Pai-Chi-Wo napisał(a):
Ja tylko pokazuję kierunek w jakim to idzie. A przecież nie mowimy o wydaniach 4K polskich filmów bo tego po prostu nie będzie! Z rynku wymiata to co jest przeżytkiem bezlitośnie.
Rozumiem co masz na myśli ale kierunek to jedno a ostateczne zmiany to co innego. Z tym bezlitosnym wymiataniem też bym nie przesadzał. Ile to już lat temu zapowiadano definitywny koniec płyt cd. Owszem sprzedaż spada, bo takie są trendy ale o zniknięciu cd z ze sklepów i zaprzestaniu ich wydawania na razie nie ma mowy. Żeby jeszcze bardziej unaocznić przewrotność rynku, należy wspomnieć o płytach analogowych, których... coraz więcej w sklepach! Trzeba też wspomnieć o platformach cyfrowych - miały znikać, zastępowane przez telewizję internetową. Jakoś nie widzę ich zmierzchu na naszym rynku.
Jeśli chodzi o SmartTV obserwuję w pewnych obszarach krok wstecz. Kilka lat temu był znacznie większy wybór treści. Teraz jest ich mniej i często występują w jakości SD! Tak, mimo tego że w sieci są już HD, to w SmartTV ciągle nie co dowodzi raczej słabego zainteresowania rozwojem. Oczywiście powstają ciągle nowe płatne platformy ale nie sądzę, żeby Polacy ochoczo rzucili się do płacenia kilku abonamentów...
Myślę, że głównym zagadnieniem jest grupa odbiorców. Wśród młodzieży zapewne przeważa muzyka w mp3 i filmy ze smartfona (z pewnymi wyjątkami, bo oldschool też bywa "trendy");-) Bardziej dojrzali czy też wytrawni miłośnicy kina i muzyki pozostaną przy płytach ze względu na jakość (szczególnie dotyczy filmów) i przyzwyczajenie.
Dla nas, osób zainteresowanych rekonstrukcjami filmów istotne jest kadrowanie, bitrate itp. Wielu miłośników "video z sieci" nie zna takich pojęć. Napisałeś, że nie będzie polskich wydać BD 4K - mam nadzieję, że będą. W końcu te filmy, które były skanowane w 4K jak najbardziej nadają się do takich wydań. Natomiast jeśli ich nie będzie, to na pewno nie dlatego że internet wypiera nośniki a po prostu dlatego, że u nas zawsze było bardzo słabo z wydaniami...
Generalnie zgadzam się co do trendów. Jednak z Twoich wpisów można wyczytać, że "rewolucja stoi za rogiem". Moim zdaniem tak nie jest i na zniknięcie płyt oraz przeniesienie wszystkiego do internetu, poczekamy 15-20 lat. W Polsce może dłużej. I nie chodzi mi tutaj o naszych znajomych, którzy przenoszą swoje biblioteki płyt czy kilka nowych serwisów vod, tylko o prawdziwą rewolucję.
Jako, że temat tylko luźno "zaczepia" o rekonstrukcję, proponuję nie kontynuować go tutaj. Gdyby ktoś chciał porozmawiać o przyszłości nośników bluray, dvd, cd, vod itd. przenieśmy się do działu "Cafe Polskie Kino".