Ło matko... Po kolejnych rozmaitych filmach człowiek sobie myśli "to było najsłabsze, co widziałem" i wtedy wchodzi kolejny reżyser, cały na biało... Rozpaczliwie szukam jakiegoś pozytywu w tej produkcji, reklamowanej jako polscy "Szybcy i wściekli" ale ileż razy można pisać o urodzie aktorek? Ładne aktorki można zobaczyć także na portalu porno, nie trzeba aż do tego oglądać polskich filmów fabularnych... Wątlutki scenariusz, drewniane aktorstwo (nawet Pazura się do tego dostosował), dialogi pisane przez lenia z podstawówki, smieszaca realizacja scen wyścigów, nawet ścieżka dźwiękowa marna. No nic nie wymyślę. Nie stawiam oceny.
_________________ Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.
|