Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 12:44

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 369 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1 ... 27, 28, 29, 30, 31  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 9 kwietnia 2018, 08:33 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Chojrak napisał(a):
Rafal Dajbor napisał(a):
No wreszcie, całość, na wielkim ekranie… :)
Na wielkim? Nie chwaląc się widziałem to w porządnej sali kinowej. :)


Na szczęście mam bardzo duży telewizor, rozsiadłem się w fotelu, więc też mam poczucie zobaczenia na wielkim ekranie. ;)

Niestety nie nagrałem, to wiadomość dla kolegi Moviemakera.

Punktacja? 1/10. A w zasadzie 0/10. Moim zdaniem zdecydowanie najgorszy polski film XXI wieku. Za taki film uchodzi w powszechnej opinii "Kac Wawa". Ale to komedyjka, po której nikt nie oczekiwał arcydzieła. Tu zaś ciężar gatunkowy o niebo większy, a wynik - o niebo gorszy. W każdym razie ja gorszego pod każdym względem polskiego filmu w nowym stuleciu nie widziałem.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 kwietnia 2018, 09:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Rafal Dajbor napisał(a):
Moim zdaniem zdecydowanie najgorszy polski film XXI wieku.
No proszę, a przecież były na naszym forum opinie, że był całkiem nie najgorszy:

cyt. "...ale jakiejś wielkiej tragedii ja tam nie dostrzegam"

i mignęły oceny aż 5/10 !!!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 kwietnia 2018, 10:00 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Ja po seansie miałem dosłownie ból głowy i takie uczucie ciężkości. Dobrze, że musiałem wyjść z psem na spacer, to mi przeszło na świeżym powietrzu.

Dotychczas uważałem, że w dziedzinie żenującego zwieńczenia kariery dobrego filmowca prym wiedzie Kawalerowicz i "Quo Vadis". Krauze wyprzedził jednak Kawalerowicza o długość toru...

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 kwietnia 2018, 10:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Dochodzi jeszcze pewna kolosalna różnica, zawsze można wybaczyć artystyczną nieudaną próbę ( w sztuce zdarza się to przecież nie tak rzadko), o wiele gorzej z zamierzonym paszkwilem, urągającym rozumowi i faktom. Nieudolność"Smoleńska" była wynikiem schorowanej wyobraźni twórców i trudno traktować to jako wypadek przy pracy, bo już w zamierzeniach nie próbowano stworzyć jakiejś myśli, tylko dokopać przeciwnikom politycznym. Nawet gdy robi się film z nienawiści, nadal trzeba zborności intelektualnej, bo kino to nie jest łatwa dziedzina... Historia kina propagandowego od Stalina, poprzez Hitlera, aż do PRL-u wyraźnie uczy, że sama nienawiśc nie wystarcza, trzeba jeszcze mieć jakąś Riefenstahl, czy choćby Petelskich


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 kwietnia 2018, 11:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Tak sobie jeszcze myślę o fatalnym aktorstwie w tym filmie (operator to nie dość, że powinien wrócić do szkoły na lekcje fizyki, to jeszcze grający go aktor jest tak drewniany, że głowa boli) i dochodzę do wniosku, iż chyba najmniej raził mnie Łotocki. Delikatnie rzecz ujmując nie jest szczególnie podobny do Lecha Kaczyńskiego, ani pod względem fizycznym, ani pod względem temperamentu. Mimo to jednak aktor zagrał tę postać poprawnie, nie zmienił jej w karykaturę, o co było przecież nietrudno. W tych niewielu scenach, w których się pojawił, potrafił nawet w miarę przekonująco oddać gestykulację czy sposób mówienia prezydenta. Roli Dałkowskiej nie oceniam, bo w zasadzie do zagrania nic nie miała, chociaż i tak więcej niż Łaniewska. :lol:
Za to z przykrością patrzyłem na Mastalerza, Bukowskiego czy Bajora (Zelnik jest poza konkurencją, więc nawet o nim nie wspominam) opowiadających z marsowymi minami i śmiertelną powagą różne banialuki.

_________________
My żyjemy!


Ostatnio edytowano 9 kwietnia 2018, 14:11 przez karel, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 kwietnia 2018, 13:14 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Zgadza się, Łotocki udźwignął tę rolę, bardzo okrojoną, która w pierwotnych zapowiedziach miała być właściwie rolą główną, a zamieniła się w epizod. Tylko, że nie z jego winy sceny w których brał udział przypominały bardziej sceny fabularyzowane z "Sensacji XX wieku", niż sceny z filmu fabularnego.

Miałem podobne odczucia, zwłaszcza w przypadku Andrzeja Mastalerza, jak w tym barze z miną wielce tajemniczą przekazywał stek bzdur. Piotr Bajor mógłby grać brata bliźniaka Krzysztofa Pieczyńskiego. Zważywszy na drastyczną różnicę ich prywatnych poglądów - mogłoby to być wybuchowe rodzeństwo. :D

Zgadzam się z Chojrakiem, że żaden montaż nie uratowałby tego filmu przed kompletną klapą. Jednak umiejętny montaż, być może robiony wespół z reżyserem, a nie poza nim, przynajmniej pozwoliłby choć częściowo uniknąć podobieństwa do seriali paradokumentalnych. W kilku miejscach sekwencje scen i ujęć są takie, jakby montował to ktoś, kto nie rozumie, że poza przekazaniem prawilnych treści montaż ma jeszcze pewne zadania formalne, zadania natury czysto artystycznej, filmowej i nie polega li tylko na tym, by poskładać nagrany materiał w całość, ale by poskładać nagrany materiał w całość z sensem.

Żal patrzeć na Leszka Długosza wykłócającego się z tymi Wietnamczykami. Wygląda to jakby mu sajgonki nie smakowały. Koszmar.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 kwietnia 2018, 13:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2016
Posty: 1259
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
karel napisał(a):
A co do scenariusza, to w napisach widnieją cztery osoby i tak to właśnie wygląda: zbyt wielu autorów powoduje, że w tym przypadku scenariusza de facto nie ma.


Przepraszam, że ja tak nie na temat zupełnie, ale przypomniało mi się, że film "Czarnoksiężnik z Oz" miał pięciu reżyserów i około piętnastu scenarzystów, a to jednak bardzo dobry film. ;) Oczywiście takie kuriozalne liczby to raczej efekt w miarę jednak efektywnego systemu produkcji Hollywoodzkiej, a nie systemu, w jakim produkowany był "Smoleńsk".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 kwietnia 2018, 14:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Pan Anatol napisał(a):
Przepraszam, że ja tak nie na temat zupełnie, ale przypomniało mi się, że film "Czarnoksiężnik z Oz" miał pięciu reżyserów i około piętnastu scenarzystów, a to jednak bardzo dobry film. ;)

Oczywiście, chlubne wyjątki się zdarzają, aczkolwiek potwierdzają one regułę. Zdecydowanie lepiej, gdy jest jeden, góra dwóch scenarzystów, bo inaczej może się zrobić straszny miszmasz, zwłaszcza gdy autorzy nie mają wspólnej wizji filmu i tak naprawdę nie wiadomo kto za co odpowiada. Przy "Czarnoksiężniku z Oz" taka wizja była na pewno, co widać po końcowym efekcie. :)
A skoro jesteśmy przy beznadziejnym montażu "Smoleńska" to niemal tarzałem się po podłodze ze śmiechu widząc jak twórcy filmu przedstawili siedzibę TVM-SAT, która to stacja "udawała" TVN. Przypominało to jakąś osiedlową kablówkę, a nie wielkie przedsiębiorstwo medialne. :lol:

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 kwietnia 2018, 15:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Pan Anatol napisał(a):
"Czarnoksiężnik z Oz" miał pięciu reżyserów i około piętnastu scenarzystów, a to jednak bardzo dobry film.
Oprócz ilości zdecydowanie bardziej ważna jest JAKOŚĆ. Absolutnie jest możliwy udany scenariusz popełniony grupowo. Dzieje się tak przecież czasem w serialach TV, ale musi stać nad tym jakiś ogarnięty reżyser, czy bardziej nawet producent. A tu mieliśmy nieudacznika producenta, który jednocześnie pisał scenariusz, produkował i jeszcze w nim grał. Aż dziwne, że muzyki nie skomponował. ;)

Co do Łotockiego, absolutnie znakomicie odegrał brak charyzmy u ś.p. Lecha K. To mogła by byc rola życiowa, oczywiście gdyby ktoś umiał takowa tam napisać.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 kwietnia 2018, 14:58 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Dzisiejsza "konferencja" "ekspertów" z "komisji" Macierewicza została całkowicie zlekceważona przez TVP Info. Była to jedyna stacja informacyjna, która jej nie transmitowała. Chyba nie można mieć już żadnych wątpliwości, dlaczego "Smoleńsk" został wprowadzony do ramówki telewizyjnej tak, by nie mogła o emisji poinformować żadna gazeta z programem.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 kwietnia 2018, 16:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Z drugiej strony słyszałem, że Kurski chwalił się wysoką oglądalnością "Smoleńska" w niedzielę.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 kwietnia 2018, 17:36 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Słowa, słowa... :) Ewidentnie trwa jakieś "wygaszanie" Macierewicza i "Smoleńsk" stał się pionkiem w tej grze. Reżyser nie żyje, producenci są po uszy w tej grze zanurzeni. Hulaj dusza bez kontusza. :)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 369 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1 ... 27, 28, 29, 30, 31  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE