Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 22:53

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 395 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 33  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 4 sierpnia 2017, 22:27 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Niestety, niezwykle ceniony i uznany w świecie serwis filmowy IMDb też popełnia błędy, zwłaszcza w dziedzinie kina nieanglosaskiego. Oto na co się dziś natknąłem: http://www.imdb.com/name/nm0469889/?ref_=ttfc_fc_cl_t77 Strona Andrzeja Krasickiego, biogram i filmografia Andrzeja Krasickiego, tyle że na zdjęciu portretowym Witold Sadowy. :)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 sierpnia 2017, 15:45 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
A teraz błędzioch krzyżówkowy, który właśnie trafił do żółtej teczki: "Rewia Rozrywki" 07/2017 - "Zagrała Marię Gabriel w serialu "Złotopolscy"". Odpowiedź - Ewa Ziętek. Nawet by się zgadzało. Tylko ta postać miała jednak na imię Marta, a nie Maria. :)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 września 2017, 14:24 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
W najnowszym, jeszcze gorącym ,,Życie na gorąco" mamy artykuł pod tytułem
"Piotr Machalica. Jego życie w 7 obrazach, obrazkach (jakoś tak, dokładnie nie pamiętam)" i mamy tam coś takiego -
" 6 - 2002 r. DZIEŃ ŚWIRA
Z Markiem Kondratem współpracował trzykrotnie*. W ,,Dniu świra"
zagrał jego psychoanalityka, w ,,Nic śmiesznego" (1995 r.) - jego brata,
a we ,,Wszyscy jesteśmy Chrystusami" (2006 r.) - lekarza "

Mamy w powyższym małą nieścisłość, bo w ,,Nic śmiesznego" owszem, grał brata, ale nie postaci granej przez Kondrata, który wcielił się w reżysera, tylko głównego bohatera, Adama Miauczyńskiego, w tym wypadku akurat w kreacji Cezarego Pazury.

* chodzi o role w filmach Marka Koterskiego

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 września 2017, 14:55 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Dzięki za info! Odłożę jak wpadnie mi w ręce.

Dość łatwo wydedukować jak powstał ten błąd. Ktoś pobieżnie znający twórczość Marka Koterskiego ma z pewnością w uproszczeniu zapamiętane, że Kondrat u Koterskiego = Miauczyński. Tymczasem w "Nic śmiesznego" było inaczej. Prawdopodobnie pisał to ktoś w wieku "Nic śmiesznego", albo niewiele od filmu starszy, więc co mu tam jakieś antyczne filmy sprawdzać... ;)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 września 2017, 19:31 

Dołączył(a): 10 sie 2017
Posty: 147
Może nie tyle błędy, co pewne nieścisłości zauważyłem pomiędzy oboma filmami o Piszczyku. Po pierwsze - wiek głównego bohatera. W "Zezowatym szczęściu", podczas przesłuchania Piszczyk podaje, że urodził się w 1916 r. (z ojca Cezarego, krawca damskiego, i matki Wiktorii). Tymczasem w "Obywatelu Piszczyku", którego akcja toczy się głównie w 1956 r., jest mowa, że ma on 38 lat, z kolei podczas przesłuchania po demonstracji w obronie "Po prostu" (to już rok 1957) przesłuchujący go milicjant mówi "Dobiegacie czterdziestki i taki bździny wam w głowie". Sugerowałoby to, że Piszczyk urodził się w 1918 r. Może nie jest to aż tak istotna różnica dla akcji obu filmów (tak czy tak pod koniec lat trzydziestych Piszczyk mógł być studentem,a po wojnie - urzędnikiem). Inna nieścisłość dotyczy matki bohatera. W "Zezowatym..", podczas opowiadania Piszczyka swojego życiorysu naczelnikowi więzienia mowa jest o "nieboszczce matce", przy czym można odnieść wrażenie, że zmarła ona we wczesnym dzieciństwie Piszczyka lub wręcz przy porodzie, gdyż we wszelkich wspomnieniach bohatera pojawia się jedynie ojciec. Tymczasem w "Obywatelu..." widzimy, ze matka żyje i ma się dobrze, zresztą z książki Jana S. Stawińskiego "Piszczyk" (na której oparte były scenariusze obu filmów) można się dowiedzieć, że matka żyła długo i nawet przeżyła swego męża
Wiem, że "Obywatel Piszczyk" nie jest w ścisłym sensie tego słowa kontynuacją "Zezowatego szczęścia", ale mimo to takie rozbieżności trochę rzuciły mi się w oczy


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 października 2017, 22:32 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
"Naj" nr 1/2017, artykuł pod tytułem "Bogusz Bilewski - amant, który został rozbójnikiem". Zdjęcie z "Potopu", pod którym rola Bogusza Bilewskiego została nazwana "Kuławiec-Hippocentaurus". Ten Hippocentaurus to się zgadza, tylko to był "Kulwiec", a nie "Kuławiec". Tak to napisał Sienkiewicz i tak to zekranizował Hoffman. :)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 listopada 2017, 13:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 cze 2016
Posty: 299
Lokalizacja: Z centralnej Polski
Posty na Forum KP: 1249
Niezrównany Teleman już kilka razy dostarczył paliwa do tego wątku.
Tym razem prawdopodobnie nieuważnie oglądali "Człowieka na torze":
http://www.teleman.pl/osoby/Zygmunt-Maciejewski-1604
:shock:

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 listopada 2017, 14:29 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
:)))

A w nekrologu Marka Frąckowiaka w Stołecznej znajduje się informacja, że zagrał m.in. w serialu "Polskie drogie". :)))))

Niestety, brak wyjaśnienia o jaki to towar krajowej produkcji chodzi i jaka była cena. ;)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 listopada 2017, 21:41 

Dołączył(a): 12 cze 2016
Posty: 282
Posty na Forum KP: 127
Nie pamiętam na jakim portalu (chyba WP): wczoraj pod zdjęciem sceny ze "Zmienników" był podpis "Jacek Frąckowiak".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 listopada 2017, 19:42 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Show-seria:

"Show" nr 21/2017, artykuł o "Klanie" i zdanie: "Marek Kondrat, Jerzy Owsiak i Zbigniew Wodecki zagrali samych siebie". Otóż samych siebie zagrali w "Klanie" jedynie pierwsi dwaj. Zaś Wodecki zagrał księdza.

"Show" nr 22/2017, fotoreportażyk o Jolancie Fraszyńskiej i zdanie, że zagrała w dramacie Łazarkiewicza "Polowanie na czarownice". To jednak była "Pora na czarownice".

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 listopada 2017, 23:29 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
W najnowszym ,,Retro" mamy króciutki tekst pod tytułem ,, ,,07 zgłoś się", czyli Bond po polsku."
Autor na początku odnosi się do swojego tytułu, cytując pewnego krytyka(bez podania jego nazwiska) który to właśnie po pierwszych odcinkach serialu przyrównał w trochę żartobliwej formie Borewicza do Bonda i dalej pisze, iż Krzysztof Szmagier bez powodzenia tłumaczył, że pomysł na tytuł miał inne żródło . Po czym piszący dla "Retro" stwierdza, że jednak postać grana przez Bronisława Cieślaka miała sporo wspólnego z brytyjskim agentem i podaje argumenty, tu zacytuję: " Był tak samo niepokorny, w luksusowym hotelu Victoria czuł się jak w domu, w każdym odcinku podrywał inną dziewczynę, no i nie miał żądnych problemów z rozwiązywaniem skomplikowanych zagadek, obojętnie czy chodziło o nielegalny handel krempliną, czy schwytanie seryjnego zabójcy"
No cóż, legenda porucznika Borewicza jako megapodrywacza nieraz już spowodowała i na pewno nie raz jeszcze spowoduje, że ktoś piszący na temat tego serialu, nie zgodnie przecież z faktami, stwierdzi, że Borewicz w każdym odcinku miał takie sukcesy na tym polu. Jak już nie raz pisałem, jest kilka odcinków w których głównemu bohaterowi nic takiego się nie przydarza. Z tym, że bez problemów rozwiązywał wszystkie swoje sprawy też bym polemizował. W paru odcinkach długo nie mógł się w nie wgryźć, złapać jakiś sensowny punkt zaczepienia. W jednym sam nas o tym informuje, w innym stwierdza to jego przełożony, a w takim ,,Ściganym przez samego siebie" w ogóle późno się orientuje...

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 listopada 2017, 14:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 cze 2016
Posty: 299
Lokalizacja: Z centralnej Polski
Posty na Forum KP: 1249
Sebastian999 napisał(a):
Z tym, że bez problemów rozwiązywał wszystkie swoje sprawy też bym polemizował. W paru odcinkach długo nie mógł się w nie wgryźć, złapać jakiś sensowny punkt zaczepienia. W jednym sam nas o tym informuje, w innym stwierdza to jego przełożony, a w takim ,,Ściganym przez samego siebie" w ogóle późno się orientuje...


Chociażby w "Morderca działa nocą" śledztwo szło bardzo opornie, a kolejne dziewczyny ginęły. Tak naprawdę dopiero mistyfikacja przy pomocy sierżant Ewy ruszyła sprawę do przodu.
Podobnie w "Złocistym". To zasługi Kozłowskiego sprawiły, że szajka się rozsypała, a Borewicz w tym odcinku głównie popisywał się tekstami, śledztwa w tym było niewiele.

A co do dziewczyn - zdaje mi się, że jakby policzyć, to w 1/3 odcinków Borewicz w ogóle nie romansuje z żadną dziewczyną.

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 395 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 33  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE