Forum Polskiego Kina

Po obejrzeniu dziś zrekonstruowanego odcinka "Hieny" i dzięki rekonstrukcji szybko ustaliłem, że scena w której Walasek rozmawia z Ławreckimi, była kręcona w Górze Kalwaria przy Pijarskiej 15. Zatem ta scena powstała z dala od reszty kręconej pod Augustowem w "Skowronku".

A to ciekawe... Aż przedzwonię jutro do pana Jurka Złotnickiego, ciekawe czy to pamięta.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

No ciekawe, bo to jedyna z nim scena w tym filmie. Ale nawet jak powie, że nie pamięta, to zobacz na adres budynku, przed którym siedzą, nazwę baru, warszawskie nr rejestracyjne czy układ budynków i słupów, jak wysiada Fronczewski. Po użyciu Google Street View mam 200% pewności, że ulica Pijarska z filmu to Pijarska w Górze Kalwarii Tylko tego baru już nie ma.

P.S. A co z tym potwierdzeniem od Pani Sarno czy Pana Molgi? Powiedzieli, gdzie wg nich ta nieszczęsna leśniczówka?

A jakoś nie miałem okazji rozmawiać ani z Tatianą, ani z Molgą. Ale do Złotnickiego to zadzwonię niebawem.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Majkel, nie jedyna...wcześniej w tym odcinku mamy niemą scenę na parkingu w ośrodku, gdzie widać jak Ławrecki rozmawia z Dorecką...

_________________
...nie profesor, tylko satyr..

Zapomniałem o tej scenie. No to Złotnickiemu po tylu latach występ w odcinku też się pewnie będzie kojarzyć z Augustowem i trzeba będzie mu udowodnić, że scenę z Fronczewskim odgrywał w Kalwarii.

Jak ktoś ma nagrany odcinek po rekonstrukcji, to sam w oparciu o elementy i sposób, który podałem, ustali to samo co ja . Ale poczekajmy na relację Rafała z rozmowy ze Złotnickim. Zobaczymy, czy Pan Złotnicki będzie pamiętał. Aktorzy zazwyczaj nie pamiętają takich detali, bo nie przywiązują do nich wagi tam i wtedy. Czekamy...

Złotnicki powiedział, że doskonale pamięta, że ta scena nie była kręcona w Augustowie, ale w jakimś miasteczku w okolicach Warszawy. Na moją sugestię, że to Góra Kalwaria odrzekł, że "bardzo możliwe".

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Czyli nie zaprzeczył i prawie potwierdził To i tak nieźle, że po 36 latach pamięta, że było to gdzieś pod Warszawą. Sądzę, że gdyby Zubek swoim zwyczajem chciał go przymknąć na 48h, to pewnie powolutku by sobie sam przypomniał, gdzie dokładnie prowadził rozmowę z Fronczewskim

To z Górą było akurat oczywiste od lat. Trudno, żeby na Mazurach były same fury z blachami WSC (czyt. woj. stołeczne + trzecia C odnośnik: Piaseczno i ok.). Nawet polewaczka z MPO ma takie numery w małym "mazurskim" miasteczku

Nie wiem, jak było kiedyś, ale teraz WSC to tablice sochaczewskie. To jednak trochę dalej od Wawy i inny kierunek.

Jest dokładnie tak, jak pisze awierzb. Wtedy WSC były tablicami piaseczyńskimi. Dziś są sochaczewskimi.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

U Maxima w Gdyni:
https://www.youtube.com/watch?v=MvBNDs67cCg
- było na sprzedaż, miasto chce za dużo więc stoi i niszczeje.

_________________
beze mnie... żegnam się