Forum Polskiego Kina

Teraz jest 26 grudnia 2024, 20:51

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 grudnia 2020, 12:27 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Kolejna strata dla polskiego kina: https://e-teatr.pl/warszawa-nie-zyje-ha ... kowna-6834

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 grudnia 2020, 13:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Znakomita aktorka drugoplanowa, tworzaca, glownie w serialach, swietne role epizodyczne.
Dwa wyraziste i zapadajace w pamiec epizody w "07 zgłoś się". Świetna rola dwórki w "Królowej Bonie". Bardzo dobra rola w "Janie Serce". Kapitalny epizodzik pielegniarki w "Zmiennikach".
Kino troche mniej dalo sie jej wykazac, ale blysnęła znakomitą kreacją szefowej Genetix w "Seksmisji" i hrabiny w "Trędowatej". Lubię tez jej rolę w "Lokisie.

Bardzo wyrazista osobowosc na ekranie, glownie ze wzgledu na dosc charakterystyczny wzrok i sposob mowienia.

Smutno.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 grudnia 2020, 14:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3235
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Ech... Strasznie jakoś się robi rzeczywiście... Role i postacie faktycznie wyraziste, często wyniosłe, ostre. Do tych ról, które wymieniłeś, dodam jeszcze choćby tę cudną księżnę Roztocką z "Kariery Nikodema Dyzmy".

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 grudnia 2020, 14:16 
ADMINISTRATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 maja 2016
Posty: 626
Od siebie dodam jeszcze bardzo fajną rolę Niny w jednym z odcinków serialu "Tulipan" (1986r.).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 grudnia 2020, 16:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
W sumie trochę zabawne:
Jeden z fanpage'ów na FB zamiescil artykulik o Hannie Stankównie, pisząc, ze największą popularnosc przyniosl jej film. Pozwolilem sobie na komentarz, ze bardziej seriale. Zostalem opieprzony, ze kultura sie nie kończy na "Na Wspólnej".....

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 grudnia 2020, 17:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2016
Posty: 1259
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
To już myślę takie automatyczne. ;-) Jak nie chcesz wyjść na plebejusza, nie wspominaj, że ktoś występował w telenoweli...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 grudnia 2020, 17:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 cze 2016
Posty: 673
Posty na Forum KP: 1073
Znakomita aktorka, bardzo wyrazista, zauważało się ją nawet w epizodzie. Z niewymienionych tytułów warto wspomnieć jej rolę u Hasa w "Osobistym pamiętniku grzesznika". Podobała mi się jako histeryczna aktorka w "Komediantce".

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 grudnia 2020, 19:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3235
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Pan Anatol napisał(a):
To już myślę takie automatyczne. ;-) Jak nie chcesz wyjść na plebejusza, nie wspominaj, że ktoś występował w telenoweli...

Nie wiem, czy dobrze odczytuję wpis Holta, ale jemu chyba chodziło raczej o te seriale, które wcześniej wymienił, a z kolei inni użytkownicy FB automatycznie pomyśleli o TVN-owskim tasiemcu...

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 grudnia 2020, 19:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2016
Posty: 1259
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
No tak, prawda, to trochę zmienia postać rzeczy. Aczkolwiek przypuszczam, że słowo "serial" w tym kontekście będzie przeważnie interpretowane jako telenowela, czy to przez niewiedzę, czy przez chęć "dowalenia" miłośnikom "niskich" telenowel.

No ale mniejsza o to. Żeby nie było, że ignoruję "bohaterkę" niniejszego wątku, przywołam dwa epizodziki, które mimo niewielkiego znaczenia zapadły mi w pamięć: hodowczyni wszy w "Trzeciej części nocy" oraz dziennikarka rozmawiająca z Bardinim-Axerem w "Sprawie Gorgonowej". Co prawda w tej drugiej scenie to Bardini ma więcej ciekawego do powiedzenia, ale tak czy owak kojarzy mi się ona ze Stankówną. No i mam jeszcze jedno dość mocne skojarzenie - telewizyjny film science-fiction "Stacja bezsenność" z 1973 roku, w którym Stankówna gra w zasadzie główną rolę. Jest on bardzo słaby i ratuje go od szybkiego wyłączenia jedynie dość oniryczna atmosfera, sama aktorka też niespecjalnie się popisała o ile dobrze pamiętam. Niemniej film zapadł mi w pamięć, bo bardzo rzadko zdarza mi się oglądać coś tak niedobrego. :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 grudnia 2020, 20:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
karel napisał(a):
Pan Anatol napisał(a):
To już myślę takie automatyczne. ;-) Jak nie chcesz wyjść na plebejusza, nie wspominaj, że ktoś występował w telenoweli...

Nie wiem, czy dobrze odczytuję wpis Holta, ale jemu chyba chodziło raczej o te seriale, które wcześniej wymienił, a z kolei inni użytkownicy FB automatycznie pomyśleli o TVN-owskim tasiemcu...


Bingo :-)

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 grudnia 2020, 20:40 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Przy okazji nie wolno zapominać o jeszcze jednym aspekcie.

Kultura się na "Na Wspólnej" nie kończy, natomiast dla aktorek pokroju Stankówny, aktorek, które nie były gwiazdami pokroju Tyszkiewicz, czy Szapołowskiej takie "Na Wspólnej" jest doskonałym sposobem, by spędzić godnie trzeci wiek, by uprawiając dalej swój zawód, ale bez reżimu prób i spektakli, na co w pewnym wieku nie ma już sił, móc wyskoczyć na kilka dni w miesiącu na plan zdjęciowy i nie musieć po pełnym pracy życiu ścibolić każdy grosz z mizernej emerytury, odmawiać sobie każdego wyjazdu i blednąć, gdy zepsuje się pralka czy telewizor, że trzeba będzie wybrać, czy jeść czy prać.

Ci różni internetowi dyskutanci na ogół zupełnie ten wątek aktorskich karier pomijają. A on jest bardzo ważny, choć z perspektywy fana i kinomana może się wydawać przyziemny.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 grudnia 2020, 07:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 mar 2018
Posty: 579
Posty na Forum KP: 1403
To bardzo smutna wiadomość. Choć Hanna Stankówna nie należała do mojego ścisłego panteonu to znajdowała się niedaleko za podium. Bardzo charakterystyczny trochę drażniący, nieco infantylny głos umiała przerobić na siłę swojego aktorstwa. Skutkowało to m.in. tak częstymi występami w Teatrze Polskiego Radia, że można mieć wrażenie, że wcale nie wychodziła ze studia. Aktorów było takich kilkunastu, natomiast aktorek bardzo, bardzo niewiele. Poza Stankówną to chyba tylko Rysiówna i Łaniewska.
Mi przede wszystkim kojarzy się z pielęgniarką, którą zagrała kilkukrotnie, w "Układzie krążenia", "Zmiennikach" i "Rififi po sześćdziesiątce". Tak mi się z tym konkretnym zawodem zżyła, że choć pamiętam, iż gdzieś czytała "taką życiową książkę "Trędowata" i ryczała przy tym jak bóbr to nie jestem w stanie powiedzieć, w którym z nich :D
Bardzo dobrze mi się kojarzy z Teatrem Kobra "Kompozycja na cztery ręce" gdzie przez postać zbyt ugrzecznionej pielęgniarki (ha!) była jedna z najbardziej podejrzanych osób. Celowała także w postaciach osób wyniosłych i arystokratycznych - znakomite role w "Trędowatej" i "Karierze Nikodema Dyzmy". Jako dziecko pamiętam Ją z dwóch filmów Tarnasa, gdzie znów zagrała charakterystyczne i bardzo "Stankówne" role - w "Awanturze o Basię" i "Pannie z mokrą głową". Do tego dodałbym epizodzik zapraszającej na stypę uczestniczki rodziny zmarłego w "Samotności we dwoje", żony prokuratora naznaczonej tajemnicą w "Piękny był pogrzeb, ludzie płakali", ducha (bardzo nadawała się do takich ról) matki głównego bohatera w "Drodze w świetle księżyca", angielską guwernantkę w "Lokisie", wydaje się że trochę sfeminizowaną dziennikarkę w "Sprawie Gorgonowej" (tak jak Nałce mi ta scena bardziej kojarzy się ze Stankówną niż Bardini, choć postać aktorki była jedynie tłem dla roli mecenasa), dworkę habsburską Katrinę w "Królowej Bonie", rozwydrzoną i zmanierowaną (kolejna idealna rola dla aktorki) Kaczkowską w "Komediantce".
Nie mogę zapomnieć też o swoim dużym sentymencie dla pani Hanny Stankówny z innego powodu. Dwukrotnie zagrała ona żonę Emila Karewicza. Pierwszy występ do tylko jednoodcinkowy, gościnny w "Na dobre i na złe" z 2004r. Ale później przez wiele lat grali w telenoweli "Barwy szczęścia", którego to odcinki z ich udziałem starałem się wychwycić. Dzięki swojemu wielkiemu talentowi, zdolnościom komediowym i, to bezsporne, olbrzymiej "chemii" aktorskiej między nimi na kilka lub kilkanaście minut podnosili poziom tej bardzo kiepskiej produkcji.

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE