Forum Polskiego Kina

Okazuje się, że i Irena Jarocka występuje w przedstawieniu...

http://www.irenajarocka.pl/8/video/watc ... ER9VUiZJlg

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"

Dwie kolejne zapowiedzi, oby się utrzymały.

16.11. na TVP Kultura "Pierścień z wielkiej damy" z 1965r. z udziałem m.in. Niny Andrycz, Czesława Wołłejki i Edmunda Fettinga
21.11 również na TVP Kultura o ... 7 rano widowisko telewizyjne "A Paryż śpiewał" z 1971r. Spojrzałem w moją bazę Teatru Telewizji i widowisk pokrewnych po czym stwierdziłem, że lista płac zapowiada się obiecująco ;)
„A Paryż śpiewał” (1971) – widowisko telewizyjne

Premiera: 20.03.1971
Autor: Rudolf Gołębiowski, Jerzy Kleyny
Reżyseria: Janusz Rzeszewski
Wykonawcy: Ignacy Machowski, Ewa Tchórznicka, Jerzy Dukay, Wacław Szklarski, Joanna Jędryka, Anna Nehrebecka, Wiesława Kwaśniewska, Emilia Krakowska, Barbara Rylska, Tadeusz Pluciński, Eugeniusz Kamiński, Bogdan Baer, Stanisława Celińska, Witold Gruca, Barbara Bittnerówna, Czesław Lasota

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"

"Popiół i diament" obejrzany. Dobry spektakl. Akcenty rozłożone zupełnie inaczej niż w filmie, co zrozumiałe, bo robienie takiego spektaklu kilkanaście lat po premierze dzieła Wajdy miało sens tylko przy odmiennym podejściu do tematu. Świetne aktorstwo: Łomnicki, Kolberger, Pawlik, Kociniak... Piotr Cieślak w roli Andrzeja bardzo ciekawy, to całkowicie inna rola niż ta, którą zagrał Pawlikowski. Inna nie oznacza, że jakoś gorsza czy lepsza, po prostu bardzo się różni od filmowej.

_________________
My żyjemy!

Kurde balans tak mi zależało na tym spektaklu i całkowicie o nim zapomniałem. Może jeszcze powtórzą ?
Może Karel nagrałeś ?

Niestety nie... Już przerabiałem takie zapominanie i wtedy uratował mnie Pan Anatol. Może i teraz nagrywał?

_________________
My żyjemy!

Prosiłem Pana Anatola o nagranie, mam nadzieję, że się niedługo odezwie i powie, czy może rozesłać link.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Ja też prosiłem Pana Anatola ;) On będzie miał nas kiedyś dosyć

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"

Oglądałem to przedstawienie, kiedy mialo telewizyjną premierę. Pamietam, ze zaskoczylo mnie tym, ze bylo kompletnie inne niz film Wajdy, takie.....stonowane, bez fajerwerków, białych koni, neurastenii niektorych bohaterow. No i o wiele lepiej obsadzona rola Szczuki (Łomnicki był świetny) oraz ksiazkowy wątek Kalickiego, przejmujaco zagranego przez Fettinga.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Żarty żartami, ale ja już kolegę Pana Anatola prosiłem o tyle różnych nagranych rzeczy, że naprawdę zaczynam odczuwać potrzebę zaproszenia go na jakiś dobry obiad.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Szanowni koledzy, w piątek nastawiłem nagrywanie spektaklu, więc jeśli nie zdarzyły się jakieś nieprzewidziane okoliczności, to udostępnię Wam nagranie w tym tygodniu. Ale czy nagrało się na pewno (bo jednak czasem te nieprzewidziane okoliczności się przytrafiają), będę mógł sprawdzić zapewne dopiero jutro.

Dziś o 21 na TVP1 "Dziady" z 1959r. o których kiedyś wspominałem.
Panie Anatolu? ;)

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"

"Dziady" (a w zasadzie ich fragmenty), to taka teatralna ciekawostka. Plejada świetnych aktorów, którzy ze względu na fragmentaryczne potraktowanie tekstu nie mieli zbyt szerokiego pola do zaprezentowania swojego talentu. Dobór odegranych scen zastanawiający, choć momentami dość łatwy do wytłumaczenia, np. z wywoływania widm ostała się jedynie ta z okrutnym panem, co nie powinno dziwić, zważywszy na czas, w którym spektakl powstał.
Zagadkowy jest dla mnie występ Kurnakowicza, który niewątpliwie w spektaklu pojawił się w roli Senatora i widnieje w napisach końcowych. Problem w tym, że jakoś trudno go znaleźć na ekranie. To wielki aktor, postać bardzo charakterystyczna, więc to niemożliwe, że go przeoczyłem. Zaingerowała ówczesna cenzura? Nie zachował się fragment z jego udziałem?
Wiesz coś o tym, Brunner?

_________________
My żyjemy!