpada. Ale chwileczkę, co my tu mamy.... O operę nie chodzi?
- Nie...
- To dobrze, bo nie widzę smokingu ani aksamitnej marynarki, która może być jego substytutem...
- Czym?
- Ten wyraz znajdą sobie państwo w słowniku.
- Ale ja już się zdecydowałem, idę w swetrze! W nic innego się nie mieszczę....
- No to Pan w ogóle nie pójdzie. Małżonka pójdzie z kimś innym.
- Ale z jakiej racji!?
- Bo partner musi być stosownie ubrany!

:-) :-)

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wesele 2
PostNapisane: 1 listopada 2021, 20:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
karel napisał(a):
Smarzowski jest właśnie gościem w "Kropce nad i". I cały czas siedzi w czapce z daszkiem na głowie. Rozumiem imicz, styl itp., ale jakieś gówniarskie mi się to wydaje.
No ale skoro ktoś się przedstawia jako Wojtek...
Może po prostu zakrywa łysinę?
|Kropka nad i" to nie jest zresztą filharmonia, czy rozdanie Oskarów - więc za bardzo bym się nie czepiał. Ważniejsze od ubioru jest co mówił. A co mówił?
Filmu jeszcze nie widziałem, ale zobaczę.

@Podróże 24 klatki/s
"Smarzowski cierpi i krwawi. Okropna pułapka ojkofobi. "

Nowe dość słowo.
Cytuj:
Ojkofobia, także oikofobia (gr. οἶκος + φόβος „strach przed domem, rodziną”) – termin wprowadzony przez Rogera Scrutona oznaczający odrzucenie (od rezerwy do nienawiści) rodzimej kultury i apologię innych systemów wartości[1][2][3]. Scruton używa terminu "ojkofobia" jako przeciwieństwa ksenofobii[2].

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ojkofobia

Odrzucenie ksenofobii? Toż to piękne i godne zachwytu!
A jaką inną kulturę Smarzowski wybiera? Bo, że w poprzednich swoich filmach był dość ostrym krytykiem polskich wad narodowych , to wiemy. I chyba za to go właśnie cenimy?
Ja też nieraz cierpię i krwawię jak poznaję mroczne zakamarki polskiej historii (i nie tylko historii) - to chyba też jestem ojkofobem?
Smarzowski miał nakręcić film w którym palenie żywcem sąsiadów jest wysoce patriotycznym i pozytywnym czynem, czy w ogóle miał nie tykać tego "antypolskiego" tematu?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wesele 2
PostNapisane: 4 listopada 2021, 07:05 

Dołączył(a): 15 lip 2016
Posty: 34
ma tu miejsce debata o różnych sprawach (skandaliczna czapka na głowie reżysera, xd) ale mnie interesuje ta świnia. Czy ktoś kto obejrzał film mógłby dokładnie opisać o co chodzi z tym gwałtem dokonanym przez knura na Ukraińcu-faszyście-szantażyście (?) i dlaczego to się dzieje? Ten wątek nawet w czytaniu recenzji przeraża a co dopiero gdy się to ogląda, na co ja nie mam odwagi. Takich rzeczy chyba nawet Papryk Wegeta nie robił. Co Smarzowskiemu przyszło do głowy, że wchodzi na taki poziom perwersji?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wesele 2
PostNapisane: 4 listopada 2021, 09:26 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3422
Posty na Forum KP: 537
Chodzi o dwusekundowe ujęcie, w którym bohater grany przez Więckiewicza postanawia w ten sposób potraktować kolesia robiącego mu dywersję w firmie.
PS. Niezależnie od oceny kina Patryka Vegi notoryczne przekręcanie mu personaliów jest dość niesmaczne. Dowcip, nawet dobry, śmieszy raz. Słaby dowcip nie śmieszy w ogóle, a stosowany po raz sto pięćdziesiąty ósmy jest już tylko żenujący.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wesele 2
PostNapisane: 4 listopada 2021, 10:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Rafal Dajbor napisał(a):
PS. Niezależnie od oceny kina Patryka Vegi notoryczne przekręcanie mu personaliów jest dość niesmaczne.

Naprawdę nazywa się Krzemieniecki chyba. Sam zaczął. ;-)

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wesele 2
PostNapisane: 4 listopada 2021, 10:45 

Dołączył(a): 15 lip 2016
Posty: 34
Rafal Dajbor napisał(a):
PS. Niezależnie od oceny kina Patryka Vegi notoryczne przekręcanie mu personaliów jest dość niesmaczne. Dowcip, nawet dobry, śmieszy raz. Słaby dowcip nie śmieszy w ogóle, a stosowany po raz sto pięćdziesiąty ósmy jest już tylko żenujący.

Jeśli idzie o pana Papryka to jest to postać tak obleśna moralnie a jego filmy tak jawnie eksploatują najgorsze patologie, że powinien on być obiektem ostracyzmu każdego dnia.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE