Forum Polskiego Kina

Teraz jest 2 października 2024, 12:21

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 435 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 37  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 09:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3182
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Nie umknęły mu. On po prostu chciałby takich filmów, które pokażą powstanie jako zryw w zasadzie zwycięski, a żaden z przez Ciebie wymienionych w taka wizję historii się nie wpisuje. A niektóre wręcz przeciwnie.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 10:15 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3406
Posty na Forum KP: 537
Ogólnie o ile czczenie cywilów, szeregowców i oficerów jest piękne i godne kontynuacji, a zwyczaj przystanięcia gdy wyją syreny popieram i go kultywuję, o tyle oddawanie takiej samej czci dowódcom, których np. generał Anders chciał stawiać za wydanie rozkazu rozpoczęcia powstania przed sądem wojskowym wydaje mi się dość niestosowne.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 12:03 
ADMINISTRATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 maja 2016
Posty: 621
karel napisał(a):
Nie umknęły mu. On po prostu chciałby takich filmów, które pokażą powstanie jako zryw w zasadzie zwycięski

Pytanie jeszcze w jakim sensie zwycięski: moralnie czy militarnie?

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 12:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3182
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Podejrzewam, że najlepiej w obu.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 12:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Jaro napisał(a):
Konic to tylko (lub aż) połowa "Stawki". Poza tym prawdziwych fachowców przy tym serialu było więcej.

Ale czy ktokolwiek z nich był o klasę lepszy od A. Krauze?


Jaro napisał(a):
Nie, naprawdę nie sądzę, żeby komuś przyszedł pomysł na nowego Klossa.
A kto to sugeruje?


Jaro napisał(a):
Swoją drogą zastanawia mnie pewien paradoks wśród "narodowców". Mówią coś o wielkiej Polsce, husarii, zwycięstwach rozmaitych. Dlaczego o tym nie kręcą filmów, tylko cały czas o naszych klęskach i o tym jak nas historia i sąsiedzi bezlitośnie traktowali? Przecież taka dynastia Jagiellonów to wymarzony temat na wielki, monumentalny serial historyczny.
Jakby to powiedzieć... Polscy narodowcy mają kręcić film o wrażych Litwinach? ;)
Idea jagiellońska stoi właśnie na antypodach "myśli narodowej".
Zresztą konieczność cofania się o 5-6 wieków by znaleźć godny temat, świadczy o sporych kłopotach ze znalezieniem pomysłu na film...
Ci panowie mają pewien duży problem, bo jak już rzadko znajdzie się jakieś zwycięstwo w polskiej historii, to kurka, często zupełnie niesłuszni ludzie je firmowali.
A to Piłsudski, a to Wałęsa, a to filosemita Karol Wojtyła... :)

A do tego Bóg im wyciął niezły numer i obdarzył często, gęsto talentem nie tych słusznych i bogoojczyźnianych, jeno lewaków, komunistów, czy inne liberalne pomiotło. ;)

W tym wypadku zupełnie rozumiem pomysł pójścia w kino Sci-Fi ("casus "Smoleńsk"), tam taką wymarzoną historię Polski będą mogli sobie dowolnie wymyśleć. Ewentualne braki scenariuszowe przykryje się efektami specjalnymi i voila!

Dmowski został Naczelnikiem państwa, Brygada Świętokrzyska nie kolaborowała z Niemcami, PW zostało świetnie zaplanowane i wygrane, głównym filarem Solidarności był Jarosław Kaczyński, a "Ziemię obiecaną" nakręcił Poręba z Filipskim w roli głównej...


Ostatnio edytowano 1 sierpnia 2016, 12:28 przez Chojrak, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 12:27 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 579
Posty na Forum KP: 629
karel napisał(a):
Nie umknęły mu. On po prostu chciałby takich filmów, które pokażą powstanie jako zryw w zasadzie zwycięski, a żaden z przez Ciebie wymienionych w taka wizję historii się nie wpisuje. A niektóre wręcz przeciwnie.


Jeśli to prawda i tak miał na myśli to idea jest słuszna i piękna. Dałoby się zrobić taki film
o powstaniu. Aby dokonać takiego zwrotu trzeba by było pokazać szeroki kontekst europy wykraczający daleko poza polskie podwórko. Kiedy to każdy w zasadzie kraj z Watykanem włącznie miał własną politykę z Hitlerem prowadzoną o przetrwanie.
Nasz polski przykład jest godny naśladowania i można zrobić o tym przekonuący obraz.

Filmowcom brakuje i odwagi i umiejetności i chęci i pewnie zawsze środków. Ale najbardziej uważam brakuje dobrych scenariuszy i łatwo tym spartolić każdy dobry pomysł.

P.S.

Określenie kino narodowe budzi we mnie jakiś naturalny odruch obronny. Może to się brać
stąd, że w zasadzie ten naród nie ma zbyt wiele do powiedzenia.

Kino tożsamościowe? Tutaj jestem za.

_________________
beze mnie... żegnam się


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 12:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Pai-Chi-Wo napisał(a):
karel napisał(a):
Nie umknęły mu. On po prostu chciałby takich filmów, które pokażą powstanie jako zryw w zasadzie zwycięski, a żaden z przez Ciebie wymienionych w taka wizję historii się nie wpisuje. A niektóre wręcz przeciwnie.


Dałoby się zrobić taki film o powstaniu.
...
Nasz polski przykład jest godny naśladowania i można zrobić o tym przekonuący obraz.
Że niby zagłąda stolicy i prawie dwustu tysięcy obywateli jest godne naśladowania? Tym bardziej, gdy okazałą się zupełnie daremna?
Dosyć ciekawe mniemanie.

Posyłanie nieuzbrojonych dzieciaków na pewną śmierć, owszem jest przekonywujące, ale jako przestroga-by nigdy więcej do tego nie dopuścić.

Polacy mają liczne godne chwały epizody z ostatnich 30 lat, na jakiego grzyba wszyscy koniecznie chcą dalej wałkować sprawy sprzed wieków? Świat bardziej docenia rewolucję Solidarności, niż waleczność Zbyszka z Bogdańca.


Pai-Chi-Wo napisał(a):
Określenie kino narodowe budzi we mnie jakiś naturalny odruch obronny. Może to się brać stąd, że w zasadzie ten naród nie ma zbyt wiele do powiedzenia.
A u mnie się bierze stąd, że kategoria narodu jest czymś kompletnie przestarzałym i czymś szownistyczno-wykluczającym, przynajmniej w koncepcjach naszych narodowców.
Nie ma kina narodowego, jest po prostu kino. Dobre, albo złe.



Pai-Chi-Wo napisał(a):
Kino tożsamościowe? Tutaj jestem za.

Tego Polaka też będzie to kino tyczyło, czy nie?
Obrazek


Ostatnio edytowano 1 sierpnia 2016, 12:49 przez Chojrak, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 12:44 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3406
Posty na Forum KP: 537
Godny naśladowania był z pewnością fakt, że w Polsce powstało coś takiego jak Armia Krajowa - uzbrojona, karna, właściwie całkowicie profesjonalna armia - w całości sformowana w podziemiu. Bez poligonów, bez manewrów, bez tego wszystkiego, co stanowi o tym, że wojsko jest wojskiem.

Wydanie rozkazu do wybuchu powstania warszawskiego z pewnością nie jest natomiast niczym godnym naśladowania.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 13:00 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 579
Posty na Forum KP: 629
Morale to rzecz bezcenna. Morale wojska i ludności cywilnej, narodu który nie dał się przekupić ani zastraszyć to coś o czym zachód dawno już zapomniał. Można im o tym przypomnieć tylko tak jak wczesniej pisałem to trzeba umieć zrobić. A ja uważam, że w Polsce nie ma takich co to potrafią.
Ale mówić o tym to już dużo może objawi sie nam jakiś talent?

_________________
beze mnie... żegnam się


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 13:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Rafal Dajbor napisał(a):
Godny naśladowania był z pewnością fakt, że w Polsce powstało coś takiego jak Armia Krajowa - uzbrojona, karna, właściwie całkowicie profesjonalna armia - w całości sformowana w podziemiu. Bez poligonów, bez manewrów, bez tego wszystkiego, co stanowi o tym, że wojsko jest wojskiem.
Dodałbym jeszcze, że bez broni. Tylko 10% powstańców było uzbrojonych!
Oczywiście AK to chwalebny rozdział historii, ale pod warunkiem, że nie zajrzymy co się działo na najwyższych szczeblach dowodzenia, głównie w sztabie głównym i w Londynie.
Nie było winą 100-200 tysięcy karnych żołnierzy, że historia i indolencja kadry zdemolowała ich marzenia, a często i zabrała życie. Im bezwzględnie należy się pamięć i pochylenie głowy.

Rafal Dajbor napisał(a):
Wydanie rozkazu do wybuchu powstania warszawskiego z pewnością nie jest natomiast niczym godnym naśladowania.

Sam rozkaz nie był czymś absurdalnym, skoro niemal od początku wojny do tego się szykowano. Kuriozalne było wydanie rozkazu wydania bitwy regularnym oddziałom Wehrmachtu wybierając moment na to na podstawie ploteczek z bazaru, intryg, szantażu, z zasadą, że jakoś to będzie. Kompletnie bez wywiadowczego rozpoznania sił przeciwnika, sytuacji na zbliżającym się froncie etc. Wbrew wyraźnym wytycznym z Londynu i swoim własnym wcześniejszym ustaleniom. Wreszcie wbrew logice i zasadom prowadzenia wojny. Bez porozumienia z jakąkolwiek liczącą się stroną militarną, czy Anglików, czy Sowietów.
I do tego po fakcie, żaden z decydentów nie wziął na siebie odpowiedzialności za fiasko PW i nie ponióśł za to żadnych konsekwencji. Żaden z nich nie został nawet draśnięty podczas powstania.
PW było od początku tragedią, która mogła się tylko skończyć źle lub bardzo źle. A skończyła się koszmarnie źle i do tego nikt nie bił brawa, co najwyżej wzruszył ramionami.
Z tego bogoojczyźnianej agitki nie ukręcą, choćby nie wiem jak się napinali.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 13:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Pai-Chi-Wo napisał(a):
Morale to rzecz bezcenna. Morale wojska i ludności cywilnej, narodu który nie dał się przekupić ani zastraszyć to coś o czym zachód dawno już zapomniał.

Co za banały.
O morale jakiego wojska mówimy? Tego Wrześniowego z 1939r? Gdy naczelny wódz dał drapaka, a wojsko było kompletnie nie przygotowane do nowoczesnej wojny? A może mówisz o oficerach AK, którzy zmuszeni byli w PW posyłać nieuzbrojonych chłopaków na ckm-y?
A może o AL-owcach, dla których był to często bilet do życia i szansa ucieczki z Sybiru?
Nie dał się naród zastraszyć? Serio?
A dotąd broniono się na zarzuty o brak większej pomocy dla Żydów, tym, że byłą za to kara śmierci. To skoro się nie dali zastraszyć, czemu jednak tak niewielu było Sprawiedliwymi?
Zastraszyć dało się nawet AK, zaprzestając większych zamachów po akcjach odwetowych okupanta.
Jak wysokie morale ludności było w Jedwabnem, czy Kielcach po wojnie? Albo w Warszawie, wśród ludności cywilnej, (ale i żołnierzy) po 63 dniach rzezi?
Jakie morale mieli polscy przywódcy, żrąc się ze sobą przez całą wojnę i jeszcze długo po niej?

Po wojnie spora część narodu dała się przekupić (ew. zastraszyć) nowym władcom ze wschodu i ochoczo rzuciła się na nowe możliwości awansu. A jakieś 2 miliony z tego nieustraszonego narodu zapisało się nawet (dobrowolnie!) do PZPR.
W tym kraju o nieustraszonym narodzie w w opozycji brało udział niewielki promil obywateli, gdy większość się z niesmakiem jedynie przyglądała. Skoro się nie bała i nie dała przekupić, skąd komuna tyle lat tu wytrzymała?

Co zatem robisz na tym zgniłym zachodzie, skoro cię tak mierzi?
A może na Wschodzie ludzie bardziej hardzi i nieprzekupni? A nie, czekaj...


Pai-Chi-Wo napisał(a):
Można im o tym przypomnieć tylko tak jak wczesniej pisałem to trzeba umieć zrobić. A ja uważam, że w Polsce nie ma takich co to potrafią.
Nie dał się zastaszyć i przekupić, tylko talentu nie stało... Za PRL-u jakoś nie było problemu z umiejętnościami, mimo, że dzisiaj powszechnie się twierdzi, że wszyscy byli przekupieni i na garnuszku partii-matki... ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 14:01 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 579
Posty na Forum KP: 629
Tak naprawdę w momencie działania nie da się określić czy czyn jest dobry, zły ,czy słuszny czy odpowiedzialny czy może całkowicie głupi?
To dopiero da się ocenić po fakcie licząc zyski i straty. Po fakcie dopiero można ocenić czy zrobiło się coś dobrego czy może złego... Istotny jest sam czyn... Dzisiaj można mówić, że straty wynikały z błędnej politycznej kalkulacji a nie z samego faktu odwagi
czy może jej braku czy innych rzeczy. Ważne, że ten czyn się zdarzył i historia jak do tego doszło... nie zniechęcisz mnie cały czas uważam, że da się nakrecić o tym dobry prawdziwy film tylko trzeba umieć.

P.S.

Co do insynuacji emigracyjnych ja nie mam oporów mówić o tym, że od Polaków dzisiaj można się sporo nauczyć i brać z nas przykład. Wtedy też... i mówię to z właściwego miejsca siedzenia. A co wiem i widzę to moje :lol:

_________________
beze mnie... żegnam się


Ostatnio edytowano 1 sierpnia 2016, 14:13 przez Pai-Chi-Wo, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 435 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 37  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE