Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 13:52

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5
Autor Wiadomość
PostNapisane: 9 lutego 2024, 10:43 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 59
Posty na Forum KP: 348
Oooo, tak cichaczem? Znienacka? Taka książka? :-) Wspaniale! Już kupuję! :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 lutego 2024, 12:31 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Książka będzie do kupienia od 21 lutego. Czyli już za chwilkę. :-)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lutego 2024, 22:17 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 59
Posty na Forum KP: 348
Rafal Dajbor napisał(a):
Książka będzie do kupienia od 21 lutego. Czyli już za chwilkę. :-)

Jako miłośniczka serialu kupiłam w przedsprzedaży, dzisiaj przyszła i dziś ją przeczytałam - to chyba najlepsza recenzja :-)
A poważnie, to książka przedstawia temat raczej socjologicznie, nie ma tu anegdotek czy ciekawostek z planu, jest za to przedstawienie serialu w kontekście Gierkowskiej rzeczywistości, jego społeczny odbiór wtedy (fragmenty recenzji) i współcześnie. Autor nie skupia się tylko na samym serialu, dotyka też wersji kinowej ("Motylem..."), kontynuacji ("40-latek 20 lat później") i w ogóle twórczości Gruzy i Toeplitza. Jak zwykle u Autora - książka porządnie udokumentowana, co nie było przecież łatwe - jak wiadomo, mało kto z twórców żyje. Słowem: dobra robota! :-)
PS 1 Czy można gdzieś znaleźć wspomnianą wersję radiową "40-latka"? Przyznam, że o niej nie słyszałam.
PS 2 Czego będzie dotyczyć kolejna książka? :-D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lutego 2024, 13:50 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Wersja radiowa "40-latka" spoczywa w archiwach Polskiego Radia. :-)
Kolejna książka... :-D Na razie nie ma planów, muszę odpocząć po tej. ;-)
Rzeczywiście w książce nie ma specjalnie anegdot z planu, bo ich po prostu... Nie znalazłem. Wypytywałem Seniuk, Kurkowską (dawniej Olczyk), Wilińskiego - i od każdej z tych osób słyszałem to, co jest w książce, że po prostu super się pracowało, że nie zapamiętali niczego, co można by opowiedzieć jako historię.
Niestety, można powiedzieć, że zabraliśmy się za tę książkę za późno, bo po śmierci większości najważniejszych twórców, a właściwie wszystkich najważniejszych twórców oprócz Anny Seniuk...

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lutego 2024, 14:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
A Bodzianowicza pytałeś? On kiedyś znał Karwowskiego. :-D

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lutego 2024, 15:35 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Bodzianowicz nas cholernie młodo opuścił, bo zmarł w moim (obecnym) wieku w 1977 roku.

Musiałem ugryźć temat od trochę innej strony, na pewno wielu czytelnikom zabraknie tych typowych dla takich książek "anegdot z planu", ale mam nadzieję, że to, co zebrałem też jest interesujące. :-)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lutego 2024, 20:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Rafal Dajbor napisał(a):
Bodzianowicz nas cholernie młodo opuścił, bo zmarł w moim (obecnym) wieku w 1977 roku.


Nie pomogło mu, że był lekarzem...

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 lutego 2024, 14:57 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
''40-latek.Kulisy kultowego serialu''
''Niniejsza książka to nie naukowa, ale reporterska opowieść o 40-latku, a także o możliwie szerokim spektrum okoliczności, które temu kultowemu serialowi towarzyszyły'' -pozwoliłem sobie zacytować samego autora, naszego kolegę z forum, czyli Rafała Dajbora - bo TO w istocie na łamach owej książki znajdziemy.
Czytało mi się się lekko i przyjemnie - osobiście lubię pióro Rafała, czy w tego typu publikacjach, czy też na przykład na naszym forum w okolicznościach siłą rzeczy trochę bardziej swobodnych. Książkę zdecydowanie polecam zarówno zaawansowanym filmomaniakom, jak i osobom które wiedzą trochę mniej, czy też w ogóle nie są w temacie - bo zapewne znajdą się i takie :-)
Przy stylu jeszcze na chwilę, bo rozbawiła mnie w końcowych podziękowaniach (w tym przypadku Krzysztofowi Tomasikowi) samokrytyka autora co do tego jak to sam określił ''moich zapędów, zwłaszcza wyliczania niekończących sie tytułów i nazwisk''. Przy czym wyraźnie zaznaczę, mi się to ''wyliczanie'' podoba - bo idzie w parze z duchem działalności ''Fundacja Drugi Plan''/Mariusz Gorczyński itp oraz w ogóle kronikarskiej misji jaką Rafał Dajbor na naszym krajowym filmu poletku uprawia.
Zauważyłem dosłownie kilka nieścisłości - ale błędami bym tego nie określił - co najwyżej cyfrówkami/ew.liczbówkami. I tak przy jednej z ''wyliczanek'' przy Hannie Skarżance (pani Florze) podany odc.5 - winien być 6. Z kolei w fragmencie poświęconym Wojciechu Pokorze jest o 10 odcinkach w których aktor gra, a de facto jest takowych 11. Plus chcąc być do końca konsekwentnym, można by przy Wojciechu Pszoniaku wspomnieć o jego ''pojawieniu się'' również w odcinku ''Gdzie byłaś, czyli Szekspir''.
Tak od siebie dodam jeszcze, że Witolda Kałuskiego, poza odcinkiem ''Cwana bestia, czyli kryształ'' możemy (tak na 99%/100%) uświadczyć w odcinku ''Otwarcie trasy czyli czas wolny'' gdy miga nam w trakcie tanecznych pląsów Magdy z Maliniakiem - czy to Bliniak którego Stefan dopiero ma w przyszłości poznać, czy po prostu tańczący z partnerką anonimowy mężczyzna ? Zapewne to drugie, ale myślę, że jak sobie to każdy prywatnie określi, to w tym akurat przypadku kwestia dowolna :-)
A że z interpretacją może być róznie, niech posłuży przykład z publikacji - której zresztą Rafał fragmenty przytacza w swojej książce - a mianowicie ''Poruszeni. Awans i emocje w socjalistycznej Polsce'' Magdy Szcześniak. Mamy w owej przywołaną cytatem scenę i komentarz autorki ''Z róznymi pracowałem - z nominacji, z awansu, z rozdzielnika, z komputerowym to ja pierwszy raz - zachwyca się minister''.
No w mojej ocenie zachwytu u ministra Zawodnego (Saturnin Żurawski) to tam niewiele, jesli w ogóle, a raczej zdziwienie i coś co nazwałbym czymś w rodzaju przekąsu, czy też grymasu :-)
Sporo w ''40-latek.Kulisy kultowego serialu'' jest o wersji kinowej - osobiście bardzo lubię i zaliczam jako dodatkowy odcinek serii - jak i o kontynuacji z lat 90-tych, czyli ''40-latek. 20 lat później'' do którego przyznam coraz bardziej się przekonuję. Po części dystans, upływ czasu, ale również argumenty i postawa Rafała, który kontyunację nie raz już - choćby na tym forum - przed totalną krytyką bronił. I jak widać przynosi to efekty :-D


karel napisał(a):
Rafal Dajbor napisał(a):
Bodzianowicz nas cholernie młodo opuścił, bo zmarł w moim (obecnym) wieku w 1977 roku.


Nie pomogło mu, że był lekarzem...

Lekarzem dosyć rozrywkowym, dodajmy :-D

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Ostatnio edytowano 23 lutego 2024, 12:55 przez Sebastian999, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 lutego 2024, 23:59 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Sebastianie, te nieścisłości to nic. Wszystkim - i mnie, i korekcie - przeleciał naprawdę poważny błąd - przypisanie Juliuszowi Lubicz-Lisowskiemu roku urodzenia 1890, zamiast 1900!!! No niestety, nie ma publikacji takiego dużego czegoś, jak książka, żeby nie przypałętały się błędy. Jeśli będą dodruki, postaramy się to wszystko poprawić.

No właśnie. Dziś udzielałem wywiadu w radiowej Trójce (nie na żywo, planowany jest na przyszły tydzień na audycję nocną, czyli pewnie z 11 osób wysłucha :-D) i prowadzący ze mną rozmowę red. Zapert także przyznał, że oglądany w latach 90. "40-latek. 20 lat później" kompletnie mu się nie podobał, a dziś, gdy ogląda - nagle w jego oczach zyskuje. Wg mnie szans nie ma, by ta kontynuacja również zyskała status kultowości, ale wydaje mi się, że jednak zasługuje ona na uwagę. Dlatego - nie przypisując jej broń Boże znaczenia, którego nie uzyskała - postanowiłem poświęcić jej jednak sporo zdań.

Brakuje mi w książce takich płynących prosto z ust uczestników wydarzeń anegdot z planu. Ale nic nie poradzę na to, że nikt mi takowymi nie sypnął. Film "Dariusz" kończy się słowami wypowiadanymi przez Starszego granego przez Jerzego Gruzę: "Za późno, za późno, za późno, za późno, za późno...". Pasują jak ulał i do sytuacji z pisaniem tej książki. Cholernie szkoda, że czas tak przetrzebił tę ekipę...

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lutego 2024, 12:31 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Skoro już wywołałem książkę Magdy Szcześniak - skądinąd naprawdę interesującą - to pozwolę sobie jeszcze na drobną polemikę co do zawartej tam oceny Karwowskiego, nawet jeśli generalnie zasadnej, to niewątpliwie nie w każdym punkcie/''próbie'' jaką dla poparcia swej tezy przywołuje autorka.
Ciągle do nowoczesności aspirując, nie przechodzi pomyślnie żadnej z prób wymyślonych dla niego przez scenarzystę. Nie udaje mu się rzucić palenia ani powstrzymać łysienia, nie przeżywa gorącego romansu', nie dołącza do drużyny piłkarskiej, nie opanowuje sztuki myśliwskiej. Nikt nie przychodzi również na zorganizowane przez Madzię przyjęcie dla nowych dyrektorskich znajomych (...)a w trakcie służbowej podróży do Budapesztu pechowy dyrektor zbija zarówno kryształowy wazon wieziony w prezencie dla gospodarzy, jak i taki sam wazon wręczony przez gospodarzy dla strony polskiej. Jedyne pole, na którym Stefan nie ponosi klęski, to...praca w wyuczonym zawodzie inżyniera

Kilka stron wcześniej też mamy podobną wyliczankę
Karwowski próbuje rzucić palenie, zacząć uprawiać sport, reanimować życie erotyczne (nie z żoną), powstrzymać łysienie, nauczyć się wypoczywać - krótko mówiąc, chce prowadzić tryb życia nowoczesnej klasy średniej


I tak - istotnie piłkarska przygoda szybko się kończy, aczkolwiek Karwowski zapowiada, że on tak łatwo nie zrezygnuje. Finalnie przerzuca się na basen i nawet jeśli spowodowane jest to wymogiem narzuconym przez nowe środowisko, to Karwowski pływanie polubił, o czym zresztą wspomina w jednym z odcinków.
- co do łysienia, to powiedzmy sobie szczerze w 6 odcinku Karwowski wraz z resztą współpracowników z pracy/resortu uległ zbiorowemu otępieniu/sztuczkom Flory - wszystko zaczyna się od Beka, ale swoje dokłada też Magda - tyle że w przeciwieństwie do Wardowskiego, Zawodnego, i wspomnianego Beka ciężko stwierdzić, by Karwowski mógł narzekać na poziom bujności i gęstość swojej fryzury. Co więcej nawet 20 lat później nie specjalnie miał na co się w tej kwestii skarżyć :-) - a więc ciężko mówić tutaj o jakiejkolwiek porażce. Co najwyżej kolejny raz - zgodnie zresztą z rolą do jakiej postać inżyniera została przez twórców powołana - łatwo dał się wmanewrować w czyjeś problemy.
- czy realizacja romansu ? Hmm, niewątpliwie w pewnym momencie na pewno Karwowskiemu roi się coś w tym kierunku, ale raczej pierwotnym wyzwaniem/problemem jaki twórcy postawili przed Karwowskim w trzecim odcinku był spadek libido. I bynajmniej nie stawiając tu postawy/czynów inżyniera za wzór do naśladowania - trzeba obiektywnie stwierdzić - że w tej kwestii za sprawą de facto jednej wizyty na herbatkę u pielęgniarki Krysi wszystko wraca do normy, finalnie przecież z korzyścią dla seksualnego pożycia Karwowskich...i to wraca ''intensywnie'' jak wyznaje kobiecie pracującej, Magda.
- Bezsprzecznie służbowa podróż do Budapesztu nie była dla Karwowskiego specjalnie udana i niewątpliwie patrząc na to w kategoriach zwycięstwo/porażka pewnie bliżej tego drugiego - choć z drugiej strony, wprawdzie kosztem własnym, ale z perypetii wybrnął...ale co ma zbicie, lub nie zbicie kryształu, czy czegokolwiek innego z aspirowaniem do nowoczesności ? Przyznam, że nie wiem :-D

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sierpnia 2024, 12:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 cze 2016
Posty: 673
Posty na Forum KP: 1073
interesująca rozmowa o "40-latku":
https://audycje.tokfm.pl/podcast/162053 ... iestolatek

Zaskoczyło mnie sceptyczne podejście prowadzącej, bo wydawało mi się, że wszyscy kochają "40-latka" :-)
Trochę zazgrzytała mi też teza wynikająca z rozmowy (może to był skrót myślowy), że "40-latek" właściwie nie jest żadnym wyjątkiem i niemal każdy serial w PRL-u cieszył się gigantyczną popularnością, bo był tylko jeden, a potem dwa programy, no i mieliśmy świetnych aktorów. A przecież oprócz tych kilkunastu dobrze pamiętanych tytułów ("Pancerni", Kloss, "07-zgłos się", "Daleko od szosy", "Polskie drogi", "Janosik", "Alternatywy 4") jest cała masa tytułów, których nikt już nie kojarzy. Serial Gruzy jest zdecydowanym wyjątkiem, to się właściwie nie zdarza, żeby pół wieku po realizacji jakiś tytuł wciąż był chętnie oglądany, emitowany, a przede wszystkim doczekał się książkowej biografii :-)

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sierpnia 2024, 23:01 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Tak, to był rodzaj skrótu myślowego. :-) Ale zasadniczo prawda jest jednak taka, że w tamtych czasach ludzie bardziej chętnie oglądali "wszystko", by był mniejszy wybór. A to, że część produkcji z tamtych lat przetrwała w pamięci do dzisiejszych czasów jako kultowe, a część nie przetrwała w ogóle i jest zapomniana (kto np. pamięta takie seriale, jak choćby "Ucieczka-wycieczka", czy "Przybłęda") to inna rzecz, ale owszem, być może był to trochę niezręczny skrót myślowy. :-)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE