Forum Polskiego Kina

Teraz jest 2 października 2024, 06:17

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 369 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 24 lutego 2018, 15:48 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3406
Posty na Forum KP: 537
Zawsze serdecznie namawiam, by mówić we własnym imieniu.

JA nie lubię kina pana X. Do MNIE kino pana X nie przemawia. MNIE nie zachwycają filmy pana X. Wtedy nie sposób się czepić. Gdy jednak próbuje się mówić nie w swoim imieniu, a głosić tezy, że dany twórca jest "jakiś", to już nieco gorzej, gdy artykuły, opinie i nagrody temu przeczą.

W pełni rozumiem, że komuś czyjeś kino może nie odpowiadać. Ale sytuowanie reżysera z baterią nagród na kilkunastu festiwalach w gronie "przeciętnych" moim zdaniem ma średni sens. Ale oczywiście spoko, zabronić nikomu nie sposób. Nie wiem o co chodzi z tym Niepokalanowem, które wyliczyłem jako jeden z kilkunastu, że kolega Chojrak wymienia je jako jedyne dwukrotnie, ale ja tam w niczyje traumy, co tam kogo złego w Niepokalanowie czy innym Pacanowie spotkało nie wnikam. Proponowałbym tylko czytać uważniej, bo dość wyraźnie napisałem, że Krauze nie stoi w tym samym rzędzie, co Mistrzowie:
Rafal Dajbor napisał(a):
Nie był oczywiście jakimś Wajdą czy Hasem

więc pytanie "to jak ja mam go uważać za Mistrza" powinien Kolega zadać raczej komuś, kto uważa Antoniego Krauzego za Mistrza, a nie mnie, bo ja Krauzego w rzędzie Mistrzów nie postawiłem, a tylko w rzędzie dobrych reżyserów. Pytanie może więc i zasadne, ale adresat nie ten.

Nieprawda, że o wszystkim decyduje "własna opinia". Dlatego tak marudzę, by podkreślać swój subiektywizm. Bo w opiniach typu "lubię/nie lubię", "kręci mnie/nie kręci mnie", "podoba mi się/nie podoba mi się, złości mnie/rozśmiesza mnie" i tak dalej, faktycznie - ilość nagród i docenienie przez recenzentów (lub też sława pośmiertna; Bareja ulubieńcem krytyków nie był, a w parę lat po śmierci odkryto go i doceniono) nie ma najmniejszego znaczenia. Ja coś czuję, coś lubię lub nie, coś do mnie trafia lub nie - i pozamiatane.

Jednak w ocenianiu czy dany reżyser był wybitny, dobry, przeciętny, czy może wręcz słaby - niestety, ale ilość nagród, odbiór jego filmów, to, co po nich zostało w piśmiennictwie filmowym (także w przypadku odkrycia pośmiertnego, vide: wspomniany wyżej Bareja) - ma już znaczenie. Można próbować temu zaprzeczać, ale to nie zmienia faktu, że tak jest. Można mówić, że piłka jest trójkątna, a bramki są trzy, ale nie ma to wpływu na to, że piłka jest okrągła, a bramki są dwie. I to są właśnie fakty.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 lutego 2018, 21:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3182
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Chojrak napisał(a):
"Czarny czwartek" to dla mnie obraz absolutnie własnie: przeciętny i niewykorzystujący ładunku jaki w nim siedział.

Tu się zgodzę jak najbardziej. Przy okazji śmierci Krauzego wspominałem, że "Czarny czwartek" nie zrobił na mnie większego wrażenia (paradoksalnie znacznie bardziej porusza mnie "grudniowy" fragment "Człowieka z żelaza" i dokumentalne zdjęcia, choć film Wajdy opowiada przecież o masakrze na wybrzeżu niejako przy okazji) . To nie jest film, na jaki zasługują wydarzenia z Grudnia 70' - solidny, ale nic poza tym. Powiedziałbym nawet, że w ogóle nie nakręcono nic naprawdę dobrego na ten temat (podobnie jak na temat Marca) i wątpię, by w najbliższej przyszłości powstało. Może kiedyś...
Mimo że nie umieściłbym Krauzego wśród ekstraklasy naszych reżyserów, to określenie "przeciętny" jakoś mi do niego nie pasuje i trochę zgrzyta. Wolę użyć słowa "niezły". Brzmi chyba mniej pejoratywnie i zarazem uczciwie według mnie oddaje jego umiejętności i dorobek. Uważam że jest w dziejach naszej kinematografii znacznie więcej reżyserów, których można uznać za przeciętnych bez większego wahania, ja z kolei mocno bym się zawahał czy umieścić Krauzego w tej akurat grupie. Może i nie miał wyrazistego stylu, może i nie stworzył dzieł wybitnych, ale w mojej opinii kilka tytułów, o których rozmawialiśmy wcześniej, pozwala przenieść go jednak na półkę nieco powyżej tej z napisem "przeciętność".

Chojrak napisał(a):
Zawsze serdecznie namawiam, by mówić we własnym imieniu.

JA nie lubię kina pana X. Do MNIE kino pana X nie przemawia. MNIE nie zachwycają filmy pana X. Wtedy nie sposób się czepić. Gdy jednak próbuje się mówić nie w swoim imieniu, a głosić tezy, że dany twórca jest "jakiś", to już nieco gorzej

I tak, i nie. :) Skoro piszę JA, to wiadomo, że wypowiadam się w swoim imieniu, nawet, jeżeli stwierdzam "X to słaby reżyser". O ile kogoś nie cytuję, to jasne jest, że to moja opinia. I choć sam dość często się asekuruję i staram się podkreślać, iż wyrażam swoje zdanie i pogląd, to jednocześnie sądzę, że zaimków osobowych też nie ma potrzeby nadużywać.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 lutego 2018, 22:06 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3406
Posty na Forum KP: 537
Tak, na "niezłego" to Krauze pasuje. Nawet zaryzykowałbym "dobrego", choć przy "bardzo dobrym" to już bym się wahał, bo jednak chyba "bardzo dobry" twórca nie nakręciłby "Smoleńska"... "Przeciętny" to był np. Waśkowski.

Co do reszty - i tak, i nie. ;) Z jednej strony pozornie to oczywiste, że jak ktoś coś pisze, to wyraża własne zdanie. Z drugiej jednak razi mnie wybitnie polska przywara polegająca na nadawaniu ogólnych znaczeń temu, co myślimy ja i szwagier. Dlatego z tym walczę, może nawet z pewnym przewrażliwieniem.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 lutego 2018, 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Rafal Dajbor napisał(a):
W pełni rozumiem, że komuś czyjeś kino może nie odpowiadać. Ale sytuowanie reżysera z baterią nagród na kilkunastu festiwalach w gronie "przeciętnych" moim zdaniem ma średni sens.
A ta "bateria" to są Oscary, Złote Niedżiwiedzie, czy Złote Palmy, że MUSZĄ niejako z automatu świadczyć o wielkości twórcy? Wszak i w Hollywoodzie zdarzały się nagrody dla zupełnie przeciętnych twórców, wpadki, etc.


Rafal Dajbor napisał(a):
...ale ja tam w niczyje traumy, co tam kogo złego w Niepokalanowie czy innym Pacanowie spotkało nie wnikam..
To znakomicie, po prostu wzruszyła mnie siła tego argumentu...

Rafal Dajbor napisał(a):
... pytanie "to jak ja mam go uważać za Mistrza" powinien Kolega zadać raczej komuś, kto uważa Antoniego Krauzego za Mistrza, a nie mnie, bo ja Krauzego w rzędzie Mistrzów nie postawiłem, a tylko w rzędzie dobrych reżyserów.
Tak dokładnie, to napisałeś: "naprawdę dobry reżyser". Dla mnie naprawde dobry, to ktoś o niekwestionowanych umiejętnościach, czytaj: mistrz. To nie musi być od razu wybitny artysta, wystarczy znakomity rzemieslnik, powiedzmy przykładowo: Sylwester Chęciński. On rzeczywiście był (i jest) NAPRAWDĘ dobry...
Antoni Krauze bywał naprawdę dobry stosunkowo rzadko w swoim dorobku, były to raczej wyjątki, niż reguła, stąd moja skromna niezgoda na podany termin. Ale ja sie absolutnie mogę mylić...

Rafal Dajbor napisał(a):
.Nawet zaryzykowałbym "dobrego", choć przy "bardzo dobrym" to już bym się wahał...
Otóz i to. Czyżby jednak pewne zbliżenie stanowisk? ;)
Skoro o wybitności Krauzego juź nie ma mowy (nigdy chyba nie było), to pewna róznica wocenach, ( 4-, czy 3+) nie jest czymś o co warto kruszyć kopie. Jestesmy przecież stosunkowo niedaleko siebie w tych ocenach.


Rafal Dajbor napisał(a):
Nieprawda, że o wszystkim decyduje "własna opinia".
Też tak uważam, krytyka nie może być wyłącznie efektem osobistych "dąsów", jakiś szerszy ogląd jest niezbędny. No i konkretne argumenty, a nie tylko: nie, bo nie.


Rafal Dajbor napisał(a):
Jednak w ocenianiu czy dany reżyser był wybitny, dobry, przeciętny, czy może wręcz słaby - niestety, ale ilość nagród, odbiór jego filmów, to, co po nich zostało w piśmiennictwie filmowym (także w przypadku odkrycia pośmiertnego, vide: wspomniany wyżej Bareja) - ma już znaczenie.
Bareja to akurat piękny przykład na niwielką miarodajność wszelkich nagród. A jeżeli liczy się odbiór filmów, to mój odbiór (i jak widac nie tylko mój) jest dość powściągliwy w tej sprawie... Widownia też chyba nigdy jakoś nie szalała "frekwencją" za jego filmami? Co do piśmiennictwa, to nie jestem zorientowany, rzeczywiście ostatnio było sporo o nim w prasie prorządowej, ale chyba nie o to chodziło? ;)
W almanachach to nazwisko się oczywiście pojawia, ale jakoś bez większej emfazy, o ile dobrze pamiętam.


Rafal Dajbor napisał(a):
Można próbować temu zaprzeczać, ale to nie zmienia faktu, że tak jest. Można mówić, że piłka jest trójkątna, a bramki są trzy, ale nie ma to wpływu na to, że piłka jest okrągła, a bramki są dwie. I to są właśnie fakty.
?
Fakty sa takie, że nadal nie mogę dostrzec w którym to miejscu niby "wykręciłem fakty"w swojej opinii o Antonim K. Czyżby był to kolejny zarzut wobec mnie bez pokrycia?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 lutego 2018, 13:53 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3406
Posty na Forum KP: 537
Rafal Dajbor napisał(a):
...ale ja tam w niczyje traumy, co tam kogo złego w Niepokalanowie czy innym Pacanowie spotkało nie wnikam..
Chojrak napisał(a):
To znakomicie, po prostu wzruszyła mnie siła tego argumentu...


A jakiego argumentu mam niby użyć?

Wymieniłem równy tuzin różnych festiwali - polskich i zagranicznych, kina polskiego i kina światowego, kina fabularnego i kina dokumentalnego - na których nagradzane były filmy Krauzego. Żadnego z tych festiwali nie wartościowałem, po prostu wymieniłem tuzin imprez a la long, co miało pokazywać, że reżyser nagradzany na tak RÓŻNYCH festiwalach wykracza poza zjawisko, określane jako "przeciętność". Nic poza tym. Przeczytaj raz jeszcze, jeśli nie dowierzasz. Nie napisałem nigdzie, że festiwal w Niepokalanowie w jakikolwiek sposób jest ważniejszy czy mniej ważny od pozostałych, lub że nagrody właśnie na nim coś dodatkowego świadczą na temat znaczenia Antoniego Krauzego w historii polskiego kina. Był jednym z dwunastu.

Ty z tego tuzina dwukrotnie wyciągasz tylko ten jeden i wchodzisz w jakiś drwiący ton próbując niejako w ten sposób wykazać coś przeciwnego.

No więc opcje są dwie - albo próbujesz manipulować moimi słowami, bo jeśli ktoś wylicza czegoś dwanaście, a ktoś inny bierze z tego pojedynczy, wyrwany z kontekstu przykład by coś przeciwnego udowadniać, to jest to manipulacja. Tę tezę zdecydowanie jednak odrzucam. Wielokrotnie protestowałeś, gdy pisałem, że próbujesz manipulować i twierdziłeś, że tylko cytujesz co pisze Twój rozmówca. Wyrwanie z kontekstu jednego z dwunastu festiwali zaprzeczałoby Twoim słowom. W dodatku byłaby to próba manipulacji tak słaba i widoczna gołym okiem, że godna raczej jakiegoś dziennikarzyny, który po studiach w rydzykowej szkole kleci bzdury w TVP Info, a nie takiego oczytanego erudyty, który w swoich wypowiedziach sięga po trafne cytaty nie tylko z internetu, ale i z prasy i książek, jak Ty. Nie podejrzewam Cię o coś takiego.

Pozostaje więc druga opcja - że z jakiegoś powodu masz jakieś osobiste złe skojarzenia bądź to z festiwalem w Niepokalanowie, bądź to z miejscowością Niepokalanów jako taką. Nie widzę trzeciej możliwości.

Co do piśmiennictwa - oczywiście, że nie chodzi o prasę prorządową od czasów nakręcenia "Smoleńska", bo to jest propaganda, której badanie to raczej zadanie dla medioznawców, niż dla filmoznawców. Tylko o "Film", "Ekran" i "Kino" (głównie) w latach 70. i 80. ubiegłego wieku. I to właśnie tamte teksty o filmach Krauzego dają o nim pewien szerszy ogląd. I to były te "fakty", które w moim oglądzie próbowałeś odwrócić. Pojedź do czytelni Filmoteki Narodowej przy Puławskiej w Warszawie, przewertuj te roczniki, zorientuj się kto i jak pisał o "Palcu bożym", "Strachu", "Podróży do Arabii" oraz o filmach telewizyjnych Krauzego, potem zdecyduj, czy aby na pewno Krauze to "przeciętniak".

Jeżeli zaś jednak uznajesz, że Twój pogląd na temat twórczości Krauzego to tylko i wyłącznie Twój pogląd, i pisząc, że "Krauze jest przeciętny" miałeś na myśli "ja tam osobiście za jego filmami nie szaleję", to rzeczywiście doszło do nieporozumienia i o żadnym wykręcaniu faktów nie ma mowy. Ale trzeba to jednak uściślić. Chyba już uściśliliśmy, więc zachowując w pamięci, że "dobry" (bez przymiotników typu "bardzo", czy "naprawdę", po prostu "dobry", jestem człowiekiem kompromisowym i mogę je odpuścić) i "przeciętny", nie oznaczają w naszym języku tego samego, a z pewnością mają całkowicie inne nacechowanie emocjonalne i stylistyczne - można uznać że nastąpiło zbliżenie stanowisk. ;)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lutego 2018, 08:30 

Dołączył(a): 15 lip 2016
Posty: 34
Jeden jedyny dobry film "Palec Boży". I tyle.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 marca 2018, 10:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1444
Posty na Forum KP: 2318
Nadejszła wiekopomna chwiła... "Smoleńsk" ma trafić na domowe ekrany. Na razie godzina jest jeszcze nieustalona i nie wykluczone, że będą jakieś zmiany.

SMOLEŃSK
Polska 2016
TVP 1, środa, 10 kwietnia, godz. ???

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 marca 2018, 10:38 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3406
Posty na Forum KP: 537
Można wręcz powiedzieć, że szła, szła aż dojszła. :D

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 marca 2018, 13:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3182
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Dobrze, Marian, że z wyprzedzeniem o tym poinformowałeś, to zdążę się przygotować psychicznie...

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 marca 2018, 13:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2016
Posty: 1257
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Rozumiem, że jest to dosyć istotne dzieło we współczesnej polskiej kinematografii, podobnie jak np. "Jasne łany" są ważnym dziełem kinematografii wczesnego PRL-u, ale o ile "Jasne łany" chętnie sobie zobaczę, to "Smoleńsk" chyba odpuszczę. ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 marca 2018, 14:03 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3406
Posty na Forum KP: 537
A ja widziałem "Jasne łany" a i "Smoleńskowi", choćby ze względów koleżeńskich, nie przepuszczę. Mam na ekranie dwoje moich rozmówców o Gorczyńskim i dwóch kolegów oraz Ewę Dałkowską, jakby nie patrzeć żonę brata żony mojego ojca (nie piszę "pierwszej żony" bo moi rodzice nigdy nie byli małżeństwem, więc jedynej żony). Razem - bita piątka z którą coś mnie łączy. :) Poza tym oblukanie tego filmu w obszernych fragmentach mi nie wystarczy. Muszę w końcu siąść wygodnie w fotelu i oddać się tej telewizyjno-filmowo-polityczno-intelektualnej uczcie. Już pomijam fakt, że pytany przez moją agencję aktorską czy chcę być do tego filmu w ogóle proponowany - odmówiłem, więc chcę do głębi poznać jaką szansę straciłem. :D

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 marca 2018, 14:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1444
Posty na Forum KP: 2318
Czyli film zostanie wyemitowany we wtorek w ramach nowego pasma historyczno-tożsamościowego i pewnie wygryzie kolejny odcinek serialu "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy", który przesuną na późniejszą godzinę. Frekwencja "Smoleńska" przekroczy 100%, o czym z dumą przekaże następnego wieczoru towarzyszka Holecka w Dzienniku Telewizyjnym. :D

_________________
Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 13.10.2023)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 17.08.2023)
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 369 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE