Forum Polskiego Kina

A co w tym dziwnego, że aktorka licząca 45 lat i mająca dorobek Kożuchowskiej otrzymuje to odznaczenie?

Zdziwiłbym się, gdyby już dostała Oficerski, albo Komandorski, że o Komandorskim z Gwiazdą nie wspomnę, ale Kawalerski jest jak najbardziej na miejscu.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Wiek jest ok, mam taki sam ale ten dorobek....dyskusyjny.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

A co jest nie tak z jej dorobkiem?

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

To te odznaki dają za "wysługę lat"?
Ile lat miał Jerzy Cnota?
Co w jej dorobku jest takie wybitne i medalowe, bo musiałem przeoczyć?

Nie musiałeś. A jednak przeoczyłeś.

Nie dają za wysługę lat, ale za dorobek twórczy. A zgromadzenie odpowiedniego dorobku twórczego zajmuje na ogół parę lat, stąd też odznaczenia przeważnie otrzymują ludzie, którzy lata nastoletnie mają już dawno za sobą.

Kożuchowska od momentu ukończenia studiów gra na czołowych warszawskich scenach. Najpierw w Teatrze Dramatycznym, potem Narodowym. Gdy zrobić nawet dość pobieżną kwerendę w popularnonaukowych źródłach łatwo zauważyć, że w jej dorobku teatralnym znajduje się sporo ról w sztukach znamienitych dramaturgów (Mickiewicz, Szekspir, Gombrowicz, Sofokles, Czechow) i u reżyserów, których dokonania się liczą (Słobodzianek, Glińska, Warlikowski, Jarocki). Ma w dorobku parę nagród, ról w filmach i serialach całą masę, w tym w rzeczach bardzo popularnych, do tego pokaźny dorobek w Teatrze Telewizji (ostatnio choćby "Ich czworo" Wrony, ale grała i u innych znakomitych reżyserów w telewizji - Majewski, Zaleski, znów Jarocki) i Teatrze Polskiego Radia.
Na to, że nie były to ani wyłącznie ogony, ani też role które jedną po drugiej kładła, są dowody w postaci recenzji.
To wszystko spokojnie wystarcza na takie odznaczenie, jak Krzyż Kawalerski. Podobnie jak i na brązową Glorię Artis, którą dostała rok temu.

Proponuję jednak generalnie trochę ogarniać gradację tych odznaczeń. Kawalerski to naprawdę nie jest jakieś Bóg wie co w przypadku bardzo popularnej aktorki pod pięćdziesiątkę, mającą łącznie w dorobku ze 150 ról.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Absolutnie wierzę w te dowody!
Niekładzenie ról, a bycie wybitnym aktorem to jednak chyba nie to samo...
Wybranie tej aktorki spośród dziesiątek (setek?) innych, wcale nie gorszych i to w takim dniu, musiało mieć wyraźny jakiś cel. Szekspir nie ma nic tu do rzeczy.

Dziesiątki i nawet setki wcale nie gorszych także mają w dorobku Kawalerski.

Aby się o tym przekonać, wystarczy przejrzeć ich "ważniejsze daty" na filmpolski.pl, albo kliknąć w ich "odznaczenia" na e-teatrze. I jeszcze wziąć poprawkę, że nie wszystkie te odznaczenia są już wpisane, że nie o wszystkich redaktorzy Serwisów wiedzą.

Różnica polega tylko na tym, że gdy to samo odznaczenie dostaje popularna Kożuchowska i mało znana, a nieraz także świetna aktorka np. z Grudziądza, to odznaczenie Kożuchowskiej roztrąbią media ogólnopolskie, a tej z Grudziądza - tylko grudziądzkie.

I naprawdę Kawalerski to nie są aż takie mecyje... Dla ludzi wybitnych w swoich dziedzinach są odznaczenia najwyższe. Złota Gloria Artis, Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Komandorski, czy Komandorski z Gwiazdą. Ale Kawalerski normalnie dostają ci, którzy są po prostu dobrzy w tym co robią i robią to przez wiele lat. Tak, jest niby ta formułka, że "za wybitne zasługi", ale naprawdę Kawalerski to nie jest jakieś nie wiadomo co. Jestem w ogóle zdumiony, że odznaczenie takiej aktorki jak Kożuchowska tym akurat odznaczeniem w ogóle wzbudza jakiekolwiek wątpliwości.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Jeżeli wszyscy mają to fajnie.

Muszą nie wiedzieć, bo np. Maciej Stuhr albo Michał Żebrowski nie mają tam nawet kawalerskiego...



Order Odrodzenia Polski to drugie odznaczenie po Orle Białym, ale skoro dają go jak leci, to rzeczywiście nie ma co się czepiać...

Kożuchowska jest czołową polską aktorką swojego pokolenia, mającą pokaźny i znaczący dorobek, w którym jest wszystko: teatr, film, telewizja, radio, dubbing. I wszędzie może pochwalić się rolami, które zagrała na najwyższym poziomie, co niekiedy nawet znajdowało odzwierciedlenie w werdyktach różnych jury, czy w opiniach recenzentów. Czy już jest aktorką wybitną? W tej chwili nie. Tak jak i nie był nim na przykład także 45-letni Jan Englert, gdy w 1988 odbierał Kawalerski. Nie był jeszcze wówczas dyrektorem Narodowego, nie miał w dorobku najwspanialszych swoich ról, a jego ostatnim wcieleniem które wtedy znali Polacy były wygłupy w roli Rawicza w "Zmiennikach", o których Englert w ogóle nie chce zresztą w tej chwili rozmawiać (wiem, bo próbowałem )

Jeszcze rozumiem, żeby takie wątpliwości były wśród laików, którzy kojarzą aktora jedynie z jego najbardziej znanym serialem... Ale tu jednak są bywalcy, którzy powinni nieco lepiej znać osiągnięcia aktorki pracującej w zawodzie prawie 23 lata...

Zdecydowanie zgadzam się, że zarówno Michał Żebrowski, jak i Maciej Stuhr także zasługują na to odznaczenie. Dorzuciłbym jeszcze do tej listy Roberta Więckiewicza. Wiadomo, że polityka odznaczeniowa związana jest z polityką w ogóle i np. Maciej Stuhr zapewne na razie nie może na to liczyć. Tylko sugerowałbym nie obniżać wartości aktorstwa i dorobku Kożuchowskiej z tego powodu.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Widocznie nie są oni aktorami "swojego pokolenia" w sposób aż tak wyraźny, ani "czołowy", jak pani Kożuchowska.
I właśnie to jest tak ciekawe i to w roku 2016, jak mówi tytuł wątku.

Chojrak, domyślam się, że sugerujesz, iż odznaczenie Kożuchowskiej ma związek z tym, że publicznie deklaruje ona swoją religijność, a obecna władza to lubi. Tak, na pewno ma to znaczenie. Ale nadal uważam, że w żaden sposób nie umniejsza to wartości jej aktorstwa i tego, że ma znamienity dorobek aktorski. Dorobek, który nie powinien budzić wątpliwości w przypadku tego odznaczenia.

Zapewniam, że gdyby Kożuchowska dostała w 2016 Złotą Glorię Artis, Komandorski z Gwiazdą i tytuł Profesora Sztuk Teatralnych - to bym bardzo się zdziwił i oburzył.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

No ok, może przesadziłem nieco z tą dewaluacją... Ja po prostu nie cenię tej aktorki i pewnie jestem do niej uprzedzony. Nie przeczę, że w teatrze się sprawdza (w "Ich czworo" mi się podobała), ale poza Teatrem TV nie miałem okazji jej widzieć z tzw. przyczyn technicznych. Siłą rzeczy oceniam ją więc na podstawie dorobku filmowego, a ten jest - wg mnie - daleki od wybitności.

_________________
My żyjemy!