Forum Polskiego Kina

Dobre...też na to zwróciłem uwagę w tym płomiennym wystąpieniu :):)
No cóż, dwie postacie połączyły się w jedną panu ministrowi....:)

_________________
...nie profesor, tylko satyr..

W tej komisji w "Psach" siedzi też Pietruski, więc w sumie to już tylko czekałem aż minister Czarnek zakrzyknie "Kacper, z konia!".

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Jakieś 30 lat temu "Dziennik Bałtycki" wydrukował felieton o szeroko pojętym szpiegostwie. Nie byłoby w tym nic nagannego, gdyby nie zilustrowanie artykułu dużym zdjęciem Jana Kiepury. Bo dla kogoś w redakcji ważniejszy był kapelusz i postawiony kołnierz, niż to kogo zdjęcie faktycznie przedstawia. Pamiętam, że redakcja wtedy przepraszała po liście czy telefonie oburzonego czytelnika.

To ja też trochę wykopaliskowo, tylko krócej kopiemy, bo tylko do 2013 roku.

"Sieci" nr 14/2013 cytują fragment książki "Lech Kaczyński. Biografia polityczna". Można się stamtąd dowiedzieć, że występując w filmie "O dwóch takich co ukradli księżyc" bracia Kaczyńscy poznali wielu znakomitych aktorów, w tym... Halinę Grossównę.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

To w sumie tylko literówka, ale.........
Ubawił mnie dziś Onet, gdy obdarzył Marka Barbasiewicza mianem "amanda filmowego".

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Podczas opisywania polskiego filmu można też strzelić byka po prostu językowego, co udowadnia dzisiejszy "Tele-Tydzień", który film "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" opisuje tak:

"PRL, lata 70. Dyrektor Krzakoski (Krzysztof Kowalewski) chce się wziąć rozwód. Prosi fotografa (Bronisław Pawlik) by zrobił jej kompromitujące zdjęcia".

Już pomijając, że "dyrektor chce się wziąć rozwód", to jeszcze wynika, że żona dyrektora Krzakoskiego nosi nazwisko rozwód. W dodatku z małej litery.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Absolutny rekordzista Rzadko się zdarza, żeby w jednym, krótkim zdaniu zrobić 4 błędy, ale Adam Zadworny tego dokonał w tekście "Najsłynniejszy uwodziciel PRL-u" o Kalibabce (dodatek "Gazety Wyborczej" z ubiegłego tygodnia o słynnych sprawach kryminalnych). Chodzi o zdanie: "W 1986 r. premierę miał serial telewizyjny Tulipan Jerzego Dymka z Janem Mączką w roli głównej".
Serial jest z 1986 roku, ale premierę miał w 1987 (pierwszy błąd), Dymek to Janusz, a nie Jerzy (drugi) i nie był jednym reżyserem, bo jeden odcinek wyreżyserował scenarzysta Andrzej Swat (trzeci). Nazwisko aktora pisze się Monczka (czwarty).

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"

Świetne! A Zadworny w tym jednym zdaniu to błędu nie zrobił chyba tylko w tytule serialu. W sumie nieźle, bo mógł np. napisać nie "Tulipan", tylko "Róża" - to kwiat, i to kwiat.

_________________
My żyjemy!

Wojciechowi Zimińskiemu i Tomaszowi Jachimkowi w "Szkle kontaktowym" pomieszało się dziś dokumentnie. Słowa "Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem" najpierw przypisali trafnie do "Bruneta wieczorową porą". No i gdyby na tym poprzestali...... Niestety chwilę później stwierdzili że to jednak "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" po czym - w jakimś sensie trafnie jadąc "po linii" mechanika samochodowego przypisali tę kwestię Kazimierzowi Kaczorowi.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

To właściwie trudno nazwać błędem, choć jednak trudno mi uwierzyć, by redakcja w pełni zdawała sobie sprawę co publikuje.....
Rzecz pochodzi z 2003 roku, jest to czasopismo cykliczne "Księga Świętych" z kolekcji o nazwie "Jan Paweł II Kolekcja". Odcinek 43, a w nim dość zdawkowy artykuł o prześladowaniu chrześcijan na przestrzeni wieków został zilustrowany fotosem z "Quo Vadis" Jerzego Kawalerowicza. Tym fotosem, na którym na arenie wiszą na krzyżach statyści-chrześcijanie. Choć przejrzałem w życiu kilka ton gazet, a wśród nich zapewne uzbierałoby się paręset kilo gazet katolickich - jest to pierwszy w całej mojej "karierze" przeglądacza gazet przypadek zdjęcia nagich kobiecych piersi w katolickiej prasie.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Się ciesz, ze nie znalazł się wiszący statysta z erekcją, co ponoc mialo miejsce podczas kręcenia tej sceny i w pospiechu go wycinali z ujęcia....

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Holt, tego z erekcją nie musieli wycinać więc i nie mógł się znaleźć na fotosie - ponoć Szmagier to zauważył i przerwał ujęcie. Przynajmniej tak mi to opowiedział sam Szmagier.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl