Forum Polskiego Kina

Obejrzałem tylko pierwszy odcinek, więcej nie będzie. Serial jest potwornie słaby.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Holt, pomijając różnice gustów, chyba trudno ocenić serial po jednym odcinku. To trochę tak jakbyś po usłyszeniu jednego utworu stwierdził, że cała 60 minutowa płyta jest słaba;-)

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego

Oczywiście że nie ocenia sie serialu po jednym odcinku, niemniej obawiam się, że lepiej jak w pierwszych dwóch epizodach nie będzie. Sama koncepcja serialu pozostawia wiele do życzenia. Z pewnoscią lepsze to jak "M jak miłość", jednak oczekiwalibyśmy czegoś na nieco wyższym poziomie fabularnym jaki i aktorskim. Ponieważ epizod to zaledwie 45 minut, więc pewnie obejrzę jeszcze jeden czy dwa, ale najprawdopodobniej nie dotrwam dalej jak do połowy sezonu.

Już za 3 tygodnie premiera "Belfra" i tu mam nadzieję na dobry, wciągający serial.

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

Kiedy posłucham jednej piosenki Justina Biebera, nie spodziewam się, ze na reszcie płyty posłucham czegos w rodzaju Pink Floyd, AC/DC, Depeche Mode czy Simply Red - ze tak poslizgam się po gatunkach.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

No jeśli już używamy takich porównań, to ja się do "dzieł" Biebera w ogóle nie zbliżam! A jeśli Ty za coś takiego uważałeś ten serial (z powodu twórców, aktorów?), dziwię się że obejrzałeś pierwszy odcinek. Ja zacząłem oglądać bez nastawienia, uprzedzeń itp. Jak napisałem, serial nie zachwyca ale kilka plusów posiada. Oczywiście oczekiwaliśmy więcej, no ale cóż. Całość będę mógł ocenić... po obejrzeniu całości:-)

Co do "Belfra", hmmm no też mam nadzieję ale... coś za dużo (i za długo) go reklamują. To budzi moje podejrzenia;-) Liczę jeszcze na drugi sezon "Paktu".

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego

Niestety trzeci odcinek nawiązywał poziomem do pierwszego a nie drugiego... Dobra tendencja nie została utrzymana. Szkoda! W ostatniej odsłonie "Komisji morderstw", chwilami można było pomyśleć... "ale o co chodzi?". Historia jakich wiele, banalnie przedstawiona, nawet jedna z postaci wypowiedziała znamienną kwestię: "No i po co to wszystko, wsadzicie mnie teraz do więzienia?";-) No i rola Małaszyńskiego... tajemniczy "ktoś" pojawiający się na dwie minuty w każdym odcinku, hmm raz OK ale takie "dawkowanie napięcia" może spowodować u widza śpiączkę!

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego

Zgadza sie, kolejny odcinek prezentuje kiepski poziom, jak zresztą pozostałe. Po raz kolejny rozwiązanie zagadki śledczym przychodzi bardzo łatwo, bo w zasadzie wszystko wyjaśnia się z opowieści świadków i jednego współsprawcy. Jedyny plus to retrospektywa nawiazujaca do historii Karla Denke, która sama w sobie stanowi materiał na klimatyczny film gatunkowy. Swoją drogą wyglada na to, że i widzowie nie poznali się na "Komisji morderstw" która przyciaga około miliona widzów, przegrywając z innymi stacjami.

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

No sorki, ale to jest podejscie staruszki stojącej pod halą, w której gra Behemoth, z różańcem w ręku, bo ksiądz kazowali.
Zeby cokolwiek ocenic w sztuce, trzeba miec z tym chocby minimalny kontakt.Niezaleznie od tego, czy jest to sztuka, sztuczka czy Sztuka.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Kiedyś w parafii moich dziadków był taki ksiądz, który chyba słuchał dość mocnego metalu, a w każdym razie znał się na temacie; był też lotnikiem i kapelanem wojskowym.

Żeby coś rzetelnie i w miarę obiektywnie ocenić, to rzeczywiście trzeba mieć z tym jakiś kontakt; jeśli jednak oceniamy na własną potrzebę (czy mam oglądać/słuchać czy nie?), to spokojnie możemy odpuścić sobie umartwianie się słuchaniem Biebera czy oglądaniem kolejnych odcinków serialu, który, na co wszystko wskazuje, raczej już nam się nie spodoba. Np. ja nie przepadam za jazzem fusion, ale nie słucham wszystkich albumów z jazzem fusion żeby sprawdzić, czy przypadkiem jakiś jeden akurat mi się spodoba.

Holt, szkoda, że nie zastanowiłeś się przez chwilę dlaczego nie zbliżam się do sztuki Biebera... podpowiem, kiedyś zupełnie przypakowo coś usłyszałem... Nie odrzucam niczego "z klucza", dla zasady ani zbyt pochopnie. Przynajmniej staram się.

Bardzo trafne posumowanie.

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego

Jezeli kiedys coś przypadkiem usłyszales, to elemenerna logika podpwoada, ze musiałes się do tego zblizyc na odleglosc słyszalności. A zatem Twoje zdanie, ze się nie zblizasz, było z punotu widzenia logiki zdaniem fałszywym.

Za dużo w tym filozofii a za mało praktyki. Jak pokazuje praktyka mam ponadprzeciętny słuch.

Dużo bardziej jednak martwi mnie niestaranność Twoich wpisów - na tyle bardzo, że muszę zwrócić na to Twoją uwagę! Holt - co znaczy " elementerna", "podpwoada" czy "punotu"!? Do tego dochodzi zapominanie o polskich znakach... Obserwuję to już od kilku postów i proszę Cię o zwracanie uwagi na te rzeczy. Wiem, że czasami pisze się z telefonu, tabletu itd. ale to nie usprawiedliwia niedbalstwa! Rozumiemy się?

Moviemaker

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Przepraszam, to wina moich zbyt dużych palców. Postaram się poprawić.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.