Holt_ napisał(a):
Aktorkę doceniam. I nie znoszę.
Faktem jest, że sporo osób jakoś "odrzuca" od niej, choć wszyscy ją szanują... Ciekawe, swoją drogą zjawisko. Też nie szaleję na jej punkcie, ale do diabła start miała w filmie fenomenalny: "Za ścianą", "Życie rodzinne", "Wesele", a przecież są jeszcze ciekawe role w "Chłopcach", "Spirali", "Jak daleko stąd jak blisko", czy perełka w "Pannach z Wilka". Z chwilą objęcia ról matron, zbyt dla mnie jałowa i nieciekawa, no z wyjątkiem może "Cwału". Zanussi ją odkrył, ale potem jakby nie miał dalej na nią pomysłu (zresztą tak, jak i na siebie). Wydaje mi się, że to bardziej aktorka teatralna, z ciekawym CV (Grotowski), niż filmowa. Trudny "materiał", ale mistrzowie (młody Zanussi, Wajda) potrafili wydobyć z niej piękne tony. Potem jej działalność opozycyjne przykryła resztę, w filmie od dawna nic ważnego nie zrobiła. W teatrze nie wiem czy gra, wiem, że uczy.