Edmund Fetting urodził się 10 listopada 1927r. w Warszawie. Rozpoczął studia w stołecznej szkole teatralnej, ale ich nie ukończył. Powodem było skreślenie go z listy studentów, a argumentowano to „brakiem talentu” oraz tym, że jest „za smutny” na aktora. Rozpoczął współpracę z Teatrem Ziemi Opolskiej, gdzie w 1949r. zadebiutował rolą Partyzanta w przedstawieniu „Przyjaciel przyjdzie wieczorem” Y. Noe’ego i J. Companeesa. W dwa lata później zdał aktorski egzamin eksternistyczny. Później jeszcze przez rok, do 1952, występował na swojej macierzystej scenie. Zagrał tu jeszcze m.in. Chlestakowa w „Rewizorze” M. Gogola. Następnie należał do zespołów teatrów: im. W. Bogusławskiego w Kaliszu (1952-53), im. S. Jaracza w Łodzi (1953-56), Nowego w Łodzi (1956-57), Wybrzeże w Gdańsku (1957-60). W 1960r. związał się z Warszawą. Grał tu na scenach: Dramatycznego (1960-66), Ateneum (1966-74), Powszechnego (1974-82), Na Woli (1982-86) i Nowego (1986-88). Pierwsze lata nie obfitowały w znaczące role, jednak los mocno odmienił się po przeniesieniu się do Teatru Wybrzeże pod dyrekcją Zygmunta Hubnera. Wystąpił tu w przedstawieniach, dzięki którym został zauważony. Były to kreacje: Banka w „Makbecie” i „Hamleta” W. Shakespeare’a, Raskolnikowa w „Zbrodni i karze” F. Dostojewskiego oraz Polo Pope’a w „Kapeluszu pełnym deszczu” M. V. Gazzo. Wkrótce przeniósł się do stolicy. Na scenach warszawskich zagrał m.in.: Kreona w „Królu Edypie” Sofoklesa, Jacka Burdena w „Willim Starku” R. P. Warrena, Leonce’a w „Leonce i Lenie” G. Buechnera, Herberta Georga Butlera w „Fizykach” F. Duerrenmatta, Profesora Henry Higginsa w „My fair lady” F. Loewe’a, Joachima Petersa w „Niemcach” L. Kruczkowskiego, Jacka we „Wszystko w ogrodzie” E. Albee’ego. Wreszcie, kiedy w 1974r. reaktywowano spalony przed kilku laty Teatr Powszechny a dyrekcję powierzono Zygmuntowi Huebnerowi, zaproponował on swojemu dawnego aktorowi ponowną współpracę. I wtedy właśnie nastąpił najlepszy warszawski okres Fettinga. W inaugurującym scenę przedstawieniu „Sprawa Dantona” S. Przybyszewskiej stworzył nagrodzoną później postać Philippeauxa. Zagrał tu jeszcze Senatora Logana w „Buffalo Bill” A. Kopita, Hrabiego Henryka w „Nie-boskiej komedii” Z. Krasińskiego, Antonia w „Burzy” W. Shakespeare’a, Profesora w „Spiskowcach” J. C. Korzeniowskiego. Występował też w tym czasie gościnnie na deskach Teatru Rozmaitości (Fryderyk Chopin w „Lecie w Nohant” J. Iwaszkiewicza) i Teatru Na Woli (Doktor Rank w „Norze” H. Ibsena). Wkrótce stał się etatowym aktorem drugiej z tych scen i powrócił do „Zbrodni i kary” F. Dostojewskiego, w której kiedyś dzięki roli Raskolnikowa osiągnął sukces i przepustkę do Warszawy. Tym razem wystąpił w roli sędziego Porfirego. Potem grał już w teatrze coraz mniej, zagrał m.in. postacie: Prezesa w „Okręcie” S. Tyma i Reżysera w „Łaźni” W. Majakowskiego. W 1988r. odszedł na emeryturę spowodowaną wyrokiem lekarskim – po przebytym zawale musiał ograniczyć swoją działalność zawodową. W latach 1990-93 grywał jeszcze gościnnie po jednej roli w sezonie na deskach różnych teatrów. Jego ostatnią premierą byli „Letnicy” M. Gorkiego z rolą Dwukropka. Zagrał tę rolę w stołecznym Teatrze Dramatycznym, tym samym, w którym rozpoczynał swoją warszawską drogę artystyczną. Był typem charakterystycznym. Dysponował jednym z najpiękniejszych głosów wśród polskich aktorów. Stonowany, nieco flegmatyczny, podszyty liryczną ironią. Uzupełniał go specyficznym uśmiechem, który mógł budzić rozdrażnienie u rozmówcy, a jednocześnie powodował niekontrolowaną sympatię do niego, nawet wówczas gdy grał niezbyt lukrowaną postać. Warunki zewnętrzne miał takie, że był idealnym odtwórcą ról dyplomatów, duchownych, arystokratów, lekarzy czy prawników. A jednak wydaje się, że film nie miał na niego pomysłu. Po serii dalekoplanowych epizodów, niejako w zastępstwie chorującego już wtedy Tadeusza Janczara wystąpił w głównej roli w dramacie „Zaduszki”. Stworzył tam postać chłopaka, który wraz ze swoją dziewczyną próbuje scementować związek spędzając noc w małomiasteczkowym hotelu. Oddają się jednak tam głównie wspomnieniom swoich poprzednich związków. Potem zagrał tytułową co prawda rolę, ale w wyjątkowo słabym filmie „Głos ma prokurator”. Po raz pierwszy mógł zwrócić na siebie uwagę niewielką postacią urzędnika austriackiego w „Popiołach”. Zagrał tam człowieka narzucającego swoją wolę butnemu szlachciurze, w przeciwieństwie do niego ani razu nie podnoszącym głosu, będącego pewnym swojej nad nim przewagi. Zarysował się tutaj przyszły rys kreacji Fettinga, człowieka opanowanego, wyrażającego się wydawałoby w beznamiętnym tonie, nie ulegającego emocjom, a jednocześnie umiejącego sobie podporządkować otoczenie. Taki był w najlepszej swojej roli, margrabiego Ansbacha w serialu kostiumowym „Czarne chmury”, gdzie jako wytrawny intrygant i przebiegły dyplomata lawirował pomiędzy rozkazami elektora pruskiego a zachowaniem pozorów w polityce i kontaktach zagranicznych. Również stwarzając zupełnie inną postać, grając w „Śmierci prezydenta” generała Józefa Hallera, skostniałego i milczącego wojskowego, a jednocześnie swym prawie że stoickim zachowaniem ściągającego śmierć na Gabriela Narutowicza. Podobną postać stworzył w „Lokisie” kreując postać pastora Wittembacha próbującego zmierzyć się z demonicznym bytem litewskiej arystokracji. W epizodzie faktora Christopulisa w jednym z odcinków „Stawki większej niż życie” zachowując swój styl gry nadał bohaterowi pozy manieryczności tak sztucznej, że aż przekonywującej. Więcej energii, ale także utrzymanej w dobrej skali, pokazał widzowi w odrażającej postaci Davida Lloyda George’a w „Polonii restitucie”. Zagrał również m.in. w takich obrazach, jak: „Zbrodniarz i panna” (porucznik MO), „Piękny był pogrzeb, ludzie płakali” (prokurator), „Doktor Ewa” (lekarz), „Znicz olimpijski” (szef gestapo), „Brylanty pani Zuzy” (elegancki szef gangu), „Podróż za jeden uśmiech” (naukowiec), „Zazdrość i medycyna” (lekarz), „Daleko od szosy” (dyrektor departamentu), „Ojciec królowej” (ambsador), „Królowa Bona” (książę Prus), „Mistrz i Małgorzata” (lekarz psychiatra), „Nad Niemnem” (magnat), „Gdańsk 39” (dyplomata), Często korzystano z Fettinga, kiedy był potrzebny tylko głos np. narratora filmu („Piątka z ulicy Barskiej”) czy spikera bądź aktora radiowego („Otello z M-3”, „Ortalionowy dziadek”). Nie stronił również od filmu dla dzieci i młodzieży. W „Zaczarowanym podwórku” zagrał sympatycznego pana docenta, który ferajnę podwórkową prowadzi przez historyczne dzieje kraju, wcielając się po kolei w pięć dodatkowych postaci. Również tutaj śpiewał. Głos muzyczny miał wyjątkowo wdzięczny i melodyjny, to w jego wykonaniu słychać ballady do filmu „Prawo i pięść” oraz serialu „Czterej pancerni i pies”. Niezależnie od filmu nagrał dużo piosenek w swoim wykonaniu, m.in. „Dzieci wojny”, „Nie szukaliśmy śmierci” czy „Miała na imię”. Bardzo często z jego usług korzystał również Teatr Telewizji. Często pojawiał się w Teatrach Kobra, gdzie z powodzeniem wcielał się w role policjantów i zbrodniarzy. Występował na scenie klasycznej oraz w repertuarze współczesnym. Stworzył wyrafinowaną postać profesora przeprowadzającego bardzo trudny zabieg w dobie okupacji. W „Umarłem, aby żyć”, trzyodcinkowym Teatrze Sensacji, operował człowieka, który w wersji dla Niemców miał umrzeć pod nożem, w rzeczywistości zaś była to akcja odbijania konspiratora z rąk faszystowskich. I znowu – emocje, gorączka, stres, olbrzymi strach, a postać Fettinga jako jedyna zachowuje trudny wręcz do zrozumienia spokój i opanowanie. Inne, ważniejsze tytuły z jego udziałem to: „Urząd” (Julian Stażewski), „Stawka większa niż życie” (generał von Rhode), „Melissa” (Guy Foster), „Fatalna kobieta” (inspektor Barnes), „Sława i chwała” (Edgar Szyller), „Nie do obrony” (sędzia), „Play Strindberg” (Kurt), „O coś więcej niż przetrwanie” (admirał Canaris), „Cyrano de Bergerac” (hrabia de Guiche), „Salon” (prezydent Hoznault). Wiele znakomitych kreacji stworzył również w Teatrze Polskiego Radia. Były to m.in. role: Zbigniewa w „Mazepie”, „Beniowskiego”, Michała w „Balladzie o sławnych braciach Bodziakach”, szefa Intelligence Service w „Opowieści o najdroższym szpiegu świata”, Kazimierza Trawińskiego w „Ziemi obiecanej”, Adwokata w „Odpocznij po biegu”, Teofila Różyca w „Nad Niemnem”, profesora Wuhrmanna w „Inwazji jaszczurów”, księdza Jana w „Rozdrożach miłości”, Arnolda von Protzana w „Ziemi rozdartej”, doktora Gotarda w „Sanatorium pod klepsydrą”, Kuno von Lichtensteina w „Krzyżakach”, księdza de Vosa w „Urzędzie”, Lawrence Monta w „Końcu rozdziału”. Zmarł 30 stycznia 2001r. w Warszawie.
_________________ "O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"
|