Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 12:16

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: "Twarz"
PostNapisane: 2 marca 2018, 23:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Co za ciekawa wypowiedź:
Cytuj:
"-Pani Szumowska zna opinię na temat jej ostatniego filmu. Natomiast publicznie się nią nie podzielę - powiedział prezes Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej."

http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103094,2309 ... .html#Z_MT

To zdaje się Paj-Chi-Wo zaręczał, że facet się nadaje na prezesa PISF. Bez komentarza.

Już wiemy za to gdzie idzie kasa:
Cytuj:
Państwowa instytucja filmowa przekazała 450 tys. zł na "obchody 40-lecia wyboru Jana Pawła II na monarchę Watykanu".

Monarcha Watykanu..., piękne.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: "Twarz"
PostNapisane: 3 marca 2018, 19:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Chojrak napisał(a):
Co za ciekawa wypowiedź:
Cytuj:
"-Pani Szumowska zna opinię na temat jej ostatniego filmu. Natomiast publicznie się nią nie podzielę - powiedział prezes Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej."

http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103094,2309 ... .html#Z_MT

To zdaje się Paj-Chi-Wo zaręczał, że facet się nadaje na prezesa PISF. Bez komentarza.

.


https://youtu.be/DjM3OPGtrg4

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: "Twarz"
PostNapisane: 22 marca 2018, 21:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Mamy już recenzje z wyżyn władzy:

Cytuj:
Piotr Gliński: „Twarz” to klasyczny film festiwalowy, sprawnie zrobiony, dobrze zagrany, a jednocześnie karykatura. Swego rodzaju produkcyjniak z prostą jak cep tezą, że polskie społeczeństwo to kupa prymitywnych ksenofobicznych kretynów, do tego brzydkich nie tylko moralnie, lecz i fizycznie. A wszystko to jest nudne, przewidywalne od początku do końca. No, ale berlińskie festiwalowe elity są zachwycone…

https://wpolityce.pl/polityka/386598-zl ... mach-i-tvp

Produkcyjniak i film festwialowy razem w jednym? Ciekawe.
Widać te wredne berlińskie elity się nie znajo. Przynajmniej nie tak, jak ten pan recenzent.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: "Twarz"
PostNapisane: 22 marca 2018, 22:03 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Aż się przeraziłem, że przegapiłem premierę.... :) Na szczęście nie.

Podziwiam katowanie się portalem "wpotylicę". ;) Mnie żal czasu.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: "Twarz"
PostNapisane: 22 marca 2018, 22:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Nie sądzę, bym zgodził się z Glińskim, ale gdy czytałem o fabule "Twarzy" i sposobie przedstawienia w nim Polski, to zacząłem mieć obawy, czy to nie jakaś powtórka z zupełnie nieudanego " Julia wraca do domu". Mam nadzieję, że moje obawy sie nie potwierdza, bo "Twarz" rozmyślnie pokazuje rzeczywistość w lekko skrzywionym zwierciadle, podczas gdy film Holland był strasznie serio.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: "Twarz"
PostNapisane: 23 marca 2018, 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Aczkolwiek nie jest do końca fajne, ze do tego pokazania wykorzystuje akurat ten temat.
Z jednego powodu. O ile w nieco podobnej sytuacji Pasikowski przy "Pokłosiu" mogl się zaslaniac, ze nie inspirował się bezposrednio autentyczna postacią osoby zbierajacej macewy - bo takich postaci było w Polsce kilka i ich losy mogły być różne, o tyle po prostu czlowiek z przeszczepioną twarzą jest w Polsce faktycznie tylko JEDEN.
I jeśli jego otoczenie traktuje go faktycznie kompletnie inaczej, niz to Szumowska pokazuje to w filmie, to ja tu jednak czuję jakis zgrzyt.
Bo teraz to otoczenie moze miec faktycznie jakies małe anse w stosunku do niego, na zasadzie "coś ty tej reżyserce naopowiadał". Z nikim jego historii pomylic nie można.
Tym bardziej, ze o ile wiem, Szumowska wymieniała nazwisko pierwowzoru jako wyrazną inspirację dla swojego filmu.
Gdzies mi tu coś trzeszczy... Oczywiscie z ostateczna oceną wstrzymam się do obejrzenia filmu, ale mam wrażenie, ze jednak tzw inspiracje powinny być ciut bardziej ogólne.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: "Twarz"
PostNapisane: 24 marca 2018, 01:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Po Twoim wpisie moje obawy ponownie się zwiększyły...

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: "Twarz"
PostNapisane: 26 marca 2018, 22:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Varga obejrzał "Twarz" i wg niego coś nie za bardzo:
Cytuj:
Szumowska miast narzędzi reżyserskich używała w czasie kręcenia przedmiotów, jakimi w codziennej pracy drwal, górnik bądź kowal się posługują, mianowicie siekiery, kilofa i młota. Kiedy nadciąga nadzieja na jakieś metafizyczne wzruszenie, gdy spodziewam się, że przeżyję coś nieoczywistego, niespodziewanego – Wielka Szuma sięga po kilof i kilofem mnie w łeb wali.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: "Twarz"
PostNapisane: 12 kwietnia 2018, 22:28 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Najnowszy film Małgorzaty Szumowskiej jest takim ekstraktem naszego stereotypowego, ale przecież nie biorącego się z zupełnie znikąd myślenia. Ta "pogarda dla ludu" o której pisze przywołany wcześniej Krzysztof Varga jest po części przecież, efektem nieustannej przepychanki w jaką wdało się polskie społeczeństwo. Rozumiem dyskomfort pisarza, bo sam jestem zmęczony tym zacietrzewieniem powodującym ślepotę i argumentami/hasłami mającymi głównie na celu zdyskredytowanie oponenta. Tak sobie piszę, a w popularnym programie informacyjnym scenka z dnia wczorajszego - warszawska ulica, kilka protestujących pań z kwiatkami otoczonych zwartym kordonem policjantów. "Mogę przejść" - mówi jedna z nich. "Ja jestem oparty o kolegę" - odpowiada policjant nie dając możliwości przejścia pytającej. Komedia, jak Boga kocham...i może tak należało by spojrzeć na film Szumowskiej, nie wpadać w ten dyskurs, który i tak nie prowadzi do czegokolwiek poza złymi emocjami. To od nas widzów zależy jak podejdziemy do filmu i nie tylko. Ja tam przede wszystkim widzę nie pozbawioną humoru opowieść o młodym, wyróżniającym się ze swojej społeczności, człowieku. Jacek ulega wypadkowi, w którego następstwie wyróżnia się jeszcze bardziej. Życie jakie wiódł dotychczas, plany na przyszłość, dziewczyna, wszytko to staje się nieaktualne. I w sumie nic dziwnego, z takim "ryjem" bo i takie określenie słyszymy z ekranu... Jego nowa, obca twarz wydaje się większym problemem dla innych niż dla niego samego, bo nad wyraz pogodnie Jacek odnajduje się w nowej rzeczywistości. Raczej nie należy tej historii odczytywać dosłownie. Mamy do czynienia z pewnego rodzaju powiastką, co mogą na przykład sugerować zamglone momentami zdjęcia Michała Englerta, który jest jednocześnie współtwórcą scenariusza do filmu. Grubą kreską kreślą przed nami twórcy swą opowieść, co też nakłada pewien cudzysłów na odbiór całości. Szumowska widocznie nie miała, albo też nie chciała użyć małego młoteczka i dłuta przy swoim projekcie, że znów pozwolę odnieść się do słów autora "Gulaszu z turula". Weźmy choćby scenę przy pogrzebie dziadka, przerysowaną przecież maksymalnie, a przecież to samo życie, problem stary jak świat. Spuścizna po bliskich potrafi rozmontować nie jedną kochającą się rodzinę, bez względu na pochodzenie, miejsce zamieszkania i status społeczny spadkobierców. Film urwał się jakoś tak nagle, za szybko, właściwie nie doszło do jakiejś większej konfrontacji, a przecież spokojnie można było się jeszcze trochę po wyżywać zarówno na głównym bohaterze, jak i społeczności która go otacza. Może jednak nie to było celem...

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: "Twarz"
PostNapisane: 13 kwietnia 2018, 21:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
:-) wiesz, Sebastianie, że podobną w tonie recenzję napisał Kałużyński z "Co ki zrobisz, jak mnie złapiesz?"

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: "Twarz"
PostNapisane: 14 kwietnia 2018, 12:10 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
:) :)

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: "Twarz"
PostNapisane: 15 kwietnia 2018, 12:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Obejrzałem i ja.
Krzywiłem się na wykorzystanie unikalnej historii jako pretekstu do stworzenia filmu o mocnej wymowie, ale muszę przyznać, ze ręka Szumowskiej jest na tyle dobra, ze w trakcie ogladania filmu się o tym zapomina i traktuje film uniwersalnie.
Film jest bardzo ostrym atakiem na mentalnosc polskiei prowincji uksztłtowanej przez jasnogórski katolicyzm. Atakiem ostrym, brutalnym, biorącym pojedyncze sztuki jenców. Takim jeńcem jest postać siostry bohatera, pokazujący, ze w tym naszym zbiorowisku mozna spotkac ludzi, dla których pewne wartosci nie są jedynie fasadą do ospiewania pod wpływem na pasterce. Ale jest ona w mniejszości.
Celność niektorych scen z filmu naprawdę budzi uznanie pomieszane ze smiechem (jak scena spowiedzi albo biskupiej wizytacji pomnika Jezusa). Varga pisał o kilofie. Ok, to jest kilof. Ale zgodzę się z sebastianem i jego uwadze o ostrych podziałach - kiedy ludzi z ekranu "Twarzy" nazywa się dzis suwerenem, solą ziemi (nie mylić z solą w oku) i podlizuje się im ze wszystkich sił, nie ma racji bytu delikatne wykrzywienie zwierciadla rodem z Rancza czy "U Pana Boga w ogródku". Zyjemy w takich sobie czasach, w ktorych chamstwo, prymitywizm, agresja, ksenofobia podniosly łby i przestały byc wstydliwe - więc i artysci muszą uzywać grubszych linii.

Trudno wyroznic jakas rolę, wszyscy grają mniej więcej na równym poziomie. Nieco męczące dla (mojego) oka są zdjęcia Macieja Englerta, rozmyte na części ekranu (w pewnym momencie spytalem nawet córkę, czy to tak jest faktycznie, czy mnie po 40 h pracy wzrok szwankuje :-)). Mamy piękne plenery polskiego wschodniego Podkarpacia. Mamy muzykę calkiem przyjemną, dwojaką, Metallica z ostatniego albumu przeplata się z Gigim D'Agostino (powaliło mnie "L'Amour Toujours" w wersji na wiejską orkiestrę :-)).
Przede wszystkim mamy jednak krzywe lustro, aczkolwiek mniej krzywe niz sie na pozor wydaje. Coś jak Bareja, tylko inna konwencja.
Mam nadzieję, ze sasiedzi oryginalnego pierwowzoru nie obrazili się za bardzo na reżyserkę. Jesli juz, to obrazic się powinna znacznie wieksza grupa Polaków. Jestesmy w koncu w tym znakomici.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE