Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 10:32

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 marca 2020, 13:54 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Rafal Dajbor napisał(a):
Emil Karewicz to moim zdaniem jeden z najbardziej emanujących elegancją polskich aktorów. Przy czym jest to elegancja szorstka, oficerska. W przeciwieństwie np. do Igora Śmiałowskiego, emanującego elegancją wielkopańską, Czesława Wołłejki, który był elegancki w sposób dwuznaczny, wręcz perwersyjny (nic dziwnego, że stworzył tak ciekawe kreacje homoseksualistów), czy Edmunda Fettinga, którego elegancja była elegancją zimnego skur….. :-)


Do tych zaproponowanych przez Ciebie dodałbym jeszcze jednego aktora, który nieodmiennie, gdy tylko widziałem go na ekranie, przywodził mi na myśl właśnie to słowo - elegancja. Chodzi mi mianowicie o Wieńczysława Glińskiego. Ale jak nazwałbym, określił tę jego elegancję ?
Hmm, może elegancja na co dzień, taka przyjazna, bez dystansu, który zdaje się byc obecny przynajmniej w części przypadków z Twojego wpisu.

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 marca 2020, 14:05 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Tak. To trafne. Wieńczysław Gliński emanował elegancją sympatycznego sąsiada z klatki schodowej. Kogoś eleganckiego, a jednocześnie bliskiego, spotykanego na co dzień na ulicy.

Elegancja (o czym wspomina wielu rozmówców z mojej strony) emanowała także z ról Gorczyńskiego, ten rodzaj elegancji z kolei określiłbym mianem elegancji z półświatka. Gorczyński łączył w swoich rolach elegancki styl bycia z sugestią, że wywodzi się ze środowiska, w którym elegancja nie jest bynajmniej cechą dominującą.

A jeśli już mowa o wytwarzaniu dystansu, to moim zdaniem najbardziej zdystansowanym rodzajem ekranowej elegancji emanował jednak Piotr Pawłowski. To była elegancja introwertyczna.

Natomiast Emil Karewicz - zdecydowanie elegancja oficerska. Właśnie wczoraj oglądałem "Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię", gdzie Karewicz gra prowadzącego narady w komendzie pułkownika MO. To epizod, ale Karewicz zdecydowanie góruje nad pozostałymi oficerami (granymi m.in. przez Bazaka, Zakrzeńskiego, Zaliwskiego) właśnie elegancją, ale nawet gdy się uśmiecha - jest właśnie szorstki. Elegancki twardziel.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 marca 2020, 14:40 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Rafal Dajbor napisał(a):
Elegancja (o czym wspomina wielu rozmówców z mojej strony) emanowała także z ról Gorczyńskiego, ten rodzaj elegancji z kolei określiłbym mianem elegancji z półświatka. Gorczyński łączył w swoich rolach elegancki styl bycia z sugestią, że wywodzi się ze środowiska, w którym elegancja nie jest bynajmniej cechą dominującą.

O tak, bardzo wyraźnie to widać w serialu Szmagiera, jego Gabor, a szczególnie Soroka, jeśli dobrze pamiętam z taką charakterystyczną majacą chyba właśnie znamionować tę elegancję chustą/apaszką.

Rafal Dajbor napisał(a):
A jeśli już mowa o wytwarzaniu dystansu, to moim zdaniem najbardziej zdystansowanym rodzajem ekranowej elegancji emanował jednak Piotr Pawłowski. To była elegancja introwertyczna.
.

Fakt, mocno introwertyczna, rzekłbym nawet elegancja smutna :-D

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 marca 2020, 17:01 

Dołączył(a): 04 wrz 2016
Posty: 209
Lokalizacja: Poznań
Sebastian999 napisał(a):
Rafal Dajbor napisał(a):
Fakt, mocno introwertyczna, rzekłbym nawet elegancja smutna :-D


Masz na myśli pewnie rolę profesora Niwińskiego jak i profesora Sucheckiego.

_________________
Sztuka jest sztuka!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 marca 2020, 17:41 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Te, czy na przykład w ''Jak daleko stąd, jak blisko'' Konwickiego '', ale w ogóle chyba w większości z tego co widziałem był jakiś przebijający się, widoczny dla mnie pierwiastek smutku, zmartwień. Wyraz twarzy aktora, jego głos, trochę jakby pochylona sylwetka, jakieś zamknięcie. Nigdy się wcześniej na tym nie zastanawiałem, ale po uwadze Rafała, która wydała mi się bardzo trafna - gdzieś własne niewypowiedziane odczucia plus zapewne sugestia, skojarzenie...


Sebastian999 napisał(a):
Rafal Dajbor napisał(a):
Elegancja (o czym wspomina wielu rozmówców z mojej strony) emanowała także z ról Gorczyńskiego, ten rodzaj elegancji z kolei określiłbym mianem elegancji z półświatka. Gorczyński łączył w swoich rolach elegancki styl bycia z sugestią, że wywodzi się ze środowiska, w którym elegancja nie jest bynajmniej cechą dominującą.

O tak, bardzo wyraźnie to widać w serialu Szmagiera, jego Gabor, a szczególnie Soroka, jeśli dobrze pamiętam z taką charakterystyczną majacą chyba właśnie znamionować tę elegancję chustą/apaszką.
-D


Sam siebie muszę skorygować, bo Soroka nie miał jednak żadnej chusty/apaszki. Albo inna rola Mariusza Gorczyńskiego, albo zbyt duża wyobraźnia życzeniowa u mnie : )

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 marca 2020, 20:35 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Sądzę, że mogłeś mieć na myśli wielki sygnet, który nosi na palcu Soroka. :-)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 marca 2020, 09:34 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Mogło tak być, choć cały czas widzę tę fantazyjną apaszkę na szyi aktora :-D
Swoją drogą sygnet imponujący :-)

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 marca 2020, 16:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 mar 2018
Posty: 579
Posty na Forum KP: 1403
Sebastian999 napisał(a):
Rafal Dajbor napisał(a):
Emil Karewicz to moim zdaniem jeden z najbardziej emanujących elegancją polskich aktorów. Przy czym jest to elegancja szorstka, oficerska. W przeciwieństwie np. do Igora Śmiałowskiego, emanującego elegancją wielkopańską, Czesława Wołłejki, który był elegancki w sposób dwuznaczny, wręcz perwersyjny (nic dziwnego, że stworzył tak ciekawe kreacje homoseksualistów), czy Edmunda Fettinga, którego elegancja była elegancją zimnego skur….. :-)


Do tych zaproponowanych przez Ciebie dodałbym jeszcze jednego aktora, który nieodmiennie, gdy tylko widziałem go na ekranie, przywodził mi na myśl właśnie to słowo - elegancja. Chodzi mi mianowicie o Wieńczysława Glińskiego. Ale jak nazwałbym, określił tę jego elegancję ?
Hmm, może elegancja na co dzień, taka przyjazna, bez dystansu, który zdaje się byc obecny przynajmniej w części przypadków z Twojego wpisu.


A ja bym dodał jeszcze jeden typ elegancji w osobie Stanisława Zaczyka, jakby ją nazwać, może też jak u Karewicza oficerską, tylko że nie szorstką a intelektualną.

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE