Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 09:00

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę... 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 marca 2017, 23:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 sty 2017
Posty: 415
Czy są na tym forum miłośnicy Krzysztofa Zanussiego? Jeśli tak, to zapraszam do dyskusji na temat jego twórczości. Przez dłuższy czas ten pan pozostawał mi nieznany, aż we wrześniu nie zacząłem oglądać filmów z Filmoteki Szkolnej. I tak obejrzałem "Strukturę kryształu" ("Kino myśli"), debiut kinowy Zanussiego z 1969. I rzeczywiście - kino to skłaniało do myślenia tak bardzo, że aż wybiegło w przyszłość i pozostało aktualne do dziś, w czasach kapitalizmu, komputeryzacji i konsumpcjonizmu. Historia młodego naukowca, który wyjeżdża do odległego miejsca, by tam w spokoju zająć się swoimi badaniami nad tytułową strukturą kryształu. A z miasta przybywa jego kolega, który uważa jego wybór życiowy za wariactwo. Pomysł z czarno-białymi zdjęciami okazał się trafny (nawet, jeśli i tak nie można było zrobić kolorowych zdjęć), gdyż podkreślił moim zdaniem urok spokojnego i cichego miejsca. A muzyka Wojciecha Kilara była tak relaksująca i przyjemna, że wszystko to razem wzięte sprawiało wrażenie, jakby Zanussi chciał nas tylko zaprosić na stymulującą pogawędkę intelektualną. Naturszczycy również zagrali dobrze, jest też epizod Daniela Olbrychskiego. ;)

Następny film Zanussiego z Filmoteki Szkolnej to "Iluminacja" ("Esej filmowy"). Podobał mi się fakt, że Zanussi eksperymentował z filmową narracją, ale ten film był dla mnie zbyt ciężki i w ogóle go nie zrozumiałem. Ale zobaczyłem na żywo Władysława Tatarkiewicza, który wyjaśnia nam, co to znaczy "iluminacja". Nie jest to zły film, ale dla mnie jest po prostu zbyt zawiły pod względem intelektualnym... Zauważyłem, że podobny motyw pobytu głównego bohatera w podziemiach klasztoru pojawił się w innym filmie Zanussiego - "Życiu jako śmiertelnej chorobie przenoszonej drogą płciową").

W styczniu obejrzałem "Barwy ochronne" i swoją opinię o nich napisałem w temacie "Co teraz oglądasz?". I znowu film aktualny do dziś, który pokazuje nam, jak wyglądało życie w PRL-u, ale i niestety - niewiele się chyba od tego czasu zmieniło. Zanussi pokazał nam różne postawy w świecie zakłamania i obłudy. Od tego filmu zacząłem zwracać większą uwagę na Zbigniewa Zapasiewicza, który okazał się genialnym aktorem, i wystąpił później w innych filmach Zanussiego.

Chciałem nowy cykl recenzji (po 10 odcinkach "Wajdoskopu") zacząć w kwietniu, ale postanowiłem zacząć już teraz, bo strasznie byłem ciekaw, o czym są inne jego filmy. Obejrzałem już "Cwał", "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową" i - dzisiaj - "Persona non grata". Napisałem recenzje dwu z nich (linki poniżej) i chcę zobaczyć następne. Następny będzie film Zanussiego o Maksymilianie Kolbe. Swoją drogą - oglądał ktoś "Obce ciało"? Zaskoczyło mnie, że taki wybitny reżyser dostaje Węża w 2015 za najgorszy film. Cóż to się stało, że węże, które przyznały Węże, postanowili tak upokorzyć tak mocne nazwisko jak Zanussi?

Wstęp: http://teslicus.blog.pl/2017/03/21/zanu ... anussiego/

Cwał: http://teslicus.blog.pl/2017/03/22/zanu ... cwal-1995/

Matko-co-za-długo-tytuł: http://teslicus.blog.pl/2017/03/23/zanu ... iowa-2000/

PS. ZAPASIEWICZ RULES!!!!

_________________
http://poezja.org/profile/101249-teslicus/

http://wyborcza.pl/duzyformat/5,127290, ... 7.html?i=7


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 marca 2017, 00:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 cze 2016
Posty: 494
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Posty na Forum KP: 1440
Obejrzyj "Stan posiadania".

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 marca 2017, 01:49 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 579
Posty na Forum KP: 629
Ja po oglądnięciu rewelacyjnego filmu Constans (1980) Zanussiego przymierzam się teraz do Iluminacji (1972)

_________________
beze mnie... żegnam się


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 marca 2017, 02:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2016
Posty: 1259
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Nie widziałem żadnego z nowych filmów Zanussiego, ale podobno to nie to co dawniej... A "Obce ciało" (oczywiście podobno) to film dość tendencyjny i już niekoniecznie zmuszający do przemyśleń, co narzucający już pewną tezę. Ale tak tylko słyszałem. ;)

Ja z Zanussiego najwyżej oceniam właśnie "Iluminację". "Strukturę kryształu" również, ale widziałem ją na samym początku mojego zainteresowania filmem i powinienem ją sobie przypomnieć. Ale właśnie ostatnio jakoś przyszła mi ochota na Zanussiego, więc może to dobra okazja, żeby to zrobić.

Ze swojej strony polecam telewizyjny komediodramat "Kontrakt". Świetna jest też również telewizyjna produkcja "Za ścianą", film bardzo żenujący, ale pozytywnym, tzn. zamierzonym, sensie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 marca 2017, 08:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Wcześniejsze filmy Zanussiego bardzo cenię: "Struktura kryształu", "Constans", "Barwy ochronne", "Iluminacja", "Spirala", telewizyjne "Za ścianą". Te tytuły przede wszystkim, bo to naprawdę świetna robota filmowa, wyróżniająca się dobrymi scenariuszami, muzyką, aktorstwem (może poza "Iluminacją", bo to film specyficzny). Poziom trzymają też "Kontrakt", "Imperatyw", "Stan posiadania", "Rok spokojnego słońca", "Dotknięcie ręki", choć w mojej opinie jest to jednak poziom niższy od tych tytułów, które wymieniłem na początku. W ostatnich latach Zanussi robi filmy średnie albo zupełnie nieudane i jest to przykre, bo to twórca wielce utalentowany, który mocno zaznaczył swoją obecność w historii naszej kinematografii. Gorzej, że on sam absolutnie nie przyjmuje do wiadomości wyraźnej zniżki swojej formy i wszelkie głosy krytyki traktuje jak osobisty atak na siebie. Jeszcze "Życie jako..." było dojrzałym, poruszającym filmem ze znakomitą rolą Zapasiewicza. Potem niestety Zanussi rozpoczął gwałtowny zjazd po równi pochyłej.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 marca 2017, 09:43 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3422
Posty na Forum KP: 537
Dawno temu Zygmunt Kałużyński interpretował nazwisko "Zanussi" jako "zanudzi". Kałużyński wychodził bowiem z założenia, że kino to sztuka budzenia emocji, a filmy Zanussiego były wg niego intelektualne i zimne. Totalnie nie zgadzam się z Kałużyńskim i wysoko cenię filmy które mniej poruszają emocje, a bardziej zmuszają do myślenia. Wspaniały jest wczesny Zanussi, choć ja nie jestem oryginalny - najwyżej cenię "Barwy ochronne", świetny jest "Constans", fantastyczny jest też wg mnie "Kontrakt" z kreacją Łomnickiego, ze wspaniałymi rolami Kolbergera, Machowskiego, Niny Andrycz.

Moim zdaniem zwiastunem poważnej obniżki formy Mistrza Zanussiego był cykl "Opowieści weekendowe". Nie, to nie są złe filmy w sensie, że jakieś koszmary, całkiem na śmietnik. Tylko treściowo.... po prostu miałkie. Strasznie miałkie. Niby o czymś - a o niczym.

Ale wciąż jednak, pomimo twórczej zadyszki, Zanussi to jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów no i muszę przyznać, że zawsze imponuje mi jakich aktorów pozyskiwał do swoich filmów: Horst Bucholtz, Mathieu Carierre, Sam Neill, Christopher Cazenove, Leslie Caron, Robert Powell, Vittorio Gassman, Raf Vallone, Max von Sydow, Christoph Waltz, Valeria Golino, Bohdan Stupka czy też "nasz" Daniel Olbrychski - to jest jednak zestaw aktorów międzynarodowych, których obecności w swoich filmach nie powstydziłby się żaden z reżyserów filmowych z pierwszej ligi światowej.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 marca 2017, 10:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 88
Posty na Forum KP: 256
Do tych dobry pozycji, nawet bardzo dobrych, dodałbym jeszcze "Życie rodzinne".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 marca 2017, 11:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Zanussi, cóż wielki reżyser i ciekawe zjawisko na naszym polskim poletku. Kręci filmy dla intelektualistów, wyłącznie wg własnych scenariuszy (odporny kompletnie na literaturę narodową), drwiący z romantycznych narowów Polaków, nie interesuje się "ładnymi zdjęciami", czy efekciarskimi zgrywami. Wierny jednemu kompozytorowi - Kilarowi. Człowiek troszkę nie z tego świata, opanowany, wykształcony wszechstronnie, o nienagannych manierach, brawurowy poliglota. Włoch z pochodzenia, a jakby bardziej ze Skandynawii go przywiało... W bezpośrednim kontakcie raczej wygląda na dyplomatę, niż artystę, dość hermetyczny i onieśmielający. "Zapięty na ostatni guzik" zawsze i wszędzie. Ktoś taki w Polsce?
Twórca osobny i ważny w polskiej kinematografii, może nie tylko w Polskiej?
Nie mogę tu być obiektywny (jestem jakoś tam rodzinnie skoligacony), ale bliska jest mi pierwsza część jego dorobku. Tak, do "Kontraktu" mniej więcej.

Obowiązkowa 5-tka, wprowadzająca w jego kino wg mnie to:
Zaliczenie,
Za ścianą,
Życie rodzinne,
Spirala (!),
i oczywiście Barwy ochronne - opus magnum Zanussiego, z wielką diaboliczną rolą Zapasiewicza.

Późniejsze kino do mnie kompletnie nie przemawia, uderza w pustkę. Chyba pokutuje tu brak szaleństwa, kurczowe trzymanie się własnych (nie zawsze najlepszych) pomysłów. Zanussi wyrąbał sobie miejsce w historii kina, ale jakby troszkę żal, że nie zaszedł na najwyższą półkę. A miał przecież sporą szansę...
Nie tyle Zanussi się wypalił, ile kompletnie zmienił się widz. Mało który z wielkich sobie z tym poradził, Wajda ruszył w ekranizację lektur, zmagał się z polityką najnowszą (Wałęsa), a KZ jakby z rozpędu nie umie wyjść z raz obranego schematu. Moralitety dzisiaj sprzedają się słabo, a bez Zapasiewicza nie ma nawet kim grać...

--------------------------------------------------------------------------
W kwestii formalnej:
Pan Anatol napisał(a):
Ze swojej strony polecam telewizyjny komediodramat "Kontrakt".
"Kontrakt" ani nie jest produkcją telewizyjną, ani nie jest komediodramatem. Reszta się zgadza... ;)

Pan Anatol napisał(a):
Świetna jest też również telewizyjna produkcja "Za ścianą", film bardzo żenujący, ale pozytywnym, tzn. zamierzonym, sensie.
Dość dziwaczne określenie. Myślę, że film ten nie jest "bardzo żenujący" w żadnym sensie tego słowa.


Ostatnio edytowano 24 marca 2017, 11:37 przez Chojrak, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 marca 2017, 11:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
hakuu napisał(a):
Do tych dobry pozycji, nawet bardzo dobrych, dodałbym jeszcze "Życie rodzinne".

Oczywiście! Nie wiem jakim cudem zapomniałem...

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 marca 2017, 13:33 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3422
Posty na Forum KP: 537
Chojrak napisał(a):
"Kontrakt" nie jest produkcją telewizyjną


A to bardzo ciekawa dyskusja, bo:

Obydwa wydania "Leksykonu Polskich Filmów Fabularnych" pod redakcją Jana Słodowskiego (z 1996 i 1997 - mam oba) faktycznie nie tytułują "Kontraktu" jako filmu telewizyjnego.

Natomiast zarówno serwis http://www.filmpolski.pl jak i Lubelski w swoich wielkich cegłach (mam wszystkie wydania :) ) piszą wyraźnie, że jest to film telewizyjny. Tu z Serwisu: http://filmpolski.pl/fp/index.php?film=12931 a tu cytat Lubelskiego: "telewizyjny Kontrakt bliższy był formuły...", no i tak dalej.

Wg mnie mamy tu do czynienia z sytuacją, w której film pierwotnie kręcony jako telewizyjny doczekał się jednak skierowania do dystrybucji kinowej. Tak było np. z zachodnioniemieckim filmem Wajdy "Piłat i inni". Pozornie zdanie "film telewizyjny, prezentowany w kinach" brzmi jak jakiś paradoks. W rzeczywistości tak się zdarzało w historii (by wspomnieć choćby kinowe seanse "Klossa" i "Pancernych", a także wspomnianego już wajdowskiego "Piłata") i chyba taka sprawa dotyczy także "Kontraktu".

Pan Anatol napisał(a):
"Za ścianą", film bardzo żenujący, ale pozytywnym, tzn. zamierzonym, sensie.

Miałeś chyba Kolego na myśli, że wydarzenia dziejące się na ekranie wprawiają widza w zażenowanie gdy wyobrazi sobie, że mógłby być ich uczestnikiem lub świadkiem i że właśnie o takie odczucie u widza chodziło reżyserowi i udało mu się to osiągnąć, tak bym wnioskował po pobieżnej egzegezie Twoich słów, ale jednak fraza "żenujący w pozytywnym sensie" jest kiksem językowym. ;)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 marca 2017, 14:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 sty 2017
Posty: 415
A "Życie za życie" - film o Kolbem, którego nikt z was nie wymienił? Widział go ktoś z was? Bo ja za chwilę będę go oglądał. Czytam teraz listę obsady i widzę tyle znanych nazwisk, że grzechem by było nie zobaczyć, co to jest...

_________________
http://poezja.org/profile/101249-teslicus/

http://wyborcza.pl/duzyformat/5,127290, ... 7.html?i=7


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 marca 2017, 15:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Oglądałem bardzo dawno, jako dziecko, niewiele z niego pamiętam.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę... 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE