Forum Polskiego Kina

Nie pamiętam, czy film był omawiany na starym forum, a sam obejrzałem w oczekiwaniu na cięzko chorych pacjentów z ŚDM (nie dotarli).
Film czaruje przede wszystkim muzyką. Wspaniałym, starym dobrym swingiem, w lekko odświeżonej aranżacji. I to muzyka jest głównym bohaterem filmu.
I jedna z nielicznych zalet, na szczęście na tyle dużą, zeby rownowazyc qady.
Z tej zalety niejako wypływa druga, mianowicie Sonia Bohosiewicz. Ze jest dobrą aktorką, wiedziałem, ale nie wiedziałem, ze ma tak dobry głos....w swingowych klasykach odnajduje się jak rekin w oceanie. A przy tym ma chyba najciekawszą rolę w filmie.
No i jeszcze Pszoniak i Zborowski....i tu jakbym kończył.
Bo reszta to mnie na kolana nie powaliła.
Scenariusz wątły, pretekstowy aby pokazać swing. Natalia Rybicka męcząca. Chemii pomiedzy nią a Maciejem Stuhrem nie znalazlby Mendelejew. Stuhr w roli snuja to jest jakas pomyłka. Dymna za wszelka cenę usiłująca zagrać "hej, patrzcie, juz nie jestem Ania Pawlak!!!".
Dłużyzny zdjęciowe.....

4/10.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Był temat. Parę osób przedstawiło swoje opinie o filmie, choć akurat ja do nich nie należę, bo go nie widziałem.

_________________
My żyjemy!

Obejrzałem film i "przychylam posta" Holta.Janusz Majewski ma swój,stylowy język filmowy.Ale mam takie wrażenie,że od "Złota dezerterów" ta magia oddziaływuje na mnie dość słabo.Z późnego Majewskiego podoba mi się tylko film "Po sezonie".Bohosiewicz przytłacza Rybicką niemiosiernie.Wiem,że to Joanna Kulig miała pierwotnie grać Modestę,ale ciekaw jestem efektu gdyby to pani Sonia wcieliła się w tę postać.

_________________
"Okrutne i smutne jest życie gdy świadomość odgadnie tendencyjną działalność duszy i ciała twego"
Helmut Nadolski,"Requiem dla van Gogha"

Ostatni film Majewskiego, który naprawdę mi się podobał, to "Epitafium dla Barbary Radziwiłłowny". Kolejne jego dzieła - łącznie z "Excentrykami, których później obejrzałem - nie robiły na mnie większego wrażenia. Nie są to filmy złe (może z wyjątkiem zupełnie nieudanego "Złota dezerterów"), ale jakieś takie bez błysku właśnie.

_________________
My żyjemy!

Nie podobali Ci się "CK dezerterzy" i uważasz ich za film bez błysku? Trochę jestem zdziwiony.

Z późnych filmów Majewskiego podoba mi się "Mała matura" ale w wersji serialowej.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Nie, nie powiem, że mi się nie podobali. Przyczyna jest prosta - nigdy nie obejrzałem tego filmu w całości. Zupełnie nie moje klimaty i typ humoru.

_________________
My żyjemy!