Forum Polskiego Kina

Wrzuciłem ten temat, bo po pierwsze nie pamietam czy był na starym mieszkaniu, a po drugie wywiązała się drobna dyskusja na ich temat w innym wątku.

Trochę ich powstało. Tym największym klasykom zagranicznym chyba żaden nie dorównuje (za najwybitniejsze sitcomy uwazam "Przyjaciół", "Allo allo", "Skrzydła", Alfa, "Bill Cosby Show" i "Jak poznałem waszą matkę").

Niemniej jednak dwa polskie produkty chciałbym tu wyroznic, choc miewały odcinki lepsze i gorsze.
Pierwszy to wg Miodowe lata, drugi to Niania.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Fenomenu "Przyjaciół" chyba nigdy nie zrozumiem. Ludzie dzielą się na tych, którzy ów serial uwielbiają i tych, którzy go nie znoszą. Ja zaliczam się do tej drugiej grupy. Choć może nie powiedziałbym, że go nie znoszę - po prostu jest mi całkowicie obojętny. Kilka razy siadałem przy nim z solennym zamiarem zaśmiania się czy choć uśmiechnięcia się i skończyło się na zamiarze. A nie należę do ludzi pozbawionych poczucia humoru. Widocznie to prezentowane w "Przyjaciołach" najzwyczajniej do mnie nie trafia.

Poza wszystkim - miło Cię widzieć, Holt.

_________________
My żyjemy!

Jeśli o mnie chodzi ta bardzo lubię brytyjskie sitcomy zwłaszcza: Hotel Zacisze, Absolutnie fantastyczne, 'Allo 'Allo!, Co ludzie powiedzą?, Czarna Żmija, Moja rodzinka, Tylko głupcy i konie czy z nowszych The IT Crowd. Czasem chętnie obejrzę któryś z odcinków Świata według Bundych. Z polskich również za udany uznaję Miodowe lata, lubię do niego wracać choć w ostatnim czasie Polsat 2 powtórzył go już pewnie 20 razy.

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

I wzajemnie.
Co do Przyjaciół - no nie wiem, szczerze mówiąc trudno się nie uśmiechnąć przy dialogach typu "-Australipithecus in museum next to the homo erectus?! Australopithecus was never erectus!! - Maybe he was nervous..." albo przy tekscie "Albo on jest dobrym kochankiem, albo kobiety po prostu uwielbiają się z nim zgadzać"

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Allo allo? Oczywiście. A polskie? Nie żartujmy sobie... Chociaż... ten wspomniany przy Fronczewskim "Tata, a Marcin powiedział" lubiłem oglądać o ile to do tego gatunku zaliczyć możemy.

_________________
Prawdziwych Polaków nie można kupić - Ryszard Filipski "Orzeł i reszka"

To prawda i ja nie potrafie znaleźć dobrego sitkomu (czyli ze śmiechem) produkcji krajowej. Zagraniczne - już wymieniliście i podpisuje się obiema łapkami Ale i "Miodowe lata" i "Niania" do mnie osobiście nie trafiły... przykro mi
Pozdrawiam serdecznie

Apropo Miodowych lat, to w planach jest nowa seria, gdzie mają pojawić się dorosłe dzieci bohaterów (nie żartuję). Czyżby coś na kształt rodznki.pl?

http://seriale.jastrzabpost.pl/seriale/ ... 60769.html

Problem w tym że oni już raz zrobili kontynuację pod tytułem Całkiem nowe miodowe lata i wypadło to chyba na równi z powrotem Alternatyw 4.

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

Dla mnie "Miodowe lata" i "13 posterunek".Choć ten drugi raczej z początkowych odcinków.

_________________
"Okrutne i smutne jest życie gdy świadomość odgadnie tendencyjną działalność duszy i ciała twego"
Helmut Nadolski,"Requiem dla van Gogha"

Do tych brytyjskich, które wymieniliście dorzucę jeszcze mój ulubiony: "Pan wzywał, Milordzie?", rzadko pokazywany w TV ze względu na długie jak na sitcom odcinki, ale jest na DVD, więc nie ma problemu. Z polskich znam właściwie tylko "Miodowe lata", ale bardzo lubię. Co do ontynuacji - już druga (?) seria, gdzie Pilaszewską zastąpiła Żak była wg mnie słabsza, a jakieś dalsze ciągi z dorosłymi dziećmi (swoją drogą, bohaterowie nie mieli w serialu żadnych dzieci, nawet małoletnich, a teraz nagle dorosłe?) to już będzie zupełnie inny film chyba niewiele mający wspólnego z pierwowzorem.

Na starym forum wymieniłeś jeszcze jeden z tych zagranicznych:


To był serial dorastający poziomem do "Hotelu Zacisze", czy "Allo allo". Szczególnie wbił mi się w pamięć taki majordomus Stokes.
http://www.filmweb.pl/person/Paul+Shane-110743
http://www.filmweb.pl/serial/Pan+wzywa% ... 1988-95837

A z polskich sitcomów? Jak lecą "Kiepscy" to spiłuję i nawet się uśmiechnę. Od biedy obejrzę "Miodowe lata". I to wszystko:)
Ps: Widzę, że koleżanka Karampuk też wspomniała o "Pan wzywał Milordzie":)

Podobnie.
"Allo, allo", "Czarna żmija", "Alf" oczywiście. Z polskimi mam problem i to spory. Ale wybiorę "Sąsiadów."

_________________
Używajcie tylko dwupentodowo-czterooktodiowych superheterodyn!