Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 13:00

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 103 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 czerwca 2018, 00:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2016
Posty: 1259
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
A bezpośrednio po Kobrze - filmy Bergmana. :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 czerwca 2018, 00:38 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Czy może ktoś planuje nagrać "Okno na morze" na takim nośniku, że będzie mógł mi z tego zrobić DVD i przesłać?

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 lipca 2018, 15:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 cze 2016
Posty: 299
Lokalizacja: Z centralnej Polski
Posty na Forum KP: 1249
Podbijam pytanie poprzednika. Również jestem zainteresowany nagraniem tego spektaklu.

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 lipca 2018, 16:13 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Ja już mam zapewnione nagranie. Krępak - zrobię kopię i dla Ciebie.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 lipca 2018, 16:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 cze 2016
Posty: 299
Lokalizacja: Z centralnej Polski
Posty na Forum KP: 1249
Super, dzięki.

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 lipca 2018, 20:50 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Tak na gorąco, w trakcie oglądania - nostalgicznie się to ogląda. Prawda. Fetting, Szykulska, Kalczyński i spółka.... Ale jak tak widzę tę przaśnawą realizację, brak jakiegokolwiek rozmachu, Polskę udającą Francję, to nie ma dwóch zdań. Gdy pod koniec PRL-u Telewizja wpuściła na ekrany Columbo i Kojaka, gdy na video zaczęły docierać Bondy i Rambo - "Kobra" musiała upaść.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 lipca 2018, 10:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 cze 2016
Posty: 299
Lokalizacja: Z centralnej Polski
Posty na Forum KP: 1249
Rafal Dajbor napisał(a):
Tak na gorąco, w trakcie oglądania - nostalgicznie się to ogląda. Prawda. Fetting, Szykulska, Kalczyński i spółka.... Ale jak tak widzę tę przaśnawą realizację, brak jakiegokolwiek rozmachu, Polskę udającą Francję, to nie ma dwóch zdań.


Właśnie dlatego po latach ogląda się to tak fajnie. Generalnie te spektakle z końca lat 70. i pierwszej poł. lat 80., z udawaniem kawałka zachodniego świata (auta, mieszkania, fragment ulicy, parking pod Victorią ;) ) są właśnie najatrakcyjniejsze po latach.
Chętnie obejrzałbym "Kat czeka niecierpliwie" z Wilhelmim i Tyszkiewicz. Tam jest trochę takich realiów, a przy tym co za aktorzy...
We wczorajszej Kobrze nie do końca pasował mi Fetting - za mało zdecydowany i męski, jak na przedsiębiorcę :).
Acha - świetna muzyka - podobno w ścieżce dźwiękowej było SBB?

_________________
Mamy taki aparat, najlepszy na świecie aparat do wykrywania kłamstw.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 lipca 2018, 14:42 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Tak, to jest atrakcyjne dla nas, dziś, ale właśnie - nostalgicznie, z uśmiechem za czasem, który przeminął. Z łezką, za czasami w których było tak inaczej niż dziś.

Natomiast wtedy, gdy do Polski zaczęły docierać kawałki "prawdziwego" Zachodu - musiało to już razić i nie wytrzymywać porównań z Kojakiem, Rambo, Bondem...

Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Nie mówię, że to razi dziś. Mówię, że to musiało razić i zniechęcać do oglądania w latach 80. :)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 lipca 2018, 16:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 mar 2018
Posty: 579
Posty na Forum KP: 1403
Rafal Dajbor napisał(a):
Tak na gorąco, w trakcie oglądania - nostalgicznie się to ogląda. Prawda. Fetting, Szykulska, Kalczyński i spółka.... Ale jak tak widzę tę przaśnawą realizację, brak jakiegokolwiek rozmachu, Polskę udającą Francję, to nie ma dwóch zdań. Gdy pod koniec PRL-u Telewizja wpuściła na ekrany Columbo i Kojaka, gdy na video zaczęły docierać Bondy i Rambo - "Kobra" musiała upaść.


Nie sposób, abym mógł zgodzić się z tym zdaniem. Opierasz swoją opinię na temat tej konkretnej Kobry (?!). I to z 1984r. Przede wszystkim, czy mamy do czynienia z Kobrą - fakt, że jest to spektakl o tematyce kryminalnej wiosny, znaczy Kobry, nie czyni. Czyż bowiem nie powstawały przedstawienia sensacyjne nie będące tworem Teatru Kobra? Wszak spektaklu nie poprzedza z czołówka z sympatycznym skądinąd płazem.
Przyjmijmy jednak, że jest to Kobra. Jednak te spektakle powstałe pod koniec lat 70-tych i później w niczym, albo prawie niczym, starej dobrej formy gatunku nie przypominają. Widać w nich właśnie fascynację sprowadzanych hurtem z Zachodu produkcji, niczym nieusprawiedliwioną potrzebę nagłej pleneryzacji spektakli (robienie z Teatru Telewizji na siłę filmu telewizyjnego). Męczy również wprowadzenie wymarzonego świata kapitalistyczno-gangsterskiego do szklanego ekranu, z udziałem polskich twórców i polskiej techniki. Połączenie to musiało obfitować w nadmierną i widoczną sztuczność (w tym drobiazgu akurat się z Tobą zgodzę).
Kobra (czy nie-Kobra) jaką wczoraj oglądaliśmy to z pewnością jeden z gorszych spektakli tego gatunku. Tymczasem najlepsze były spektakle powstałe do połowy lat siedemdziesiątych opierające się na bardzo dobrej literaturze kryminalnej (wyróżniam tu zwłaszcza Francis Durbridge'a i Patricka Quentina), nieśmiertelnej formule wyjawiąjącej zbrodniarza w ostatnich sekundach, z wybitnymi rolami aktorskimi, reżyserami czującymi ten gatunek rozrywkowy (a jakże!) i z klimatem najlepszym z najlepszych - czyli polskiego kina lat 60-tych.
Późniejsze lata obfitowały w wymienione już, a niepotrzebne "uatrakcyjnienia" i z tego też powodu nie doceniam (w przeciwieństwie do tych z lat poprzednich) jakości nie tylko wczorajszego spektaklu, ale także takich uznanych produkcji jak choćby "Bracia Rico" czy "Selekcja".
Teatr Kobra powinien mieć zamkniętą formułą - tajemniczą zbrodnię, wąski krąg podejrzanych, interesującego inspektora lub prywatnego detektywa i odkrycie mordercy na samym końcu spektaklu. W tej konwencji powstało wiele udanych spektakli, których smak czuje się do dzisiaj i odkrywa wyższy poziom niż wspominane seriale, którymi ówczesny Polak się zachłystywał.

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 lipca 2018, 18:54 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Dlatego cały czas podkreślam, że chodzi mi o całe ówczesne czasy. To, co ze sobą niosły. A niosły właśnie stopniowe zachłystywanie się Zachodem. Tym samym i Kobry, czy nie Kobry - w każdym razie spektakle o treści sensacyjno-kryminalnej, zaczęły szukać "upodobnienia". I w tej konkurencji musiały przegrać.

Być może gdyby w drugiej połowie lat 70. i latach 80. Kobra pozostała Kobrą, czyli - jak piszesz słusznie - zamkniętą formułą którą trafnie zakreślasz - miałaby szansę. Może - bo tego nie sprawdzimy, to wersja alternatywna historii. :) Natomiast zaczęła iść w kierunku pokazywania Zachodu, strzelanin i pościgów. Nie miała więc szans, gdy na wideo był już Rambo.

Muszę sprostować, choć to nie forum zoologiczne, a filmowe, że Kobra to gad, a nie płaz. ;)

Brunner, wiem, że jesteś fanem także Fettinga, a ja mam w całości taką właśnie zamerykanizowaną, gangsterską Kobrę "Pamela". Jak ją masz to spoko, jak nie, to daj znać na priv a coś wykombinujemy. ;)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 lipca 2018, 20:43 

Dołączył(a): 12 cze 2016
Posty: 282
Posty na Forum KP: 127
W ścieżce dźwiękowej napisów końcowych było m.in. Pink Floyd.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 lipca 2018, 23:54 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
W napisach końcowych natomiast ani słowa o oryginalnej muzyce, było tylko opracowanie muzyczne. Norma z tamtych czasów. Nie wiem, czy ta elektroniczna muzyka rozbrzmiewająca gdy Fetting się skradał to tu to tam to SBB, ale brzmiało to, muszę przyznać, świetnie.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 103 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE