Forum Polskiego Kina

Możesz więcej napisać o jakie zachowanie Berestowskiego chodziło? Jakieś konkretne wystąpienie, zajęcie stanowiska? Bo chyba nie o twórczość, czyli filmy i seriale młodzieżowe.

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"

Oczywiście, że nie o twórczość. Niestety nie pomnę w tej chwili gdzie - czy w Łuczaku, czy w którymś z Replewiczów - czytałem o jakimś zachowaniu reżysera "Wadima B.", który miał zachować się jakoś źle w sensie podłożenia komuś jakiejś niezłej świni. Co Bareja ponoć widział i zapamiętał. Jak trafię na dokładny opis sytuacji, to oczywiście podam źródło, chyba, że któryś z forumowiczów mnie ubiegnie.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Oczywiście że nie uważam :) Nie przesadzaj... Spisek! :)

Faktycznie nie znajdziesz, bo ich tam nie ma

_________________
Prawdziwych Polaków nie można kupić - Ryszard Filipski "Orzeł i reszka"

No przecież od razu mówiłem, że nie lubił brodaczy.

_________________
My żyjemy!

To, co zwraca moją uwagę podczas każdego oglądania "Zmienników" to duża ilość autocytatów i nawiązań do wcześniejszych filmów Barei. Tak, jakby reżyser przeczuwał, że "Zmiennicy" będą ostatnim jego dziełem, więc chciał w en sposób niejako podsumować swoją twórczość.
1) Jeden z głównych wątków filmu, czyli Kasia w męskim przebraniu udająca Mariana Koniuszkę to nawiązanie do "Poszukiwanego-poszukiwanej"
2) Zwycięska Mysz Postępu i tradycji to wyraźne nawiązanie do "Misia na miarę naszych możliwości"
3) Samełko, dyrektor wydawnictwa Opoka (a wcześniej m.in. Centrali Rybnej i opery) to niemal klon "z zawodu dyrektora", granego przez Jerzego Dobrowolskiego w "Poszukiwanym..."
4) Klusek, prezes klubu sportowego, robiący różne lewe interesy - znów nawiązanie do "Misia" i prezesa Ochódzkiego
5) epizodyczny dialog recepcjonisty w hotelu z uczniem (odcinek VII) to niemal kalka dialogu śmieciarza (Kobuszewski) ze swoim praktykantem w "Brunecie wieczorową porą"
6) droga Jacka z Zatorów do pracy w bazie WPT wygląda niemal identycznie jak droga robotnika, granego przez Józefa Nalberczaka w "Co mi zrobisz.."
7) Masztalerz, prowadzący melinę w Zatorach (Mieczysław Czechowicz) może być jakimś nawiązaniem do badacza zawartości cukru w cukrze, granego w "Poszukiwanym..." również przez Czechowicza
Poza tym mamy oczywiście jawne już nawiązanie do "Alternatywy 4" w postaci pechowego mieszkania nr 13, ostatnio zajmowanego przez "byłego towarzysza Winnickiego"
Zapewne znalazłoby się jeszcze parę takich ciekawostek

8) Mariusz Gorczyński w "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" kręci swoją scenę na skrzyżowaniu Ludnej i Solca na warszawskim Powiślu, w czternastym odcinku "Zmienników", kręci na tym samym skrzyżowaniu scenę, w której Błaszczyk i Hryniewicz przesadzają go do taksówki Marka Siudyma. Już nie wspominając, że w obydwu filmach główne "role" samochodowe w tych scenach "grają" Fiaty 125.

A są i tacy interpretatorzy, którzy twierdzą, że choć ta postać nie nosi takiego samego nazwiska - Michalik to dyrektor Krzakoski po przejściach, bogatszy w doświadczenia życiowe.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Szykuje się jakaś karykatura kontynuacji serialu:
https://dzienniklodzki.pl/taksowkarz-ma ... 3-15123269

Wygląda to na jakąś rozpaczliwą próbę, tym bardziej że nawet nie wiadomo, czy jakakolwiek stacja zechce pokazać serial. Z drugiej strony "Dylematu 5" firmowała TVP, a efekt był żałosny.

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.

Ja podejrzewam coś w stylu "Taksówki Jedynki" (z Gąsowskim).

"Taksówka Jedynki" była świetna, pamiętam ten serialo-program. Bardzo to lubiłem. Gąsowski był znakomity, a pasażerowie nie mniej. Tylko że to miało właśnie autorską formułę i nie próbowało się w żaden sposób podwiązywać pod "Zmienników", ani nic innego.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Szczerze mówiąc z tym filmem mam taki problem że wszystko co nie jest w wątkach głównych (historia pary taksówkarzy+ historia przemytu) jest ciekawsze, śmieszniejsze, lepiej zagrane, i pełniejsze życia i energii niż wymienione dwie historie bedące osią filmu. niestety ciekawe historyjki i postacie w tym serialu równie szybko jak się pojawiają tak i znikają. Rewiński postawiłby na nogi każdy odcinek
O wiele wyżej cenie Alternatywy ze względu na scenariusz i konstrukcję fabuły gdzie wszyscy bohaterowie żyli w jakiejś wspólnej przestrzeni, interakcji a tutaj jest struktura zbyt otwarta jak na mój gust

To dość typowe dla Barei, że wątki "dookolne" są o wiele ciekawsze niż ten główny.
Rewiński w istocie jest świetny, ale ciekawostkę stanowi fakt, że rolę tę miał grać Gołas, którego jednak dyrektor Teatru Polskiego Kazimierz Dejmek nie zwolnił na zdjęcia z powodu szykowanej premiery.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

U Barei generalnie to lubię to że zastępuje mi Kronikę Filmową. Tyle PRL-owskiej ulicy i szarego Polaka to nie zarejestrował chyba żaden reżyser. Można dzieciom dziś pokazywać jak wyglądała wieś, kolejka, sklep, warsztat, wóz z koniem, bar dworcowy, ulice... Genialna dokumentacja świata którego już nie ma. Lubię takie filmy które wychodziły mocno poza studia filmowe w realne plenery i pokazywały kawałek nieinscenizowanej rzeczywistości.
Ale Rewiński w odcinku z trumną to pozamiatał No, jakby nie było to stary kabareciarz. Ten serial mógłby być krótszy. świetne pierwsze odcinki a potem klimat siada. Amory głównej pary trochę nużą, ale całościowo to i tak są poziomy nieosiągalne dla dzisiejszego polskiego kina i współczesnych młodych aktorów choć pewnie dzieci które się teraz rodzą będą wynosić pod niebiosa dzisiejsze gdnioty serialowe produkowane przez dekady w 2 pokojach i tej samej kuchni