Forum Polskiego Kina

Bez przesady, pamiętaj że tłoczone płyty również kodowane są w HEVC (BD4K) a ich jakość ciągle znacznie przewyższa streaming. Oczywiście każde rozwiązanie znajdzie zwolenników, także streaming z androida ale to głównie z powodów ekonomicznych.

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego

Ja tylko pokazuję kierunek w jakim to idzie. A przecież nie mowimy o wydaniach 4K polskich filmów bo tego po prostu nie będzie! Z rynku wymiata to co jest przeżytkiem bezlitośnie. Zauważ, że dzisiaj masaludzi nie chce już mieć pobranych plików na dysku oni chcą po prostu OGLĄDAĆ! I gdzie tu miejsce na tłoczenie płyt, gdzie cała dystrybucja i handel w ciągu dziesięciu lat przeniósła się w niemal całości do internetu? A z tego samego internetu masz dostep do takich treści jakie sobie chcesz od ręki. Pogadać sobie możemy ja mówię o trendach w jakim kierunku to idzie i nieuchronnych zmianach. To i tak się ciągnie jak flaki z olejem bo koncerny przez lata utrzymywały w ryzach dystrubucję płyt tłoczonych (z muzyką głównie) kiedy w Japonii można było kupować już wielu od lat cyfrowe pliki. Mam znajomego kolekcjonera płyt z muzyką. Podesłał mi on linka z elektronicznym "pudełkiem", którego zadaniem jest zrzucić cała muzykę z płyt CD do postaci cyfrowej nie naruszającej jakości nagrania - taki dodatkowy panel do kina domowego - to tak ogólnie mówiąc ale pewnie wiesz o co mi chodzi. Audio już załatwione teraz kolej na wideo. Jak nie dadzą legalnie to będzie nielegalnie. Tą epokę masz już za sobą. I nie przesadzam.

_________________
beze mnie... żegnam się

Rozumiem co masz na myśli ale kierunek to jedno a ostateczne zmiany to co innego. Z tym bezlitosnym wymiataniem też bym nie przesadzał. Ile to już lat temu zapowiadano definitywny koniec płyt cd. Owszem sprzedaż spada, bo takie są trendy ale o zniknięciu cd z ze sklepów i zaprzestaniu ich wydawania na razie nie ma mowy. Żeby jeszcze bardziej unaocznić przewrotność rynku, należy wspomnieć o płytach analogowych, których... coraz więcej w sklepach! Trzeba też wspomnieć o platformach cyfrowych - miały znikać, zastępowane przez telewizję internetową. Jakoś nie widzę ich zmierzchu na naszym rynku.

Jeśli chodzi o SmartTV obserwuję w pewnych obszarach krok wstecz. Kilka lat temu był znacznie większy wybór treści. Teraz jest ich mniej i często występują w jakości SD! Tak, mimo tego że w sieci są już HD, to w SmartTV ciągle nie co dowodzi raczej słabego zainteresowania rozwojem. Oczywiście powstają ciągle nowe płatne platformy ale nie sądzę, żeby Polacy ochoczo rzucili się do płacenia kilku abonamentów...

Myślę, że głównym zagadnieniem jest grupa odbiorców. Wśród młodzieży zapewne przeważa muzyka w mp3 i filmy ze smartfona (z pewnymi wyjątkami, bo oldschool też bywa "trendy");-) Bardziej dojrzali czy też wytrawni miłośnicy kina i muzyki pozostaną przy płytach ze względu na jakość (szczególnie dotyczy filmów) i przyzwyczajenie.

Dla nas, osób zainteresowanych rekonstrukcjami filmów istotne jest kadrowanie, bitrate itp. Wielu miłośników "video z sieci" nie zna takich pojęć. Napisałeś, że nie będzie polskich wydać BD 4K - mam nadzieję, że będą. W końcu te filmy, które były skanowane w 4K jak najbardziej nadają się do takich wydań. Natomiast jeśli ich nie będzie, to na pewno nie dlatego że internet wypiera nośniki a po prostu dlatego, że u nas zawsze było bardzo słabo z wydaniami...

Generalnie zgadzam się co do trendów. Jednak z Twoich wpisów można wyczytać, że "rewolucja stoi za rogiem". Moim zdaniem tak nie jest i na zniknięcie płyt oraz przeniesienie wszystkiego do internetu, poczekamy 15-20 lat. W Polsce może dłużej. I nie chodzi mi tutaj o naszych znajomych, którzy przenoszą swoje biblioteki płyt czy kilka nowych serwisów vod, tylko o prawdziwą rewolucję.

Jako, że temat tylko luźno "zaczepia" o rekonstrukcję, proponuję nie kontynuować go tutaj. Gdyby ktoś chciał porozmawiać o przyszłości nośników bluray, dvd, cd, vod itd. przenieśmy się do działu "Cafe Polskie Kino".

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego

Jasne już wystarczy jeszcze tylko to:

_________________
beze mnie... żegnam się

Właśnie, przytoczyłeś bardzo dobry cytat. Żeby nie przepisywać, wyróżniłem w nim najbardziej istotne kwestie. Można to streścić w ten sposób: rynek home video podupada przez nie do końca zdrowe zależności, naszą narodową skłonność do omijania płacenia oraz często absurdalnie wysokie ceny. Wpływ ekspansji vod na to zjawisko, przynajmniej w Polsce jest na razie bardzo mały. Od wielu lat znam osoby, które pomimo dostępności hdtv, vod, rekonstrukcji cyfrowej itd. jakoś wolą oglądać filmy "na divx"... Tak się przyzwyczaili i od 20 lat tych przyzwyczajeń nie zmieniają. To kolejny "gwóźdź do trumny" home video.

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego

Witam po krótkiej przerwie.
Przepraszam że wtrącę swoje 3 grosze ale czy Wy wierzycie że przeciętny Kowalski który woli "ściągnąć" film albo streamować go z vod w marnym bitrate nagle zmieni swoje podejście i zacznie kupować tłoczone 4k filmy? Nie sądzę. U nas niepodzielnie panuje DVD które relatywnie tanio można wydać i sprzedać z zyskiem które jest nadal w akceptowalnej kwocie dla kupującego. Pozatym BD nośnik się u nas nie przyjął. Ile głośnych filmów w Polsce nadal nie doczekało się wydania bd? Ile polskich produkcji mimo dużej popularności nie wydano na tym nośniku (i często gęsto nowe filmy wydawane są tylko na dvd). Jak narazie też tylko 1-en film został wydany w systemie Atmos. Pozatym jest jeden aspekt który dyskwalifikuje 4k na naszym rodzimym rynku. W USA standard to dom, u nas standard to m4 więc z braku miejsca nie ma gdzie powiesić 60 cali i więc aby 4k tak naprawdę miało sens. Tempo wydawania blu-ray u nas znacznie spadło.
Trochę mnie to dziwi gdyż w dobie upowszechnienia FHD, ceny urządzeń niezbędnych do wydania nośnika na bluray powinny spadać więc i koszt takiego wydania powinien spaść. Idąc tą droga ceny też za produkt finalny powinny być w akceptowalnej cenie dla przeciętnego Kowalskiego.

Faktycznie, wydawanie filmów w 4k nie ma sensu - mówię to jako zadowolony posiadacz 32-calowego telewizora.

Jeśli chodzi o ten "szeroki obieg", rzeczywiście, nie zanosi się na to, żeby nagle każdy przerzucił się z DVD na Blu-ray. Natomiast na całym świecie przecież w miarę dobrze funkcjonują wydawnictwa dla kolekcjonerów, czy może bardziej dla koneserów, nie wydawane w dużych nakładach i przez to może trochę droższe, ale nadal dość popularne, np. Dekalog od Arrow. Uważam, że wiele jest takich filmów, które można by przeznaczyć do takiego obiegu, nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Przeszkodą w tym jest chyba jedynie brak takiego pomysłu i zaporowe koszty udostępniania filmów do wydań przez studia. Oczywiście żeby zapewnić sukces takiego wydawnictwa za granicą trzeba by zorganizować jakąś akcję popularyzacyjną, ale myślę, że poziom tych filmów ostatecznie sam by się bronił. Chociażby pokazywany ostatnimi czasy za granicą "Na srebrnym globie" jest przecież przyjmowany bardzo pozytywnie i gdyby skorelować te pokazy ze sprzedażą Blu-ray, myślę, że odniosłoby to sukces. A wydaje mi się, że nasze kino może się pochwalić jeszcze większymi dziełami niż film Żuławskiego.

Ceny urządzeń są dawno na na poziomie urządzeń DVD. Koszt tłoczenia jednej płytki BD jest poniżej 5zł z opakowaniem i wkładką czyli okładką. Authoring prawie taki sam jak w DVD. Więc nie wiem co pochłania takie koszty ?

Chyba tylko pazerność...

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego

Dlaczego na tej liście nie ma najlepszego polskiego serialu "Dom"?

Może dlatego że to aż 25 odcinków, a niemal każdy długości filmu fabularnego.

Co do rekonstrukcji na BD, to koszt wydania jednego tytułu w ramach kolekcji "Martin Scorsese Presents Masterpieces of Polish Cinema" to średnio 24 tysiące. Ciekawe jaki był koszt w wypadku DMMS, ale chyba interes nie wypalił skoro oprócz Trylogii nie wydali nic więcej, a przecież plany były zupełnie inne.

Polacy nie kupują odtwarzaczy Blu-ray, bo płyty są drogie a ilość tytułów niezbyt bogata w porównaniu do DVD, a poza tym ewidentną przyszłością jest wideo na żądanie przez internet. Obecnie oferta jest uboga a jakość dyskusyjna, ale z biegiem czasu na pewno się to zmieni. Podejrzewam, że największą barierą dla rozwoju tej branży są oczywiście studia filmowe i chęć zarobienia jak najwięcej jak najmniejszym kosztem.

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

Marian, na Twojej liście najbliższych emisji zrekonstruowanych filmów nie widzę "Krolla", a w poniedziałek będzie on na TVN7. Zakładam, że to wersja po rekonstrukcji, skoro już główny TVN jakiś czas temu takową pokazywał.

_________________
My żyjemy!