Do tej pory rzadko powstawały u nas osadzone w tzw. historii najnowszej filmy o istotnych postaciach ze świata polityki. To oczywiście zrozumiałe, bo często dopiero z dystansu można lepiej przyjrzeć się różnym decyzjom, wyborom, realiom, łatwiej też o wyważoną ocenę (dlatego takie kontrowersje wywoływał choćby "Wałęsa..." Wajdy). Obecnie kręcony jest film o Edwardzie Gierku:
https://kultura.gazeta.pl/kultura/7,114438,26165223,ruszyly-zdjecia-do-filmu-o-gierku-sa-pierwsze-zdjecia-z-planu.html?fbclid=IwAR2bPjaRF6NjzmUkW74IHFQdCBS1yOnEK_K64C7NlmkWDrxtUpvDTBij-yY.
Rolę tytułową gra Michał Koterski. Ciekaw jestem efektu, bo dla Koterskiego będzie to tak naprawdę pierwsza poważna rola w produkcji, za którą nie odpowiada jego ojciec. Do roli bardzo przytył i zobaczymy jak się z niej wywiąże. Mam nadzieję, że dobrze, bo życiorys Gierka to świetny materiał na film i bardzo mnie interesuje co z tego wyjdzie.
Trochę niepokoi mnie osoba, a w zasadzie osoby reżyserujące Gierka, mianowicie bracia Michał i Wojciech Węgrzynowie. Dotychczasowe osiągnięcia Michała Węgrzyna (Wojciech dotąd był jedynie operatorem) nie rzucają na kolana, delikatnie mówiąc (np. nakręcony kilka lat temu "Wybraniec" był bardzo nieudany). Inna sprawa, że dotąd nie pracowali przy tak zajmującym materiale i z tak dobrą obsadą. Trzymam więc kciuki, by się udało. W końcu Gierek był "komunistycznym, ale jednak patriotą."
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
A jaki będzie efekt artystyczny to się okaże. 