Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 12:45

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 marca 2017, 15:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Chojrak napisał(a):
Małe veto:
W moim głębokim przekonaniu Dyzma nie jest ograniczony intelektualnie. Ot, typowy przedstawiciel małomiasteczkowego gminu tamtych czasów. Tańczy



No ale JAK tańczy? Dzis wylądowałby na YT pod hasłem "ale urwał".


Chojrak napisał(a):
wzruszająco śpiewa i gra na mandolinie



No, w filmie to raczej rzępoli masakrycznie:-)

Chojrak napisał(a):
potrafi być męski przy damach



Chojrak napisał(a):
Nieobyty, niewykształcony, bez ogłady - na pewno, ale nie ograniczony!


Mylisz niedorozwinięcie umysłowe z ograniczeniem umysłowym. Tak - czlowiek nieoczytany ZAWSZE jest inteletualnie ograniczony.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 marca 2017, 23:22 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Chojrak napisał(a):
Oprócz tych, dotąd wymienionych, mamy przecież jeszcze jednego Dyzmę: Mr Ogrodnicka w "Wystarczy być" Hala Ashby. Kosiński przecież zapożyczył całe jądro schematu kropka w kropkę.


Chojrak napisał(a):
karel napisał(a):
To jednak trochę trudno porównać. Kosiński napisał powieść podbierając schemat i trochę wątków Dołędze-Mostowiczowi i się do tego nie przyznając...

Jaki schemat tam jest "podebrany"? Pomyłkowe wzięcie bohatera za kogoś innego. Czy Dołęga-Mostowicz to wymyślił w literaturze? No raczej nie...


Chojrak, nie żebym się czepiał...ale musisz się zdecydować... :)

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 marca 2017, 10:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Holt_ napisał(a):
No ale JAK tańczy? Dzis wylądowałby na YT pod hasłem "ale urwał".
Tyle, że on tańczył WTEDY, nie dzisiaj. Robił to w pięknym stylu, powiedzmy z Radomia... ;) Słabo jak na fordansera w Adrii, ale być może znacznie lepiej niż przeciętny obywatel II RP wtedy.
Tak brawurowo i filuternie chyba nie tańczy człowiek ograniczony umysłowo? ;)

Holt_ napisał(a):
Chojrak napisał(a):
wzruszająco śpiewa i gra na mandolinie

No, w filmie to raczej rzępoli masakrycznie:-)
Patrz wyżej.
Zresztą Okudżawa też rzępolił...a wzruszał niemożebnie. A jak rzępolił Einstein! :)
Nigdy nie słyszałęm by uważano ich za ograniczonych, było wręcz przeciwnie.

Holt_ napisał(a):
Mylisz niedorozwinięcie umysłowe z ograniczeniem umysłowym. Tak - czlowiek nieoczytany ZAWSZE jest inteletualnie ograniczony.
No oczywiście nie jestem ekspertem medycznym od tych spraw, ale:
Cytuj:
ograniczenie umysłowe,
med. dawne, opisowe określenie niewielkiego upośledzenia umysłowego;
odpowiada w przybliżeniu obecnie używanemu określeniu: lekkie upośledzenie umysłowe.


http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/ograni ... 50314.html

Upośledzenie umysłowe u Dyzmy??? Nie zgadzam się.
NADAL trzymam się tego, że Dyzma nie był ani upośledzony, ani ograniczony umysłowo, nawet lekko.
Na mój chłopski rozum, "intelektualne ograniczenie" w potocznym znaczeniu oznacza proporcjonalnie nisko zawieszoną i nieprzekraczalną granicę intelektu, poza którą dany osobnik już wyjść nie może. Czy coś takiego mamy choćby zasugerowane w serialu? W którym miejscu niby? Konkretnie?

Jeżeli na spokojnie popatrzysz na tę postać, to oprócz tego, że jest on z pewnymi widocznymi brakami w ogładzie, i edukacji (absolutnie cechy nie mówiące o bieżącej czy potencjalnej inteligencji !), zupełnie zdrowym i przeciętnym człowiekiem. Widzimy wszak, jak w szybkim czasie nabiera ogłady i błyskawicznie uczy się. Co stoi na przeszkodzie, by po 2-3 latach prezesowania w Banku Zbożowym stał się on tak cwanym wyjadaczem jak Kunicki? A o nim chyba nikt nie powie, że był ograniczony intelektualnie? A przypominam: Kunik w sprawach biznesowych był mądrzejszy od całego ówczesnego Rządu... ;)

