Forum Polskiego Kina

Teraz jest 25 grudnia 2024, 16:51

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2604 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 217  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 15 lipca 2017, 21:09 

Dołączył(a): 11 cze 2017
Posty: 73
Brawo pik. :)
Jak widać, bez najmniejszego problemu da się zrobić napisy łudząco podobne do oryginalnych.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lipca 2017, 11:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
korek napisał(a):
Z czysto praktycznego punktu widzenia w plaźmie która odtwarzała obraz z pasami po bokach przez kilka lat, matryca nierównomiernie się wypaliła i ostały się stosowne obszary inaczej świecących pikseli.

W plazmie tak, ale dzisiaj telewizory plazmowe należą już do rzadkości. W LCD, LED czy OLED coś takiego nie występuje, a przynajmniej nie powinno. Jak to już niejednokrotnie podkreślaliśmy i co przewija się i w tej dyskusji nagminne kadrowanie filmów niekoniecznie wynika z kwestii technicznych, a z niewiedzy o faktycznym pierwotnym kształcie dzieła i mentalności większości ludzi w Polsce, którzy traktują film jak produkt, a nie sztukę i chcą by obraz wypełniał im cały ekran, bo nie po to mają duży telewizor, by oglądać film z pasami po bokach... :roll:

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lipca 2017, 12:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1444
Posty na Forum KP: 2318
Tylko kadrowanie nie jest polską specyfiką. To robi się od dawna głównie na potrzeby tv.

W przeszłości było nieco odwrotnie, kadrowano filmy bo ludzie mieli na tyle nieduże odbiorniki, że pasy znacznie pomniejszały obraz.

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lipca 2017, 21:50 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 243
Posty na Forum KP: 212
MarianPaz napisał(a):
.... Jeśli chodzi o Blu-ray, to skoro zagranicznemu wydawcy nie udało się przekonać ich do wydania "Dekalogu" w 4:3, to nam tym bardziej się to nie uda.

MarianPaz nie bardzo wiem o czym ty piszesz? Chodzi ci że Polacy wydali 16x9 a zachód w "oryginalynch" proporcjach? Arrow w UK jak mi wiadomo wydał Dekalog 1.30 czyli prawie 4:3. Celowo piszę prawie ponieważ góra/dół kadru zostało z pełnej klatki z tego co się orientuje a trochę zyskaliśmy po bokach....

https://www.caps-a-holic.com/c.php?a=1&x=886&y=88&d1=8932&d2=9080&s1=85953&s2=87544&l=0&i=7&go=1


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lipca 2017, 22:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1444
Posty na Forum KP: 2318
Industry Insider napisał(a):
Niestety "góra" nic nie kuma, co dobitnie pokazuje porównanie polskiego i UK/US wydania "Dekalogu". Arrow walczyło z TVP przez kilka miesięcy, żeby wydali materiał bez kadrowania, bez odziarniania, etc.
http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=7&p=6102&hilit=Arrow#p6102
Skoro takie studio musi walczyć z TVP, to my tu co najwyżej możemy sobie tylko pomarudzić. Nic nie wskóramy.

Industry Insider napisał(a):
Dogadanie się z TVP w jakiejkolwiek sprawie graniczy z cudem, tak więc szczerze wątpię.

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lipca 2017, 07:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
MarianPaz napisał(a):
Tylko kadrowanie nie jest polską specyfiką. To robi się od dawna głównie na potrzeby tv.

W przeszłości było nieco odwrotnie, kadrowano filmy bo ludzie mieli na tyle nieduże odbiorniki, że pasy znacznie pomniejszały obraz.

Zgadza się. Odniosłem się do rodzimej sytuacji, bo ją najlepiej znam.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lipca 2017, 14:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Tak na marginesie dyskusji o rekonstrukcji i kadrowaniu...
Znalazłem taki filmik o kadrowaniu, może to kogoś zainteresuje. Dotyczy co prawda zagranicznych filmów, ale kwestia jest wszak ogólnoświatowa, więc myślę, że można ten filmik tu zamieścić.

https://www.youtube.com/watch?v=3CgrMsjGk7k

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lipca 2017, 22:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lip 2016
Posty: 80
Lokalizacja: Gdynia
pik napisał(a):
Co do napisów w 07 ten ostatni odcinek "Wagon pocztowy" w którym zapomnieli ich dodać pozwolił mi pobawić się i zrobić napisy jak w wersji oryginalnej

...

nie straciłem za dużo czasu a efekt na pewno lepszy niż to co prezentuje TVP


No faktycznie, super Ci to wyszło. Co do braku napisów, to gdyby ten odcinek wyemitowano bez napisów 1 kwietnia uznałbym to za znakomity żart :) A tak to zastanawiam się jak inni, jak to się po prostu stało? Chyba że komuś bardzo zależało, żeby fani serialu mogli zobaczyć czołówkę w pełnej okazałości. :)

Jest też drugi zonk, który odkryłem w 2 odcinku w okolicy 18m:40s, kiedy w drzwiach milicjant melduje Borewiczowi, że znaleźli Warszawę taksówkarza. W tej scenie obraz 16:9 został obramowany czarnymi paskami z 3 stron (po bokach i z góry chyba) zmieniając proporcję. Widział to ktoś też? :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 lipca 2017, 16:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 475
Posty na Forum KP: 768
Oglądałem w ubiegłym tygodniu na kanale Polsat Film filmy "Człowiek na torze" i "Nóż w wodzie " . "Nóż w wodzie" po rekonstrukcji już oglądałem, natomiast "Człowieka na torze" jeszcze nie. Oba filmy wyemitowano w OAR. "Człowiek na torze "widać że film złożony został z co najmniej dwóch fragmentów filmu z których jeden (krótszy) ten użyty na początku filmu chyba był pozytywem. Widać to po wyrażnie jaśniejszym środku obrazu. Spowodowanym częstym wyświetlaniem i tzw wypaleniem emulsji przez żarówkę projektora. Drugi fragment był negatywem i nie posiadał cech pierwszego fragmentu. Miał bardzo dobrą ostrość szczególnie to widać na obrazach ubiorów aktorów gdzie można się dopatrzyć struktury materiału. Jakość obrazu oceniam na dobrą. Bo widziałem obraz tylko...... SD, bo nie mam kanału Polsat Film w HD .
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lipca 2017, 13:41 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 579
Posty na Forum KP: 629
MarianPaz napisał(a):

Na etapie rekonstrukcji niejednokrotnie dokonywane są zmiany lub robione poprawki:

"Pan Tadeusz"
- Wymalowaliśmy mikrofony, które pojawiły się w kadrze, linki metalowe podtrzymujące dekorację, ustabilizowaliśmy tętnicę na szyi księdza Robaka w scenie, w której on umiera. Tam była scena z bliskim planem. Ksiądz Robak umarł, a na zbliżeniu było widać, że tętnica nadal mu bije. Ustabilizowaliśmy tętnicę i teraz ksiądz Robak w filmie naprawdę umiera – mówi Łukasz Rutkowski, prezes firmy rekonstrukcyjnej

"Psy"
Podczas korekcji barwnej spasowano sąsiadujące ze sobą ujęcia i sceny, oraz poprawiono wszelkie niedociągnięcia związane zarówno z niedoskonałościami negatywu jak i procesu fotochemicznego.

"Sanatorium pod klepsydrą"
Prof. Witold Sobociński, autor zdjęć do "Sanatorium pod klepsydrą": - To, co kiedyś chciałem zrobić, ale nie mogłem, bo nie pozwalała na to technika. Teraz mogę te obrazy poprawić, wyczyścić, upiększyć, nasycić kolory, albo je odjąć. Oczywiście w ramach rozsądku. Teraz z tego ekranu emanuje coś, co wcześniej nie mogło . Tajemnica tego procesu leży w niemal mnisiej pracy - retuszuje się każdą klatkę, każdy kadr. I co ważne - teraz można zachować na wieczność te wszystkie filmy, które miały znaczenie artystyczne. Dzięki cyfryzacji one się nie zestarzeją, nie zepsują, nie zjedzą ich myszy.

"Pan Wołodyjowski" - zamienione ujęcia z ciężarówką w tle, teraz znacznie mniej widoczna.


Najciekawsze jest to, że dzisiaj w erze cyfrowej te wszystkie niedociągnięcia sa łatwiejsze do zauważenia. Zresztą te błędy to nie tylko domena polskiego filmu. Ale nie tylko błedy można zanleźć, bo można też dzięki dzisiejszej technice cyfrowej namierzyć ciekawe smaczki.
Takim smaczkiem jest kokon włosów na szamponie Samson, zalegającym na półce w kiosku ruchu z Misia, po rekonstrukcji 720p. Dzięki rekonstrukcji można się też przyjrzeć dokładniej pocztówce na ścianie z tego samego ujęcia w Misiu.

Jest jedna taka scena z kabaretu jak młody Stuhr na swoim skeczu nabiera wodę w usta i pluje,
ze zdumieniem na to patrzę jak wszystko widać. Już nie mówiąc o pryszczu co się pojawia w kolejnym ujęciu a wczesniej go nie było, czy tiku jaki wyskoczy aktorowi. Nawet chciałem zrobić taki temat ale mnie zaraz zastrzelą tutaj :-)
Także nie wszystko da się w postprodukcji opanować i błędy będą zawsze.

To wszystko sprawia, że ogląda się wciąż to samo ale jakby na nowo.

A co nie da się takimi metodami wyciąć i wkleić to na pewno nie da się nagrać jeszcze raz tych samych ale lepiej scen. Na to technika jeszcze :-) nie pozwala i stąd pewnie kręci się kolejne remake`i filmów.

_________________
beze mnie... żegnam się


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lipca 2017, 19:49 
ADMINISTRATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 maja 2016
Posty: 626
Kilka dni temu miałem przyjemność zobaczyć na własne oczy efekty pracy nad rekonstrukcją serialu "Sława i chwała"! Materiał był jeszcze przed finalną korekcją ale wyglądał naprawdę imponująco. Gdybym nie wiedział, że źródłem jest negatyw 16mm, dałbym sobie głowę uciąć, że widzę skan 35mm! Rekonstrukcje TVP nie wyciągały takich cudów z 16mm;-)

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lipca 2017, 22:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1444
Posty na Forum KP: 2318
Tylko pytanie na jakich negatywach kręcono stare seriale, bo w tym wypadku był to Kodak Vision ( tak podaje filmpolski.pl). Do tego w PRL-u dobry zachodni sprzęt i materiały kupowano za dewizy których zawsze brakowało a po 1989 problem zniknął. Ograniczeniem były tylko dostępne środki na produkcję. Dlatego nie jestem pewien czy będą to porównywalne seriale/rekonstrukcje. Czekam raczej na coś z lat 70 czy 80. :)

BTW tego chyba nikt tu nie wrzucał:
Cytuj:
Maciej Kowalik, główny specjalista w Ośrodku Dokumentacji Zbiorów Programowych TVP SA:

Rozwój technologii cyfrowych daje szansę na efektywną ochronę i zachowanie zbiorów filmowych i telewizyjnych. Taśma analogowa z czasem ulega nieuchronnej degradacji, więc aby ochronić i zachować dzieło, należy jego treść przenieść w przestrzeń cyfrową.

Migracja archiwalnych materiałów audiowizualnych z domeny analogowej do cyfrowej obejmuje: digitalizację, rekonstrukcję (rewitalizację) i archiwizację.

Digitalizacja to przeniesienie kontentu analogowego do postaci plików cyfrowych o określonej rozdzielczości (liczba pikseli) i głębokości bitowej (liczba poziomów kwantyzacji dla każdego piksela). W procesie rekonstrukcji (na materiałach zeskanowanych do postaci plikowej) wykonuje się: korekcję barwno-tonalną, rekonstrukcję poklatkową, formatowania kadru, korekcję ziarnistości i - jeśli to konieczne - zmianę formatu obrazu z 4:3 na 16:9, montażu, grafiki i liternictwa, zawsze pod opieką artystyczną autora zdjęć lub osobą wyznaczoną przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich. Równolegle dokonywana jest rekonstrukcja i mastering dźwięku.

Zmiana formatu budzi wiele wątpliwości. Większość filmów zostanie przeformatowana, choć tego nie lubię, ponieważ uważam, że to są dzieła skończone i tak powinny zostać. Jednak wymogi HD i presja ze strony nadawców wymuszają na nas to przeformatowanie, bo nie lubimy czarnych pasów po bokach ekranu telewizora. Wypełniając je, dużo tracimy, bo musimy obciąć i z góry i dołu, przez co część ujęcia wypada z kadru. Jeśli podczas digitalizacji siedzi operator, to mówi, gdzie podnieść, na jakim poziomie mają być oczy, z czego rezygnujemy – z kawałka kapelusza czy kawałka stołu. Ale dynamika ujęcia musi zostać. Dlatego tej wspólnej pracy nigdy nie zastąpi automat, bo np. obetnie aktorowi głowę. A jeśli operator na nasze sugestie się nie zgodzi, to uważam, że tego filmu nie należy przeformatowywać. Przykładem jest „Engagement” w reż. Filipa Bajona z 1985 r.: aktorka myje zakrwawione ręce, a jednocześnie na jej twarzy widać emocje. I co obciąć: górę czy dół?

Czasem usuwamy szczegóły, które przypadkiem znalazły się w kadrze, jak np. widoczny mikrofon czy kawałek szyny, po której jeździł wózek z kamerą. Dziś skasowanie takich niedoróbek nie jest żadnym problemem. Stefan Pindelski, autor zdjęć do serialu „Janosik” (1973), poprosił o usuniecie samochodu przejeżdżającego w oddali na horyzoncie, natomiast zażyczył sobie pozostawienie widocznej anteny telewizyjnej na zamku w Pieskowej skale. Natomiast w serialu „Z biegiem lat, z biegiem dni” Andrzeja Wajdy (1980) operator Witold Adamek polecił usunięcie rusztowań z Wieży Mariackiej w Krakowie.

Filmy nagrane na taśmie 35 mm są digitalizowane i zachowane w rozdzielczości 4K. Nadmiarowo, bo skanowanie obejmie również perforację. W ten sposób zostały już archiwizowane m.in.: „Dekalog” Krzysztofa Kieślowskiego, „Pan Tadeusz” i „Zemsta” Andrzeja Wajdy, „Janosik” Jerzego Passendorfera, „Wrota Europy” Jerzego Wójcika, „Ekstradycja” Wojciecha Wójcika i „Kolumbowie” Janusza Morgensterna. Są one zdigitalizowane w rozdzielczości 4K i głębokości 16 bitów, a zapisywane w postaci ogromnie ciężkich plików, które – przez analogię do negatywu filmowego – nazywamy „negatywem cyfrowym”, który jest bazą do wykonywania kopii użytkowych. Razem pliki te już zajmują ok. 400 TB. W telewizji filmy te będą nadawane w jakości HD, choć niektóre wyjątkowe obrazy, np. „Wrota Europy”, zostały nie tylko archiwizowane w rozdzielczości 4K, ale cały proces rekonstrukcji przeprowadzony był także w jakości 4K dla potrzeb projekcji w kinach cyfrowych.

Filmy na taśmie 16 mm rekonstruujemy w rozdzielczości 2K, która niewiele odbiega od standardu emisyjnego HD, a programy nagrane na taśmie magnetycznej (Beta) poddajemy digitalizacji, ale pozostawiamy praktycznie bez zmian. Usuwamy jedynie dropy, redukujemy szumy, wypełniamy ubytki, poprawiamy ewidentne błędy techniczne i dźwięk.
Więcej: http://przeglad-techniczny.pl/artykuly?id=991

I drugi znacznie starszy - Jan Sapkowski - Doświadczenia w opracowywaniu
materiałów filmowych na przykładzie Telewizji Polskiej
Cytuj:
Cyfryzacja telewizyjnych materiałów filmowych
Od 1982 r. w produkcji i emisji telewizyjnej zaczęły upowszechniać się analogowe ka-
sety magnetyczne Betacam, a od 1993 r. kasety cyfrowe Betacam. Zrewolucjonizowało to
procesy technologiczne w telewizji. Taśma światłoczuła przestała być stosowana jako noś­
nik służący do bieżącego zapisu audycji. (Nadal wykorzystuje się ją do produkcji filmów
1 seriali telewizyjnych). W tej sytuacji zmieniły się funkcje telekina, które przestało być ma-
szyną emisyjną przetwarzającą obraz zapisany na taśmie filmowej na sygnał telewizyjny,
a stało się instrumentem umożliwiającym sporządzenie na kasecie magnetycznej Betacam
kopii materiału filmowego. Początkowo zapis miał charakter analogowy, ale z czasem jako
nośnik docelowy wykorzystywano kasety Betacam Digital (cyfrowe) w rozdzielczości stan-
dardowej. Zastosowanie w tym procesie cyfrowych technik komputerowych umożliwiło
remastering zarówno warstwy wizyjnej, jak i fonicznej. Dzięki temu w transferowanym
materiale usuwane są różnego rodzaju uszkodzenia mechaniczne, poprawiana jest kolory-
styka, jej nasycenie, kontrast i gęstość optyczna oraz szumy i trzaski.
Kolejnym krokiem milowym sprzyjającym zachowaniu oraz zwiększeniu dostępności
filmowego zasobu archiwalnego w TVP był zakup w 2007 r. dla ODiZP zaawansowanego
pod względem technologicznym zestawu urządzeń do transferu filmowego, który umożli-
wia stworzenie kompleksowo zrekonstruowanej cyfrowej kopii w rozdzielczości High Defi -
nition (2K). Uzyskanie najbardziej optymalnych efektów system ten umożliwia wówczas,
gdy jako materiał wyjściowy do transferu i korekcji barwnej może być użyty oryginalny
negatyw. Jeśli negatyw filmowego materiału telewizyjnego znajduje się w archiwum poza
TVP S.A. (np. w Filmotece Narodowej), wówczas jest on wypożyczany na potrzeby tego
procesu. Podkreślić należy, że każdorazowo równolegle z rekonstrukcją obrazu jest przepro-
wadzana cyfrowa rekonstrukcja dźwięku.
Ingerencja w kolorystykę obrazu, zastosowanie różnego rodzaju efektów specjalnych oraz
możliwość przeformatowania proporcji obrazu do dowolnego standardu wymaga ze wzglę-
­du na prawną ochronę dzieła współudziału w tym procesie jego twórców (operatora lub re­
żysera). Niekiedy pozyskana w ten sposób kopia może znacząco odbiegać od wersji pierwot-
nej. Usunięcie z materiału filmowego swoistej patyny, poddanie go remasteringowi oraz
uwspółcześnienie pod względem technologicznym sprawia, że z punktu widzenia widowni
telewizyjnej staje się on znów atrakcyjny. Zdarza się, że reżyser uczestniczący w tym proce-
sie dokonuje głębokich ingerencji w treść swojego dzieła, skraca czy też usuwa niektóre
sekwencje lub je przemontowuje. W takich przypadkach powstaje niejako nowa wersja utwo-
ru pierwotnego. Przykładem opisanego działania może być film Jerzego Antczaka pt. „Cho-
pin. Pragnienie miłości”, który w procesie cyfryzacji został skrócony o około 10 minut.
Nie wszyscy twórcy wprowadzają tak daleko idące zmiany. Większość z ogromną pie-
czołowitością stara się zachować, a w przypadku degradacji materiału odtworzyć pierwot-
ny zamysł. Tak właśnie uczynił wybitny operator Witold Sobociński w toku prac nad tele-
wizyjną wersją „Ziemi obiecanej”, zrealizowaną w reżyserii Andrzeja Wajdy w 1974 r.
W podobnym duchu oddziaływał na zespół operatorski telekina Stefan Pindelski, autor
zdjęć do serialu „Janosik”. Wiele materiałów jest transferowanych cyfrowo bez udziału ich
twórców. W takich przypadkach specjaliści realizujący to zadanie unikają istotnych ingeren-
cji w sferę objętą ochroną prawno-autorską.
Niezależnie jednak od tego, czy materiał filmowy po zakończeniu prac związanych z je-
go cyfryzacją i rekonstrukcją stanowi wierną kopię dzieła oryginalnego, czy też nieco prze-
kształconą, zawsze status archiwalnego oryginału zachowa negatyw lub - w przypadku jego
braku - pozytywowa kopia stanowiąca równoważnik oryginału, który został wykorzystany
w tym procesie jako materiał wyjściowy. Stworzona cyfrowa kopia będzie miała w zależno­
ści od sytuacji status kopii zabezpieczającej lub użytkowej.
Prawo przewiduje w tym zakre-
sie szczególny wyjątek. Zgodnie z Rozporządzeniem ministra kultury i dziedzictwa narodo-
wego z 22 maja 2006 r. w sprawie postępowania z dokumentacją, zasad jej klasyfikowania
i kwalifikowania oraz zasad i trybu przekazywania materiałów archiwalnych do archiwów
państwowych w przypadku zaistnienia niebezpieczeństwa pogorszenia zapisu obrazu lub
ścieżki dźwiękowej w filmowym oryginale archiwalnym (np. wskutek postępującej jego de-
gradacji chemicznej lub niekontrolowanego rozwoju mikroorganizmów) archiwum telewi-
zyjne zobowiązane jest do wykonania kopii (np. cyfrowej), która uzyska status równoważni-
ka oryginału i podlegać będzie przekazaniu do archiwum państwowego.


Więcej tutaj - klik

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2604 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 217  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE