Forum Polskiego Kina

Teraz jest 3 stycznia 2025, 09:45

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 19 lutego 2017, 10:46 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Chojrak napisał(a):
Wit napisał(a):
Odnośnie dyskusji-Sebastian twierdzi,że z filmu nie wiemy czy Dyzma był wcześniej uczciwym człowiekiem.
Coś tam wiemy, zdaje się, że pracował drzewiej na poczcie w Łyskowie.
W Warszawie szuka przecież pracy legalnej (fordanser, grajek na mandolinie), a nie jako szopenfeldziarz.
Zatem w filmie Rybkowskiego mamy obraz człowieka walczącego o przeżycie, ale JEDNAK w uczciwy sposób. Dopiero sytuacja "porywa" go głębiej i głębiej.

.


Czyli wiemy bardzo mało...tysiące osób pracuje, pracowało w normalnych, legalnych firmach i potrafi coś z niej wynieść, ukraść kiedy nadarzy się okazja...czasami głupotki, ale jednak... Oczywiście nie ma jakiś przesłanek na to, że Dyzma był wcześniej nieuczciwy, zresztą nie chcę tego na siłę udowodnić...Myślę po prostu, że tytułowy bohater był zwyczajnym człowiekiem, czyli gdyby hipotetycznie wcześniej miał okazję, to nie wiadomo jak by zachował...w którą stronę by poszedł...właśnie o tę "sytuację", o której piszesz Chojrak chodzi...Dopiero wtedy ktoś okazuje się uczciwy lub nie...Bez takich okoliczności każdy jest zwyczajnym człowiekiem, ani złym ani dobrym, że tak się wyrażę.
Tak, w Warszawie szuka legalnej pracy...ale nawet gdyby chciał być pospolitym przestępcą, to nie wiadomo, czy by się do tego nadawał. Jest obcy, jeśli akordeonista Ambroziak mówi prawdę, to ferajna ma na niego oko...choć być może chce się pozbyć konkurencji, o ile Dyzma ze swoją mandoliną w ogóle takową dla niego stanowi.
Dla mnie Dyzma to zagadkowy człowiek...Ciekawa jest scena gdy na pytanie Mańki o pieniądze mówi jej, że był na mokrej robocie. Jeśli dobrze pamiętam, bo może to tylko moje zniekształcone przez czas wyobrażenie o tej scenie, to czuć pewną fascynację u Dyzmy gdy wypowiada te słowa, chodzi też pewnie o zaimponowanie dziewczynie. Inna sprawa czy by się nadawał, bo Dyzma jednak momentami wydaje się tchórzliwy. Mówię o sytuację gdyby musiał stanąć twarzą w twarz z kimś równym sobie, z dorosłym mężczyzną. Zabawna, ale i znamienna jest scena gdy ucieka w około stołu przed Leonem Kunikiem, a przecież wystarczyło by żeby tego sporo starszego od siebie człowieka wziął, złapał i usadził...Dyzma potrafi być agresywny, ale przede wszystkim w słowach, geście...

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lutego 2017, 11:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Sebastian999 napisał(a):
Myślę po prostu, że tytułowy bohater był zwyczajnym człowiekiem, czyli gdyby hipotetycznie wcześniej miał okazję, to nie wiadomo jak by zachował...w którą stronę by poszedł...właśnie o tę "sytuację", o której piszesz Chojrak chodzi...Dopiero wtedy ktoś okazuje się uczciwy lub nie...Bez takich okoliczności każdy jest zwyczajnym człowiekiem, ani złym ani dobrym, że tak się wyrażę.
Pełna zgoda.


Sebastian999 napisał(a):
Tak, w Warszawie szuka legalnej pracy...ale nawet gdyby chciał być pospolitym przestępcą, to nie wiadomo, czy by się do tego nadawał.
...
Dyzma potrafi być agresywny, ale przede wszystkim w słowach, geście...
Sam sobie odpowiedziałeś, z Dyzmy tak diabeł, jak ze mnie minister.
Dyzma jest każdym i nikim. Strachliwy i uniżony na początku, gdy obrasta w piórka - potrafi być chamski i napastliwy. To okoliczności go modelują, a nie na odwrót. Kunik jest kowalem swojego losu (przynajmniej do czasu), Nikodem zaś to taki Piszczyk na obarot. Też bez większych certacji daje się nieść okolicznościom, tyle, że ma diabelne szczęście (Piszczyk zaś miał niewiarygodnego pecha).
Dołęga-Mostowicz nie atakuje człowieka-Dyzmę, on atakuje właśnie jego otoczenie. Zaryzykuję tezę, że Dyzma jest kompletnie nieważny. Takich jak on, są tysiące. Może każdy z nas jest po trochu takim Dyzmą? Wielu pewnie marzy... :)
Ważne jest przesłanie, a nie narzędzie, którym się posłużył autor. A my wszyscy skupiamy się na tym narzędziu za sprawą genialnej roli Wilhelmiego. :)
Ktoś NIE TRZYMAŁ za niego kciuków w serialu? ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lutego 2017, 00:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 cze 2016
Posty: 494
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Posty na Forum KP: 1440
Co do pozytywnych postaci serialu-czy pułkownik Wareda miał jakieś grzeszki na sumieniu?

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lutego 2017, 08:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Wit napisał(a):
Co do pozytywnych postaci serialu-czy pułkownik Wareda miał jakieś grzeszki na sumieniu?
Miał. Był rozwodnikiem...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lutego 2017, 08:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 260
Posty na Forum KP: 254
Wit napisał(a):
czy pułkownik Wareda miał jakieś grzeszki na sumieniu?


W książce miał. Na prośbę Dyzmy zrobił szpiega z Oskara Hella (Taki facet, co to przystawiał się do Niny, trzeba było coś na niego wymyślić). Więc kolesiostwo, układy, układziki...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lutego 2017, 23:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 cze 2016
Posty: 494
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Posty na Forum KP: 1440
Ok.ale trochę dla przekory spróbuję doszukać się jednak pozytywnej postaci ;)
Może Komisarz Policji którego grał Arkadiusz Bazak?

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lutego 2017, 23:47 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Nie, on chyba też kombinuje...zbiera haki na oficjeli, między innymi na Dyzmę...jeśli dobrze pamiętam.

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lutego 2017, 23:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 cze 2016
Posty: 494
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Posty na Forum KP: 1440
Hrabia Roztocki,hrabina Przełęska...chyba teraz trafiłem ;)
A co do poprzedniej wspomnianej przeze mnie postaci-osoba publiczna (w sferach rządowych) powinna mieć nienaganną przeszłość,więc zbieranie informacji o takiej osobie i ew.ujawnianie takich informacji to praca wywiadu,więc nie można tego potępiać,no chyba że informacje są celowo fałszowane na szkodę osoby sprawdzanej.Ale tak ogólnie nie jest to jednak naganne,bo chroni Państwo.

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lutego 2017, 01:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Wit napisał(a):
Hrabia Roztocki,hrabina Przełęska...chyba teraz trafiłem ;)

Słabiutko...
Hrabina Przełęska ma wszak młodszego kochanka i utrzymanka - Krzepickiego i to będąc cały czas nominalnie mężatką.
Arystokracja jest całościowo w filmie pokazana jako banda utracjuszy i przeżytek - konstytucja marcowa (1921 r.) zniosła wszelkie tytuły arystokratyczne, jak widać tylko formalnie...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lutego 2017, 08:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 260
Posty na Forum KP: 254
Wit napisał(a):
Ok.ale trochę dla przekory spróbuję doszukać się jednak pozytywnej postaci ;)
Może Komisarz Policji którego grał Arkadiusz Bazak?


Nie tylko zbierał haki na ludzi.
Miał też umowę z Dyzmą na zasadzie - Ja, żeby pan prezes uniknął rozgłosu po cichu usunę Kunika za granicę, a pan prezes poprze mnie u pana ministra spraw wewnętrznych na zastępcę komendanta głównego.

Też niezbyt uczciwe.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lutego 2017, 08:47 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3425
Posty na Forum KP: 537
Coś w tym jest...

Jedyną postacią z całej opowieści, o której można powiedzieć, że jest uczciwa, a przynajmniej że nie widzimy żadnych świństewek w jej wykonaniu jest knajpiany piosenkarz grany przez Bohdana Łazukę.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lutego 2017, 15:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Rafal Dajbor napisał(a):
Coś w tym jest...
Jedyną postacią z całej opowieści, o której można powiedzieć, że jest uczciwa, a przynajmniej że nie widzimy żadnych świństewek w jej wykonaniu jest knajpiany piosenkarz grany przez Bohdana Łazukę.
No, sięgając aż tak głęboko, to mamy jeszcze kilka innych osób niepokalanych (Olszewski, szofer, służba, dyrektor Wandryszewski, minister Jaszuński, jockey etc.), ale z głównych postaci jest takich niewielu.
To, co nam wydaje się zwykłą komedią, przecież takie nie było w założeniu. To była ostra satyra i paszkwil na cały system polityczny, rozkład moralny elit, pokazującą dysproporcję między rozrzutną szlachtą, a biedotą walczącą o chleb, dzikość kapitalizmu i zachłanność jako motor napędowy człowieka.
W serialu Rybkowskiego to wszystko jest także, ale jakby mówione mimochodem i przy okazji. No bo kto pamięta dzisiaj czasy sanacji i tamtejsze spory?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE