Forum Polskiego Kina

Najbardziej zapamiętałem ja z kapitalnej roli Bożeny w 40latku.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Jako "Antkowa", rzeczywiście była świetna. Tak w ogóle to bardzo ładna kobieta.
Przejrzałem sobie Jej filmografię i między innymi jest tam rola Pani Moses w spektaklu TV: "Hotel pod poległym alpinistą".
Niestety w necie jest tylko urywek, w którym nie widać Ewy Milde. Bardzo lubię książkę Strugackich: (aczkolwiek nie przepadam za SF)"Sprawa zabójstwa" i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się upolować ten spektakl. A Pani Ewa rzeczywiście pasuje mi na Panią Moses.

"Ale umówiliśmy się, zresztą jest Kocio..."

No, dla mnie, z oczywistych w sumie przyczyn (okładka mojej książki) moje pierwsze z nią skojarzenie to jednak "Miś". I jeszcze fakt, że kumplowała się z moim ojcem, zanim wyjechała z Polski, ale niewiele się od ojca o niej dowiedziałem, była w jakiejś ich wspólnej paczce po prostu w pewnym okresie. Zwłaszcza, że mój ojciec nie żyje od 11 lat i też już niewiele pamiętam z jego opowieści. Nie zdradzę chyba "strasznej tajemnicy" jeśli powiem, że na pewno będzie (bo od początku była planowana, jeszcze jak żyła) jedną z bohaterek posłowia mojej drugiej książki.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Role w "Misiu" i "Czterdziestolatku" to prawdziwe perełki. Scena ze Zdzisławem Dyrmanem równie niepodrabialna co duet z Gajosem w serialu Gruzy.

_________________
My żyjemy!

Też o tym pomyślałem w pierwszej chwili, gdy dotarła do mnie ta smutna wiadomość.
Co do kultowej sceny z filmu Barei, to mocna charakteryzacja jest tam tak sugestywna, że mniej wyrobionemu widzowi ciężko jest tam rozpoznać aktorkę, skojarzyć gdzie ją jeszcze mogli widzieć. Chodzi mi tu właśnie przede wszystkim o wspomnianego już ''40-latka'', czyli ten popularniejszy filmowy epizod w dorobku Ewy Milde.

:):)
- ''Wiesz, ja cię naprawdę kocham...naprawdę''
- ''A Kocio ? "
- ''No Kocio też, ale inaczej''

_________________
...nie profesor, tylko satyr..