Forum Polskiego Kina

A zwyczajnie - jak to w czasach internetu . Oboje wpisywaliśmy się na tym samym forum o serialu 07 na "gazecie". Ponieważ wpisy mojej żony podobały mi się szczególnie, postanowiłem odezwać się na tzw. priv, no i tak to się zaczęło. Początkowo nie było łatwo, bo dzieliło nas prawie 200 km, ale udało się. Sławek Borewicz też nie mógł się nadziwić.

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.

Krępak oglądałem zdjęcia całkiem fajna impreza, nieźle "zabezpieczona" oczywiście mam na myśli ten kordon milicjantów-przebierańców i uczestników spotkania. Czy to przypadek czy jakaś cykliczne spotkania?

Ciężko prognozować, Kazimierzu. Miłośnicy serialu "07" nie mają jakiegoś wspólnego miejsca w sieci, gdzie mogliby się dowiadywać o takich akcjach. Ja dowiedziałem się zupełnie przypadkiem. Nie słyszałem też o jakiejś grupie czy liderze, który koordynowałby takie wydarzenia. Wyglądało to na spontaniczną jednorazową akcję. Ale kto wie?
Rzeczywiście byli milicjanci, były też samochody milicyjne z epoki, a bohaterowie spotkania zajechali polonezem.
Z ciekawostek jeszcze, mówiło się wielokrotnie o próbach nakręcenia nowych odcinków i nic z tego nie wyszło. Cieślak wspominał, że miał w ręku 5 scenariuszy i żaden nie był zadowalająco dobry, więc nie widzi już szansy na kontynuację serialu. Jest też może i ważniejszy kontrargument - nie ma już Szmagiera.

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.

Tak jak gdzieś to kiedyś już pisałem, Cieślak jest już za stary do roli czynnego policjanta. Natomiast mógłby pełnić w nowych odcinkach rolę takiego wewnętrznego "ojca Mateusza", który na emeryturze pomagałby młodszym kolegom w rozwiązywaniu zagadek kryminalnych.
Jednak niestety, bez specyficznego PRL-owskiego kolorytu, nowy serial nie umywałby się do starych odcinków. I to chyba jest największy problem, na którym wyłożyli się też np. twórcy "Dylematu 5".

Ten temat poruszył też na spotkaniu Cieślak i w pełni się z nim zgadzam. Powiedział mianowicie, że nie ma szans na to, aby zrealizować teraz seriale na takim poziomie i tej klasy, co "Lalka", "Stawka większa niż życie", "Chłopi", "Alternatywy 4" itp. Nie ma czasu i pieniędzy, by zebrać teraz w jednym miejscu na rok czy dwa kilkunastu wybitnych aktorów, do tego na kilka miesięcy kolejnych kilkunastu czy nawet więcej znakomitych epizodystów, dopracowywać ujęcia, czerpać jak najwięcej z niezaśmieconych nowoczesnością plenerów.
To se ne vrati i lepiej się z tym pogodzić.

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.

No to co, już nie należy się kompletnie spodziewać dobrych seriali? Zresztą z tymi kilkunastoma wybitnymi aktorami w 07 to lekka przesada chyba?
Zestawienie Lalki z przygodami Borewicza lekko śmiesznawe już choćby z racji dość INNYCH kosztów scenografii i kostiumów. Co do różnic artystycznych, przezornie zmilczę.
Vega zrobił serialowego "Pitbulla", Pasikowski "Glinę", a tu niby się nic nie da... Ejże.
Emerytowany gliniarz to żelazny motyw kina kryminalnego, a do tego jeszcze można by wygrać pięknie kontrast MO/dzisiejsza policja.

Chyba nie:

1. Edmund Fetting
2. Józef Nalberczak
3. Ignacy Machowski
4. Mieczysław Voit
5. Piotr Fronczewski
6. Henryk Bista
7. Wacław Kowalski
8. Jan Machulski
9. Mieczysław Milecki
10. Andrzej Szalawski
11. Leon Niemczyk

...i już mamy naście. Jeżeli nie zawęzimy słowa "wybitny" tak bardzo, że zmieszczą się tylko Łomnicki, Holoubek, Zapasiewicz i Gajos, to spokojnie znajdziemy w "07" aktorską czołówkę tamtych czasów.

Co do reszty - to także uważam, że akurat dobry serial KRYMINALNY nie jest dziś poza zasięgiem polskiej produkcji telewizyjnej. Tyle tylko, że gdy nie żyją już Szmagier, Rutowicz i Kozień, a Cieślak jest przeciwny całemu przedsięwzięciu - najzwyczajniej nie ma sensu, by była to akurat kontynuacja "07 zgłoś się".

Dużo fajniejszym chwytem byłoby np. gdyby w jakimś serialu pojawili się gościnnie Cieślak i Kondrat i jako emerytowani Borewicz i Halski coś tam młodzieży doradzali. O, to by miało sens i było fajnym mrugnięciem okiem. Ale nic poza tym.

A, i jeszcze mała gratka dla fanów serialu. Na stronie Fototeki FN pojawiły się fotosy, na których panowie Cieślak i Szmagier goszczą aktorów z "Niewolnicy Isaury": http://fototeka.fn.org.pl/pl/strona/wys ... B%5D=11639

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

... i cała grupa osobistości aktorskich na dworcu Łódź Fabryczna

_________________
...nie profesor, tylko satyr..

Sadecki...

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

OK, ale tam stało napisane, że kilkunastu w jednym momencie ("w jednym miejscu na rok, czy dwa").
Ci wymienieni wyżej, wybitni (bez żadnych wątpliwości) aktorzy zgrali tam bardziej lub mniej epizodycznie i do tego nie jednocześnie, więc ta niemożebność kontynuacji jakaś taka dziwna mi się zdała. Na takie epizody to nawet dzisiaj stać ewentualnych producentów, pytanie raczej skąd kilkunastu wielkich wziąć...
Z tej listy to żyje już niewielu.

To samo co w Piotrkowie mówił Cieślak wcześniej w Radomsku, gdzie byłem i słyszałem na własne uszy. On zrobił pewien skrót myślowy, mówiąc o tych "kilkunastu wybitnych" w jednym miejscu miał na myśli takie rzeczy, jak "Lalka" czy "Noce i dnie". Zrobił pewne porównanie do "07", które faktycznie jest nie do końca trafione, bo jednak co współczesny serial kryminalny to nie te same koszty, co kostiumowy. Odnoszę wrażenie że Cieślak jest po prostu skrajnie przeciwny jakimkolwiek zakusom kontynuacyjnym odnośnie "07" i każdy argument mu pasuje, żeby ten sprzeciw wyrazić.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

...i chwała mu za takie podejście.

_________________
Jaki spirytus???