Forum Polskiego Kina

Na OLX za 900 zł, ale ponoć bywa i taniej. https://olx.pl/oferta/roman-polanski-an ... IWPA7.html
Jeśli o mnie chodzi, to ja juz wolałbym kupować zachodnie wydania, przynajmniej mają lepszą jakość. Nawet "Nóż w wodzie" ma niedługo wyjść we Francji https://laboutique.carlottafilms.com/co ... n-polanski

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

Ja też wolę zagraniczne wydania. Poza jakością obrazu i dźwięku (gdzie zagraniczne wydania królują nad polskimi), ważne są dla mnie materiały dodatkowe, a tych w polskich wydaniach nie ma żadnych.
No i nie wszystkie filmy Polańskiego koniecznie chcę mieć w swojej kolekcji.

"Lotna"
Polska 1959
TVP2, wtorek, 4 maja, godz. 00:45

"Pętla"
Polska 1957
TVP2, wtorek 11 maja, godz. 01:00

"Mąż swojej żony"
Polska 1961
TVP2, wtorek, 18 maja, godz. 00:45

"Salto"
Polska 1965
TVP2, wtorek, 25 maja, godz. 01:10

Teoretycznie po rekonstrukcji mogłyby być też "U Pana Boga za piecem", "To ja złodziej" czy "Zmróż oczy", ale TVP od dawna ma te filmy po digitalizacji i emituje je w HD, więc wysoce prawdopodobne, że w dalszym ciągu będzie to samo.

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

Prywatne Śledztwo (1986) zdigitalizowane jakiś czas temu też skadrowane do 16:9 niestety. Film dostępny jest na Ninatece.

Wydanie filmu po rekonstrukcji cyfrowej zawierające pełny czy niemal pełny obraz zarejestrowany na taśmie filmowej(zaokrąglenia na rogach obrazu w kształcie "całej" klatki taśmy filmowej)[czego kwestia była poruszana w tym wątku, w którym jest zapisany ten post]:
- http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?p=19179#p19179 ?

Jeśli tak*, to wynikałoby z tego, że można "tak" robić - przynajmniej w pewnych warunkach - co zresztą i przed opublikowaniem "tych" materiałów było dla mnie świadome(że istniej taka możliwość).
* Czego ten konkretny aspekt rekonstrukcji cyfrowej** uważam za ideał, wzorzec do którego powinno się dążyć w tym procesie - względem racjonalnych, rozumnych możliwości i chęci.
** Format obrazu - zachowanie OAR wraz z(bo co nie jest jednoznaczne): prezentowaniem pełni obrazu zarejestrowanego na taśmie filmowej, z dopuszczalnymi "zmianami" w tej materii - w zależności od sytuacji.

_________________
Do niczego nikogo nie namawiam i nie rozkazuję: w żaden sposób, poprzez wszystko co "składa się" na "ten post" - być może w "jego" treści pomyliłem się niecelowo.

Nie ma takiej praktyki na świecie. Jesli już ktoś decyduje się na pokazanie filmu z zaokrągleniami, to dotyczy to z reguły kina niemego, choć nie tak dawno zastosowano podobny patent w wypadku "Syna Szawła". Poza tym OAR nie oznacza pełnej klatki filmowej, bo niejednokrotnie na taśmie jest więcej obrazu niż to, co prezentowano w kinach. Twoje wielokrotne powracanie do tej kwestii jest totalnie bez sensu.

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

To, że na świecie generalnie nie ma takiej praktyki, to nie znaczy, że jest "to" "złe" czy, że tak robić nie wolna - prawda ? Tym bardziej w kontekście jaki zaznaczam: że jest to ideał, wzorzec do którego powinno się dążyć w tym procesie(rekonstrukcji cyfrowej, a konkretniej chyba: postprodukcji) - względem racjonalnych, rozumnych możliwości i chęci - rozważając "plusy i minusy" tej czynności i sytuacji itp. itd. [moim zdaniem].

Wiem m. in. o tym, dlatego napisałem w moim poprzednim poście w tym wątku(podkreślenie pewnego fragmentu cytowanego tekstu dodałem "teraz" - w oryginale go nie ma):

Staram się nie poruszać, ani nie wracać do tej kwestii bezcelowo, a co najwyżej, gdy pojawi się ku temu uzasadniona racja wspomnienia o tym - nadania, dodania czegoś "nowego", uaktualnienia czy potwierdzenia wcześniejszych "myśli".

Tak w ogóle ciekaw jestem, gdyby tak po prostu gdzieś dostępne były pojedyncze "screeny porównawcze" dla wszystkich interesujących "Was" tytułów - tej samej klatki obrazu: "całej" i "uciętej"(jednak z zachowaniem OAR-u; "nie mylić" z "przeformatowaniem, kadrowaniem"(np. z "4:3" do "16:9" - "ucinając nie małe(moim zdaniem) części obrazu")) to czy patrząc na cały aspekt tej sprawy pod względem artystycznym(większej może dla kogoś "ładności" "zaokrągleń" niż "kantów") oraz tego ile "tracimy obrazu" i co z tym związane(i pod wszelkim innym aspektem) zmienilibyście podejście, ocenę "tej sprawy" czy nie... Przypominam, że nie mówię, żeby "mimo wszystko", zawsze i wszędzie tak "robić"...

:)

_________________
Do niczego nikogo nie namawiam i nie rozkazuję: w żaden sposób, poprzez wszystko co "składa się" na "ten post" - być może w "jego" treści pomyliłem się niecelowo.

"Zaokrąglenia" stosuje tylko i wyłącznie przy kinie niemym po to aby całą możliwą klatkę ukazać i to głównie przy dobrze zachowanych taśmach, natomiast nie stosuje się tego do filmów/seriali i dobrze moim zdaniem. Gdyby pokazywali "zaokrąglenia" w kinie to ok taki film/serial widziałem więc taki sam bym chciał zobaczyć na jakimkolwiek nośniku, ja natomiast nie przypominam sobie bym w kinie oglądał jakikolwiek film z zaokrągleniami. Jak skanują i rekonstruują klatkę to to jest też pole manewru bo zauważ że taśmy są w różnym stanie i gdybyśmy mieli pokazywać filmy/seriale z zaokrągleniami to nagle by się okazało że są w tak fatalnym stanie i czasami rekonstruowanie nic nie daje bo np po prawej stronie klatka jest urwana że tą klatkę trzeba by wyrzucać do kosza albo co gorsza w tym miejscu widziałbyś białe plamy. Jak by to wyglądało to widać na podstawie "Pana Tadeusza" z 1928 gdzie klatki niektóre były w tak fatalnym stanie że zamiast obrazu masz plamy i się to ogląda fatalnie (denerwujące strasznie) więc odpowiedz sobie na pytanie czy wolałbyś np coś z Barei oglądać z "plamami" czy jednak to co w kinie widziałeś w b. dobrej jakości przykadrowane z "zaokrąglonej" klatki?

Dodam jeszcze, że te słynne zaokrąglenia na taśmie czasami wcale nie są takie równe... Wyglądałoby to koszmarnie w przypadku klasycznych filmów i nie jest żadnym ideałem, do którego ktokolwiek zajmujący się tematem dąży. Zagadnienie niepotrzebnie w kółko "odgrzewane" - zalecam umiar w tej kwestii.

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego

Ja tylko krótko dodam, że wiele filmów w oryginalnych proporcjach ma widoczne m.in. mikrofony itp co było wspominane wcześniej i ja jako widz ale i człowiek interesujący się kinem od strony technicznej aczkolwiek nie mający dużej wiedzy rozumiem, że zostawia się właśnie więcej przestrzeni by to potem kadrować.

Chciałbym jeszcze zapytać czy nie wiecie może kiedy dokładnie ma ruszyć ten serwis VOD od 35mm? Podobno miał to być maj ale brak konkretnej daty. Ciekawe czy będzie to płatne, czy z reklamami a może całkowicie za darmo? Ma się tam pojawić pokaźna ilość filmów po rekonstrukcji. Mogliby scentralizować udostępnianie tych filmów przez jedną stronę VOD bo jest tego sporo i ciężko się połapać. W dodatku niektóre filmy są na iplii albo TVP VOD.

Nie ma podanej dokładnej daty startu, więc może to być równie dobrze 1 jak i 31 maja. Natomiast dostęp powinien być bezpłatny, bo serwis jest realizowany w ramach projektu rekonstrukcji, wiec były wydzielone publiczne środki na ten cel. Oczywiście dobrze gdyby był jeden wspólny serwis tym bardziej, że obecnie WFDiF ma prawa do sporej części polskiej kinematografii, więc może z czasem doczekamy większej ilości filmów w VOD. Co do TVP, to trudno powiedzieć czy zrekonstruowane/zdigitalizowane przez nich filmy i seriale trafią do innych platform, choć w KP nie brak tam ich tam, to może z czasem pojawią się w wielu miejscach (na Netflixie jest sporo nowszych seriali TVP).

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)

Co do dyskusji o pełnej klatce to nie chodzi tu o jakiś dziwny puryzm że zawsze powinien być widoczny cały zapisany kadr (byłoby to jakieś kuriozum w opozycji do wizji reżysera) ale wydawanie filmów w formacie 16:9, które były pierwotnie wyświetlane w formacie 4:3, tylko dlatego żeby zaspokoić niezadowolonych Marianów, żeby nie mieli czarnych pasków. Zresztą nie chodzi tu tylko o ubytek obrazu ale też jak oglądam takie nagrania to mam wrażenia jakby sztucznego zooma i uciętego kadru.