Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 13:21

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 22 lipca 2016, 08:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Wit napisał(a):
A tak ogólnie,to "Złoto..." nie było jakąś udaną kontynuacją,ale jeżeli przyjmiemy że jego "głupota" była zamierzona,a takie jest moje zdanie,to film ogląda się znośnie.

Dla mnie jest niestety niestrawny. Ja jednak nie przepadam nawet za filmem "C.K. Dezerterzy", więc trudno, by przypadła mi do gustu znacznie gorsza kontynuacja. :)

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 lipca 2016, 15:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 260
Posty na Forum KP: 254
A ja film "C.K. Dezerterzy", bardzo lubię. Może dlatego, że to jedyny chyba przypadek, kiedy film zdecydowanie góruje nad swoim literackim pierwowzorem. Książki Sejdy jakoś nie mogę strawić. Czytałem kilka razy i... Nie wrócę już do niej. Maniacy Haszkowego Szwejka pewnie zrozumieją o co mi chodzi.
A "Złota dezerterów", tez nie mogę zmęczyć. A pamiętam, że oczekiwania wobec tego filmu, miałem naprawde duże. Wybrałem się do kina i... Brrr... Rozczarowanie na maxa. Obsada świetna ale fabuła do chrzanu. I Bogusław Linda, który wtedy kojarzył mi sie tylko z rzucaniem mięchem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lipca 2016, 19:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
valdi napisał(a):
I Bogusław Linda, który wtedy kojarzył mi sie tylko z rzucaniem mięchem.

Do tego na końcu został wykastrowany. ;)

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lipca 2016, 20:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 cze 2016
Posty: 44
Innym koszmarkiem jest "Och, Karol." Oczywiście nawet produkcyjniaki z poprzedniej epoki się bronią a tak zwane komedie romantyczne i inne potworki sprzed kilku czy kilkunastu lat ("Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja", "Gulczas, a jak myślisz?") powodują dojmujący ból zębów. Opuszczając zasłonę milczenia nad nimi napiszę, że stanowią pewien dokument epoki...

_________________
Używajcie tylko dwupentodowo-czterooktodiowych superheterodyn!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lipca 2016, 20:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Mnie zawsze odrzucal swoją glupotą film "Motodrama". Kompletnie nie mój klimat. A za nim idą "Smażalnia story" i "Cesarskie cięcie".

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lipca 2016, 21:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Holt_ napisał(a):
Mnie zawsze odrzucal swoją glupotą film "Motodrama". Kompletnie nie mój klimat.

Fakt, szczególnie mądry film to nie jest, ale według mnie całkiem zabawny i jako komedia nie taki zły. Mój ulubiony dialog (Fedorowicza z Dobrowolskim):
- Jak się nazywasz?
- Ja? Jacek...
- Słuchaj, Jajacku.
:)

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 lipca 2016, 01:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 cze 2016
Posty: 299
Lokalizacja: Z centralnej Polski
Posty na Forum KP: 1249
valdi napisał(a):
A ja film "C.K. Dezerterzy", bardzo lubię. Może dlatego, że to jedyny chyba przypadek, kiedy film zdecydowanie góruje nad swoim literackim pierwowzorem. Książki Sejdy jakoś nie mogę strawić. Czytałem kilka razy i... Nie wrócę już do niej. Maniacy Haszkowego Szwejka pewnie zrozumieją o co mi chodzi.

Ja pierwowzór "Dezerterów" też lubię, ale nie rozumiem, jak można czytać kilka razy książkę, która nie wchodzi :?: Jeśli chodzi o muzykę to zdarzały się płyty, które po trzech przesłuchaniach wydawały mi się denne, a za czwartym przychodziło olśnienie (vide: Music for JG Prodigy i kilka innych). Ale książkę po prostu odkładałem, jeśli była kiepska.
P.S. Mam nadzieję, że nie zrobi się z tego off top :) .

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 lipca 2016, 09:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 260
Posty na Forum KP: 254
Ano można. Kiedy po wielokrotnym ogladaniu filmu Majewskiego dostała się w moje ręce książka Sejdy (z ćwierć wieku temu chyba, znajomek gdzieś ją znalazł. Biblioteki tej pozycji nie miały), strasznie się ucieszyłem. Ale w miarę czytania entuzjazm stygł, pewnie właśnie dlatego, że mimo woli człowiek porównywał "Dezerterów" do "Szwejka". A tutaj jakoś, że tak powiem "płasko i cieniutko" wypadli "Dezerterzy" w tym porównaniu.
Jest mnóstwo książek do których wraca się do końca życia. Wielokrotnie. A w tym wypadku po miesiącu książka poszła w kąt.
Tak sobie czytam teraz w necie opinie czytelników i o dziwo ogromna większość pisze o niej entuzjastycznie. Nawet jeden z komentarzy brzmi:

- "Twierdzenie, że film (w którym wykorzystano tylko część motywów z książki i niezbyt zręcznie przerobiono całą historię) jest lepszy od powieści Sejdy dowodzi tylko, że czytelnik do niej nie dorósł."

Może ja jako czytając ją jako nastolatek, rzeczywiście nie dorosłem do tej książki?

Podobnie wtedy miałem z "Przygodami kanoniera Dolasa". Ryszarda Sławińskiego. Pamietam to rozczarowanie, że Franek nie jest Frankiem, tylko Adolfem. W dodatku ten inteligent z książki, był jakoś mało sympatyczny w porównaniu z filmowym cwaniaczkiem.
Pomimo tych rozczarowań tę książkę również przeczytałem kilka razy. Ale nie wróciłem już do niej.

Dzisiaj pewnie inaczej czytałoby się i jedną i drugą.

Nasz forumowicz Holt, wziął swój nick z książki "Przygody Wernera Holta", Dietera Nolla. O ile pierwszą część tej powieści czytam zawsze z ogromną przyjemnością, to do drugiej niemalże się zmuszam. Zawsze myślę sobie - "No nic.. Za drugą też trzeba się zabrać".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 lipca 2016, 22:41 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Dla chętnych: http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/226107.html :D

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 lipca 2016, 22:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Ja się może nie zmuszam, ale czuje się, że to już jest książka mniej autentyczna. Aczkolwiek ma swoje genialne fragmenty i postacie.
Choć opisom bombardowań i obrony p/lot z pierwszej części absolutnie nie dorówna.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 lipca 2016, 10:34 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Stick napisał(a):
Innym koszmarkiem jest "Och, Karol."

Eee tam, może nie jest jakoś specjalnie śmiesznie, ale lekko i przyjemnie owszem. Do tego właściwie bez żenujących momentów. Koszmarkiem to jest ten współczesny ,,..Karol..".

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 lipca 2016, 19:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 cze 2016
Posty: 44
To jeden z wyjątków gdy książka jest gorsza niż film (Sejda) :) Jak już offtopujemy polecam "białego kruka":
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/229711/baron-von-goldring

_________________
Używajcie tylko dwupentodowo-czterooktodiowych superheterodyn!


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE