Forum Polskiego Kina

Nie wiem co to za projekt, ale jeśli miałoby się pojawić na rynku więcej wydań za rozsądne pieniądze, to jak najbardziej jestem za. Przede wszystkim mam nadzieję, że w grę wchodzą tytuły dotychczas niewydane przez nikogo, a w szczególności perełki polskiego kina. Dobrze gdyby był tam oryginalny klatkarz i obyście nie korzystali z masterów przygotowywanych dla telewizji w 25fps. Ważne też żeby obraz nie był dodatkowo odziarniony, co niejednokrotnie miało miejsce. Jeśli chodzi o sama kompresję, to na forum Filmozerców jest kilka osób które się na tym dobrze zna i można im np przesłać próbny fragment do ocenienia jego jakości.

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

Gorąco kibicuję, żeby coś z tego wyszło, bo już straciłem wiarę, że w Polsce ktokolwiek potrafi porządnie wydać film na BD.

Myślałem, że profesjonaliści wiedzą jak zrobić.

Odbiorcą takich wydawnictw jest raczej kolekcjoner niż zwykły widz. Dlatego, dobrze byłoby pamiętać też o "stronie zewnętrznej": okładka (okładki z polskiej szkoły plakatu umieszczają nawet zagraniczne wydania, natomiast w ostatnich wydaniach polskich rekonstrukcji one są fatalne), książeczka z wprowadzeniem, wywiadem, itp. Warto też umieścić na płycie jakieś dodatki (wywiady, omówienia). Rozmarzyłem się...

"Odbiorcą takich wydawnictw jest raczej kolekcjoner niż zwykły widz." Dlatego w przypadku filmow zrekonstruowanych z rodzielczoscia 4K najlepiej wydawac plyty zawierajace obie wersje filmu: BluRay + UHD BluRay. Taka plyta na zwyklym odtwarzaczu BluRay wyswietla film z rozdzielczoscia 1080p a na odtwarzaczu UHD wersje 2160p.

Zadne wydawnictwo w Polsce tego jeszcze nie robi wiec powinien byc to strzal w dziesiatke.

Nikt tego w Polsce nie robi, ponieważ takie wydania sprzedałyby się w śladowych ilościach. Wiele sieci rezygnuje powoli ze sprzedaży fizycznych nośników, a zwłaszcza Blu-ray, więc nie liczyłbym na to, że stary film w 4k w cenie ponad 100 zł zyska wystarczającą liczbę nabywców, by przynajmniej zwrócił się sam koszt. Jedyny sens, to dystrybucja zagraniczna z bogatą liczbą napisów, tak by mógł trafić do jak największego kręgu zainteresowanych tego typu perełkami.

Umieszczanie na płytach dodatkowych materiałów czy choćby komentarzy twórców, to świetna sprawa, ale nie realna w polskich warunkach, bo to dodatkowe koszty które podniosłyby cenę wydań i sprawiłyby, że sprzedaż mogłaby być mniejsza, a w konsekwencji nieopłacalna. Może gdyby takie wydawnictwa dofinansował PISF czy też np Ministerstwo Kultury, to można by sobie na coś takiego pozwolić.

Dziś nawet TVP najprawdopodobniej zrezygnowała z wydań Blu-ray, bo kilka ostatnio wypuszczonych do sprzedaży seriali pojawiło się wyłącznie na DVD. Teraz wcale nie zdziwiłoby mnie, gdyby uznano, że nie warto wydawać najnowszych rekonstrukcji filmów, skoro dostępne są w serwisie internetowym. Streaming zabija nośniki, szkoda tylko, że nie oferuje porównywalnej jakości.

FINA wydaje kolejne Blu-ray - "Potop Redivivus" https://www.dvdmax.pl/potop-redivivus-b ... art1583744

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

No właśnie - tylko to trzeba zrobić porządnie. Wypuszczenie płyty z filmem 25 fps i/lub z DNR na zachodzie sympatyków nie zdobędzie.


Tu się nie zgadzam. Materiały dodatkowe w większości już istnieją. Archiwa TVP, czy nawet Kino Polska są pełne różnych wywiadów, czy filmów dokumentalnych o konkretnym filmie, reżyserze, czy aktorze. Nawet na YouTube'ie można sporo z nich znaleźć.
A dodatkowo zaproszenie jakiegoś filmoznawcy i posadzenie go przed kamerą, żeby coś ciekawego/wartościowego o danym filmie opowiedział, to nie jest wygórowany koszt.

Tak, ale to wymaga dodatkowych środków na licencje, a jeśli te dodatki są w SD, to szkoda zachodu. Zresztą ja bym wolał, żeby najpierw skupili się na jakości samego filmu, bo to niestety nie jest takie oczywiste. Wiele z tytułów wydanych na BD zostało po prostu zmasakrowanych przez niekompetentnych ludzi.

BTW „Polonia Restituta 1918–1920” / „Sztandar wolności” | Blu-ray - https://fina.gov.pl/product/polonia-res ... ci-blu-ray

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

Niestety problemem są też często same rekonstrukcje. Czasem się zdarza, że samo wydanie, kompresja itd., jest nawet w miarę kompetentnie zrobione, ale rekonstrukcja jest zrobiona tak, że końcowy efekt wygląda tak sobie albo wręcz źle. Dlatego z mojej strony taka podpowiedź, aby wydawać filmy zrekonstruowane w miarę niedawno, już po tym, jak rekonstruktorzy oduczyli się dziwnych sztuczek z odziarnianiem itd. Niestety wyklucza to wiele znanych i lubianych tytułów, ale nie wszystkie. Ja np. chętnie ujrzałbym wydanie "Lalki" Hasa (o czym już wielokrotnie wspominałem ), czy nową rekonstrukcję "Popiołu i diamentu".

Filmów które z chęcią kupiłbym na Blu-ray w dalszym ciągu jest bardzo dużo. Obawiam się, że teraz gdy to streaming wypiera coraz mocniej nośniki, będzie ich już coraz mniej. Dziwi mnie, że potrafiono wydać dziesiątki milionów złotych na rekonstrukcję (sumarycznie to będą to setki milionów), a brakuje na dystrybucję. W końcu rekonstuuje się filmy nie tylko po to żeby przetrwały pokolenia, ale także żeby ktoś je oglądał. A tymczasem mam wrażenie, że te klasyki pojawiają się już coraz rzadziej.

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

A właśnie cel był raczej taki, żeby zrekonstruować i schować do archiwum dla potomności :)
O wydaniu na płytach mało kto myśli, bo w Polsce wielkiego biznesu się na tym nie zrobi. Z tym, że to nie powinno być zadanie jakiejś państwowej instytucji, tylko raczej jakiś prywatny dystrybutor powinien się zainteresować kupieniem licencji na dany film i wydaniem go na krążkach.

Tylko dlaczego prywatny dystrybutor miałby zainteresować się czymś, na czym nie zrobi biznesu? To jest właśnie problem i tak jak pisze MarianPaz, będzie on coraz bardziej widoczny ze względu na streaming. Kto (oprócz garstki purystów) sięgnie po bluray kiedy są: Netflix, HBO GO, Canal+ Online, Player, Chili, AppleTV+ czy nawet 35mm.online (i wiele innych). My wiemy jakie (na razie) są różnice - choćby bitrate czy ilość klatek na sekundę, w vod najczęściej standardowo ustalana na 25 fps ale kto jeszcze się tym tak bardzo przejmuje? Kiedyś zrobiłem taką próbę na całkiem sporej liczbie osób i okazało się, że piękne ziarno filmowe jest przez wielu nazywane "szumem" i nie za bardzo pożądane na obrazie! Przykra sprawa. Jeśli decydują finanse, to decyduje większość a ta na pewno nie będzie optowała za kolekcjonerskimi wydaniami na płytach. Brutalne ale prawdziwe. W dzisiejszych czasach chyba lepiej byłoby "cisnąć" stronę poprawy jakości serwisów vod. Oprócz obecnych parametrów, powinien być jakiś dodatkowy profil (plan cenowy) "high end" i tam oryginalny klatkaż oraz bitrate korespondujący z tym na bluray. Tłoczenie nośników chyba przestaje mieć sens (nie wierzyłem, że to kiedyś napiszę) - przekonałem się o tym, próbując ostatnio w Media Markt znaleźć płytę CD...

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego