MARAS napisał(a):
Ja ostatnio przypomniałem sobie rolę Karewicza w serialu "Polskie drogi".
Wcielił się on tam w rolę chłopa Poraja, który przechodzi metamorfozę nastawienia do niemieckiego okupanta. Najpierw pozostaje bierny i karny w stosunków do Niemców, oddając między innymi dzieci na roboty do Reichu oraz inwentarz na kontyngent, bo myśli że dzięki temu będzie sobie spokojnie żył. Jednak gdy Niemcy zabijają mu z premedytacją żonę i syna uświadamia sobie jaki był naiwny i postanawia w pojedynkę wymierzyć sprawiedliwość.
Tylko trzeba pamiętać, że przeżywa on tam niestereotypową metamorfozę. I chwała Jerzemu Janickiemu za to, że tak właśnie to napisał. Dobrze, że Poraj nie przystaje do partyzantów, nie walczy z nimi ramię w ramię i nie daj Boże, jeszcze bohatersko ginie. Sam mówi: "moja sprawa mała, a wy chcecie całą wojnę wygrać" (czy jakoś tak). Kolejny plus dla Janusza Morgensterna za to, że Karewicza właśnie zaangażował do takiej roli, a nie, jak sugerowałaby łatka, Heinckessa, Kliefhorna czy Schroedera. Jedna z moich ulubionych ról Karewicza. Dziękuję za przypomnienie.