Jako psychiatra niedzielny, zaryzykuję tezę, że człowiek pozbawiony jakiś większych zaburzeń w toku myślenia (były takie?), umiejący się świetnie znaleźć w każdym otoczeniu, ambitny, romantyczny (Jack London), muzykalny (gust jest sprawą indywidualną), potrafiący być uroczy lub piekielny kiedy trzeba, sprytny, twardo stojący na nogach realizmu, umiejący wykorzystać przypadek losu, o trzeźwym stosunku do swojej sytuacji (świetnie wie o swoich atutach i brakach!), przyjmujący skutecznie wiedzę od innych, wykazujący normalne (w sensie statystycznym) podejście do pieniędzy, sławy i kobiet - jest człowiekiem zupełnie zdrowym pod kątem psychiatrii. Przynajmniej nic nie wiemy, o jakiejś jego (Dyzmy) ułomności w tej sprawie.

Owszem, jest jeszcze sprawa Boczka, ale to raczej problem moralności, a nie intelektu. Dyzma byłby bałwanem, gdyby Boczka ignorował i się go NIE obawiał. Reakcja była oznaką poprawnej zdolności rozumowania, choć przecież nie do zaakceptowania pod względem moralnym.
Jego reakcja jest przecież stopniowana: najpierw zbycie natręta, potem ulegnięcie szantażowi, a dopiero po nachalnym napastowaniu i eskalacji żądań - doprowadzony zostaje do ostateczności i osaczony, ze strachu decyduje się (acz niechętnie), na rozwiązanie "definitywne" . Czy tak postępuje upośledzony umysłowo?

Sebastian999 napisał(a):
Chojrak, nie żebym się czepiał...ale musisz się zdecydować... :)
Nie widzę dużej sprzeczności w swoich zeznaniach.... ;)
Nigdy nie twierdziłem, że książka Kosińskiego jest 100% koszerna, jeżeli chodzi o oryginalność.
I tak, jądro schematu zapożyczył, ale rozwijając to w nieco inną opowieść. Echa pierwowzoru słyszymy, ale bebechy są inne. A bohater krańcowo różny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 marca 2017, 21:43 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Chojrak napisał(a):
Holt_ napisał(a):
No ale JAK tańczy? Dzis wylądowałby na YT pod hasłem "ale urwał".
Tyle, że on tańczył WTEDY, nie dzisiaj. Robił to w pięknym stylu, powiedzmy z Radomia... ;) Słabo jak na fordansera w Adrii, ale być może znacznie lepiej niż przeciętny obywatel II RP wtedy.
Tak brawurowo i filuternie chyba nie tańczy człowiek ograniczony umysłowo? ;)


Czemu z Radomia ?... :) , nie lepiej z Hrubieszowa, w końcu z tego powiatu przybył do stolicy Dyzma...no i nazwa tego miasta pada w filmie z ust restauratora granego prze Lecha Ordona - ,,na Hrubieszów to pan może jesteś dobry, ale tu jest Warszawa, Paryż północy..."
Tak w ogóle, to trzeba jednak rozróżnić oba popisy taneczne Dyzmy. W ,,Adrii" tańczy z partnerką i jest bardzo niezgrabny, delikatnie mówiąc :)... a jeśli chodzi o jego solówkę, to faktycznie,w tym przypadku jest brawurowo i filuternie, jak to ładnie nazwałeś Chojrak...


Chojrak napisał(a):
Holt_ napisał(a):
Chojrak napisał(a):
wzruszająco śpiewa i gra na mandolinie

No, w filmie to raczej rzępoli masakrycznie:-)
Patrz wyżej.
Zresztą Okudżawa też rzępolił...a wzruszał niemożebnie. A jak rzępolił Einstein! :)


Dyzma grający na mandolinie śmieszy i wzbudza politowanie, jednocześnie wzruszając, bo faktycznie bije z tego smutek człowieka któremu się nie wiedzie...


Chojrak napisał(a):
NADAL trzymam się tego, że Dyzma nie był ani upośledzony, ani ograniczony umysłowo, nawet lekko.

Też jestem tego zdania...

Chojrak napisał(a):
Jeżeli na spokojnie popatrzysz na tę postać, to oprócz tego, że jest on z pewnymi widocznymi brakami w ogładzie, i edukacji (absolutnie cechy nie mówiące o bieżącej czy potencjalnej inteligencji !), zupełnie zdrowym i przeciętnym człowiekiem. Widzimy wszak, jak w szybkim czasie nabiera ogłady i błyskawicznie uczy się. Co stoi na przeszkodzie, by po 2-3 latach prezesowania w Banku Zbożowym stał się on tak cwanym wyjadaczem jak Kunicki? A o nim chyba nikt nie powie, że był ograniczony intelektualnie? A przypominam: Kunik w sprawach biznesowych był mądrzejszy od całego ówczesnego Rządu... ;)


Tutaj bym nie wysuwał tak daleko idących wniosków...Dyzma dosyć zręcznie, a momentami instynktownie wykorzystywał to co usłyszał od tej czy innej osoby i sam zaczął rozgrywać...jednocześnie będąc też rozgrywanym( przez komisarza policji)...ale czy później sam potrafiłby wpaść na tak genialne i jednocześnie proste pomysły jak Kunik...raczej nie. Czy uczył się szybko...zależy czego. Z angielskim raczej mu nie szło...




Chojrak napisał(a):
Sebastian999 napisał(a):
Chojrak, nie żebym się czepiał...ale musisz się zdecydować... :)
Nie widzę dużej sprzeczności w swoich zeznaniach.... ;)


Niech będzie...dużej nie...

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 marca 2017, 10:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Sebastian999 napisał(a):
Niech będzie...dużej nie...
No już nie przesadzaj, jakiejś dokumentnej wolty przecież nie wykonałem! ;)

Sebastian999 napisał(a):
Dyzma grający na mandolinie śmieszy i wzbudza politowanie, jednocześnie wzruszając, bo faktycznie bije z tego smutek człowieka któremu się nie wiedzie...
Ale za to piosenkę miał całkiem fajną. Za zu zi za zu zaaaa....:)

Sebastian999 napisał(a):
Czy uczył się szybko...zależy czego. Z angielskim raczej mu nie szło...
No dobrze, rzeczywiście szło mu to opornie.
Ale w takich warunkach mało komu szłoby lepiej: nieustanny stres przed demistyfikacją, uczeń już stosunkowo leciwy, konieczność absolutnej konspiracji - stąd samouczek zamiast lektora. Nie robię przecież z Dyzmy jakiegoś geniusza, wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że był absolutnie przeciętny pod tym względem.
Czy mógł sięgnąć szczytów Kunika? Tego oczywiście wiedzieć nie możemy na 100%, ale kompletnie tego wykluczyć nie można. Osiągając wiek Kunickiego, po kilku/kilkunastu latach na górach władzy, krążąc wśród śmietanki towarzyskiej, oglądając z bliska mechanizmy władzy, biznesu i polityki, mając wreszcie kapitalne możliwości i wpływy - jego biznesowy spryt mógłby spokojnie wystrzelić. Nikodem D. wszak gubi się w planach Kunika na samym początku, nie z braku rozumu, tylko z braku prostej na ten temat wiedzy i umiejętności. Dotąd raczej martwił się co zje na kolację, a nie gdzie lombardować państwowe rezerwy zbożowe, czy jak prowadzić księgi handlowe. Kunicki zdaje się też uniwersytetów nie pokończył i z drobnego oszusta wspiął się na niebotyczny (licząc od miejsca startu) poziom.
By zostać rekinem biznesu potrzeba kilku rzeczy oprócz tęgiej głowy: gotówki, dostępu do informacji, możliwości realizacji (zezwolenia, koncesje, przychylność polityków etc.), umiejętności ryzykowania oraz szczęścia. A tego wszystkiego Kochany Król Złoty ma aż w nadmiarze. Więc, ...kto wie?


Sebastian999 napisał(a):
Chojrak napisał(a):
NADAL trzymam się tego, że Dyzma nie był ani upośledzony, ani ograniczony umysłowo, nawet lekko.
Też jestem tego zdania...
O! No to jest nas już dwóch!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 marca 2017, 10:38 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Trzech. :) Także moim zdaniem postać Dyzmy nie wypełnia cech człowieka upośledzonego. Bez przesady. No chyba, że przyjmiemy powtarzaną pół żartem pół serio definicję, że nie ma ludzi zdrowych, a jedynie źle zdiagnozowani lub jeszcze niezdiagnozowani. :) Tym sposobem rozumując cały świat składa się z ludzi mających coś nie tak...

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 marca 2017, 14:32 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 59
Posty na Forum KP: 348
Myślę, drodzy Koledzy, że sam Dołęga - Mostowicz nie analizował Dyzmy tak szczegółowo, jak to czynicie. Ba, mógłby się z Waszej dogłębnej analizy sporo o swoim bohaterze dowiedzieć :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 marca 2017, 15:08 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Bo u Dołęgi-Mostowicza postać ta jest o wiele mniej ciekawa, niż kreacja, którą na podstawie tejże postaci stworzył Roman Wilhelmi. Pisarz chciał pokazać z jakich zer składa się otoczenie Dyzmy, że takiego nieciekawego prostaka wywindowało tak wysoko. A Wilhelmi stworzył kreację, która przewyższyła zamiary pisarza. :)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 marca 2017, 16:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
karampuk napisał(a):
Myślę, drodzy Koledzy, że sam Dołęga - Mostowicz nie analizował Dyzmy tak szczegółowo, jak to czynicie. Ba, mógłby się z Waszej dogłębnej analizy sporo o swoim bohaterze dowiedzieć :lol:
Miejmy na uwadze, że "Kariera ND" to tzw. literatura wagonowa, coś jak Winnetou Karola Maya, gdzie tam byś chciał jakichś pogłębionych rysów charakterologicznych?
Błyskotliwy był tam pomysł, a jeszcze większe emocje budziła krytyka rządu. Ale literacko to mówiąc szczerze żaden szał... Może późniejsze powieści były lepsze, nie wiem.
Ktoś chce poczytać?

https://wolnelektury.pl/katalog/lektura ... dyzmy.html


KND to praktycznie gotowy scenariusz do obleczenia w ciało filmowe. Rybkowski zrobił z tego brylant: obsadą, scenografią, kostiumami. Tekst prawie nie zmieniony, a jaka przepaść w doznaniach odbiorcy! Naraże się tu Rafałowi, ale powiem zdecydowanie: w tym wypadku film jest o parę długości lepszy od książki.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 marca 2017, 16:36 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
W tej sytuacji się nie narazisz. :) Ja miałem na myśli jednak inną literaturę. Mówiłem o sytuacji, w której wielki filmowiec tworzy swoją interpretację dzieła wybitnego pisarza. Uważam, że nie ma sensu dyskutować, czy "lepszy film czy książka" w przypadku np. "Panien z Wilka". Albo "Lalki". Albo nawet "Pokotu".

Ale Dyzma to jednak rzeczywiście literatura popularna. Tu nie mam zastrzeżeń. I coś w tym jest, że serial Rybkowskiego przebił książkę. Podobnie jest np. z "Zaklętymi rewirami".

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 marca 2017, 17:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 260
Posty na Forum KP: 254
Chojrak napisał(a):

Czy mógł sięgnąć szczytów Kunika? Tego oczywiście wiedzieć nie możemy na 100%, ale kompletnie tego wykluczyć nie można. Osiągając wiek Kunickiego, po kilku/kilkunastu latach na górach władzy, krążąc wśród śmietanki towarzyskiej, oglądając z bliska mechanizmy władzy, biznesu i polityki, mając wreszcie kapitalne możliwości i wpływy - jego biznesowy spryt mógłby spokojnie wystrzelić. Nikodem D. wszak gubi się w planach Kunika na samym początku, nie z braku rozumu, tylko z braku prostej na ten temat wiedzy i umiejętności. Dotąd raczej martwił się co zje na kolację, a nie gdzie lombardować państwowe rezerwy zbożowe, czy jak prowadzić księgi handlowe.


No tak. Brakło Mu wiedzy, ale w końcówce powieści, ten facet dobiegający czterdziestki, zrozumiał, że nie da się dłużej jechać tylko na przypadku czy na powtarzaniu tego co mówią inni.
Zaczął się uczyć.

Podeprę się fragmentem książki:

-Nikodem sporo czasu poświęcał nauce. Zamykał się w bibliotece z Ponimirskim lub sam i czytał. Robił to z niechęcią, lecz miał dość sprytu na to, by zrozumieć, jakie korzyści daje książka lub język obcy.

Rafal Dajbor napisał(a):

Ale Dyzma to jednak rzeczywiście literatura popularna. Tu nie mam zastrzeżeń. I coś w tym jest, że serial Rybkowskiego przebił książkę. Podobnie jest np. z "Zaklętymi rewirami".


Ja bym powiedział, że ekranizacje niemal dorównały, albo dorównały swoim książkowym pierwowzorom. Ale, że przebiły? Nieee ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 marca 2017, 18:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
valdi napisał(a):
Zaczął się uczyć.
A tak z ciekawości, też uważasz, że był ograniczony umysłowo?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE