Forum Polskiego Kina

Właśnie. Doskonale pamiętam tę scenę i grube słowo, które wtedy robiło na mnie wrażenie, bo miałem 14 lat. "Jak go, k..., pilnowaliście?".
Ale poza tym to rzeczywiście bardzo grzeczny serial, zważywszy w jakim środowisku się rozgrywa i o czym opowiada.

_________________
My żyjemy!

Tuż po premierze pierwszego odcinka był jakiś wywiad na żywo z reżyserem i konstatacja prowadzącej: "a więc jednak można zrobić film sensacyjny bez przekleństw".

W bodajże ostatnim ''Retro'' autorowi artykułu o ''Brunet wieczorową porą'' z cyklu ''Za kulisami filmu'', dwie postacie zlały się w jedną, bowiem słowa uczestnika popijawy w warsztacie samochodowym (Jerzy Karaszkiewicz) przypisuje postaci granej przez Jana Himilsbacha.
Chodzi o słynne ''Panowie... pijcie dalej sami. Ja już widzę białe samochody.'' które bez dwóch zdań w filmie Stanisława Barei wypowiada postać grana przez Karaszkiewicza.

_________________
...nie profesor, tylko satyr..

Oczywiście, że Jerzy Karaszkiewicz.
Jan Himilsbach nawet by nie mógł, bo o dziwo gra zupełnie trzeźwego i trzeźwy zostaje wyrzucony z warsztatu przez Andrzeja Fedorowicza.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Swego rodzaju kuriozum - błąd, i to podwójny, w quizie na temat wiedzy o kultowym polskim kinie W pytaniu nr 7 grany przez Paka Zdzisław Dyrman zamienił się w Stanisława Dyrmę

https://www.plotek.pl/plotek/13,154581, ... uizywyniki

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"

Kuriozum w wydaniu z Onetu.
Rzadko wchodzę na tzw. testy, chyba, że zrobione wszystko co miało być zrobione. Ostatni papieros przed snem i bezmyślne surfowanie po Internecie.
Test z polskich filmu, w opisie do poprawnej odpowiedzi z pytania o "Stawkę większą niż życie"

dowiadujemy się

że postać Hermanna Brunnera grał...

LEON NIEMCZYK !!!

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"

Oj, się czepiasz drobiazgów... Podobni przecież tacy do siebie Karewicz z Niemczykiem. I nazwiska niemal identyczne.

_________________
My żyjemy!

I obaj grali z Gorczyńskim. A tak poważnie mówiąc, to podejrzewam nie tyle brak wiedzy, co po prostu pośpiech we wklepywaniu w komputer. Co oczywiście nie umniejsza rangi błędu, bo jest on kuriozalny.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Oby. Aczkolwiek wątpię. Dzisiaj naprawdę bym się nie zdziwił, słysząc, że jakiś młody człowiek, zamieszczający wpisy w portalu internetowym, myli Niemczyka z Karewiczem. Bohaterów Marvela może nie pomyli, ale z wybitnymi polskimi aktorami może być gorzej. Takie czasy.

_________________
My żyjemy!

Tam są jeszcze inne "kwiatki". Możemy dowiedzieć się choćby, że druga seria "Ekstradycji" (1997) powstała przed "Psami" Pasikowskiego (1992). Tak twierdzi w rozmowie z autorem Olaf Lubaszenko. Ponadto Wojciech Malajkat mówi, że z Kondratem zagrał tylko w "Ogniem i mieczem", czego autor nie prostuje, a przecież wspólnie wystąpili też w "V.I.P" Machulskiego. Te błędy są tak dziwaczne, jakby rozmowy nie były autoryzowane, co jest przecież niemożliwe... Tak czy inaczej wydaje mi się zdumiewające, że: 1) mogły być popełnione przez ludzi kina, 2) autor ich nie zauważył.

_________________
My żyjemy!

Że mogły być popełnione przez ludzi kina to mnie nie dziwi. Odbyłem grubo już ponad 100 rozmów o Gorczyńskim na stronę i chyba z drugie tyle wywiadów dla prasy z aktorami, reżyserami i zadziwiało mnie nieraz jak pamięć płatała im figle. Ile razy to ja prostowałem im pamięć w kwestii ich własnych życiorysów. Ale że autor nie zauważył... No to już jednak znacznie gorzej.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Na portalu stronakobiet.pl ukazał się 07.02 artykuł o Beacie Tyszkiewicz. Dowiadujemy się z niego miedzy innymi, że zagrała rolę Izabeli Łęckiej w filmie „Lalka”…Andrzeja Wajdy.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.