Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 12:38

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 stycznia 2018, 18:26 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Porównanie Cyrwusa do Anny Muchy, czyli aktora realizującego się w różnych gatunkach sztuki aktorskiej do aktorki właściwie stricte serialowej, bardzo rzadko wypuszczającej się w inne rejony aktorstwa, jest nieco bezsensowne. To zupełnie inne rodzaje uprawiania tego zawodu.

Mogę zrozumieć, że aktorstwo Piotra Cyrwusa może do kogoś nie przemawiać, ale wysnuwanie z tego wniosku, że to słaby aktor to jednak lekka przesada.

To, że dany reżyser potrafi dobrze wykorzystać pewne predyspozycje i typ osobowości to także żaden argument przeciwko aktorowi. Cały ten zawód w lwiej części polega na dopasowaniu aktora typem osobowości do postaci. Rzadko zdarza się okazja grać jawnie wbrew warunkom i wizerunkowi. Owszem, jest to ciekawe, ale umniejszanie wartości roli aktora, bo "była dopasowana do osobowości" wydaje mi się nieuprawnione.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 stycznia 2018, 20:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Rafal Dajbor napisał(a):
Porównanie Cyrwusa do Anny Muchy, czyli aktora realizującego się w różnych gatunkach sztuki aktorskiej do aktorki właściwie stricte serialowej, bardzo rzadko wypuszczającej się w inne rejony aktorstwa, jest nieco bezsensowne.


Dlatego dobrze, ze to skomentowałeś, bo mnie się nawet nie chciało.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 stycznia 2018, 20:59 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Nie deprecjonuję tym samym bynajmniej seriali, żeby była pełna jasność. Nie wyobrażam sobie normalnej produkcji ekranowej bez nich i bez aktorów specjalizujących się w graniu w takich produkcjach. Tak jest w każdym normalnym kraju. Nie uważam, by coś było "lepsze", a coś "gorsze". Widzowie są różni i kto woli ambitne filmy, Bergmana i "Idę" niech ogląda, a komu w smak telenowele - także wedle życzenia. ;)

Natomiast z pewnością bycie aktorem próbującym swoich sił w różnych gatunkach jest ciekawsze. I dla samego aktora, i dla lubiącego tegoż aktora widza.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 stycznia 2018, 04:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
nałka napisał(a):
Dziwnie się czyta wasze opinie. Macie tyle serca dla różnych gniotów, a jak się pojawia świetny film to nagle kręcenie nosem i odrzucanie. Może z przekory? ;)
Przekora jest mi nieodłącznym kompanem, to fakt! ;)
A jak już idę na rewelację dekady, Oscar-killera, znakomitą komedię, wreszcie na wspaniały debiut, no, to trudno po takim seansie zachować zimną krew. ;)
Ale przecież nie napisałem, że to dno i dałem jednak 5/10, więc proszę nie bić.

A jakim to gniotami się zachwycałem, przypomnisz?

nałka napisał(a):
Dla mnie "Atak paniki" to jeden z lepszych polskich filmów ostatnich lat.
Wiesz co, to nie jest jakaś wielka zasługa, bo wielu arcydzieł to ostatnio nie mieliśmy. Ale OK, szanuję Twoje zdanie, widać nie podszedł mi.

nałka napisał(a):
Fajny pomysł, dobry scenariusz, znakomite dialogi, fantastyczny montaż i bardzo dobre aktorstwo to mieszanka, która nie zdarza się często.
Mogę zgodzić się tu jedynie, co do montażu.
Pomysł? Ale na co pomysł? Do tej pory nie rozeznałem sensu i morału tego filmu. Co ten film nam chce powiedzieć?
Dobry scenariusz? No to się zapytam, po kiego grzyba np. występuję postać otwierająca film? O co chodziło z tym pokazem sztucznych ogni?
Dialogi? Kilka może i jest, ale ogólnie to licha trójczyna, jak dla mnie.
Aktorstwo? Owszem, świetna etiudka Popławskiej - brylant, ale już Żmijewski i Segda nie mają za bardzo co grać! To są znakomici aktorzy bez dwóch zdań, widziałem Segdę w Starym Teatrze, Żmijewskiego u Pasikowskiego, ale tu dostali role mizerniutkie i wręcz banalne.
Nicolas Bro? Fajny - szkoda, że tak krótko występuje... ;)
Pisula? Może i sprawnie gra, ciekawa uroda, ale jej postać jest dla mnie kompletnie niezrozumiała.
Damięcki znakomicie ...milczy w tym filmie, Kotchedoff miał ciekawą rolę, ale nie był przekonywujący jako maniak, wyglądał raczej na głupka. O wiele lepsza i ciekawsza jest jego matka...(Dla mnie był to JEDYNY ciekawy wątek i szkoda, że nie zrobiono całego filmu o tej dwuosobowej rodzinie. Oczywiście z kimś, kto by uniósł tę rolę.)
Romantowska mówi cale dwa zdania. Dzieciaki zagrały tak, że bolą zęby. Kogoś pominąłem?

nałka napisał(a):
Oczywiście nie jest to klasyczna komedia, ale w ogóle gatunki już dawno się wymieszały i dywagowanie czy coś jest dla kogoś śmieszne czy mniej śmieszne niczemu nie służy.
Nie przeszkadza mi mylące nieco sklasyfikowanie tego filmu, przeszkadza mi nieumiejętność znalezienia swojego języka filmowego oraz pomysłu na film, a nie na zlepek etiud, zresztą dość sztampowych w większości. Jeżeli miała to być komedia, to wyszło nieśmiesznie, jeżeli dramat psychologiczny, to diablo płaski i mętny.
Reżyser wybrał zresztą strasznie trudny model na debiut. Film bez jednego, wyraźnego bohatera, wielowątkowy, wymaga potwornie ciekawej historii, sprawnego scenariusza, wybitnego pomysłu na akcję. To była za wysoka skała na jego umiejętności. Tego typu filmy zresztą bardzo rzadko są udane, z polskich to "Nie lubię poniedziałku" mi się przypomina. Ale gdzie to w ogóle porównywać!!! Na tym tle to "Atak paniki" powinien dostać, góra, pół punktu.

Co do Cyrwusa. Można go nie lubić, nie doceniać ( w końcu grał latami w jakichś operach mydlanych w TV), nie jest może geniuszem równym Gajosowi, czy Zapasiewiczowi, ale jest to wszak aktor pełną gębą. Reżyser tej miary co K. Kutz raczej nie bierze byle kogo do głównej roli... A on na skinienie miał Łomnickiego, Gajosa, Trelę, Wilhelmiego, Gajosa i praktycznie każdego.
Wajda, Zanussi, Wojtyszko, czy Kutz właśnie - nie obsadzali z pewnością Cyrwusa w swoich filmach na piękne oczy i tego dorobku nikt mu już nie odbierze. To nie były role wielkie, ale to były role zagrane zupełnie przyzwoicie. A że granie w telenowelach może "zniszczyć twarz", to wiemy od dawna... Tego szkoda, bo potencjał to w nim absolutnie dostrzegam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 stycznia 2018, 10:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
A'propos Anny Muchy dodam może jeszcze tylko tyle, że jest to porównanie nietrafione również z innego względu. Mianowicie nikt o zdrowych zmysłach nie miałby prawa wyciągać wniosków, iż Mucha jest dobrą aktorką, ponieważ zagrała u Spielberga czy Wajdy - Mucha była wówczas dzieckiem, a aktorstwo dziecięce i dorosłe to dwa oddalone od siebie o lata świetlne światy. Cyrwus tworząc swoje znakomite kreacje w głośnych spektaklach Kutza był już dorosłym człowiekiem, aktorem mającym za sobą debiuty zarówno w teatrze jak i w filmie.
Tak więc Cyrwus dobrym aktorem jest, że sparafrazuję Gombrowicza, bo takowym albo się jest, albo nie. Oczywiście, po wartych uwagi i wielce obiecujących początkach Cyrwus mocno obniżył loty, dał się zaszufladkować i większość ludzi najzwyczajniej w świecie nie zdaje sobie sprawy, że to aktor o sporych umiejętnościach. Owszem, jako Hamlet czy Macbeth przekonujący raczej nie będzie, ale to nie znaczy, że zapomniał czym jest aktorska sztuka i zatracił wspomniane umiejętności. Co najwyżej mocno mu się przez lata zakurzyły, a od jakiegoś czasu próbuje je odkurzyć. Z jakim skutkiem to sprawa do dyskusji, co - jak wspominałem wcześniej -nie oznacza jednak, że przestał być dobrym aktorem.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 stycznia 2018, 12:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Jak dla mnie swoją plebejską twarz dość umiejętnie ogrywa :)

https://www.youtube.com/watch?v=25tKBsBwr-M
-----------------------------------------------------------------------------

Atak Paniki czek na kolejne recenzje, nikt nie był?
Na razie tłumy chyba nie walą?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 lutego 2018, 02:26 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Film niedługo na ekranach, a już zdążył zebrać sporo odmiennie skrajnych opinii. Również na moim seansie trzy osoby opuściły salę, jedna w połowie filmu, dwie wytrzymały trochę dłużej. Jedna z nich, starsza pani wychodziła przez dwie minuty głośno komentując i przeszkadzając jednocześnie, jaki to beznadziejny film - konkretnie zwracała się do dwójki swoich znajomych którzy postanowili obejrzeć do końca. Gdzieś to wpisuje w tematykę ,,Ataku paniki" filmu niewątpliwie ciekawego pod względem formalnym, ale czy tylko ?
Wydaje się, że debiut Pawła Maślony chce być czymś więcej, czymś w rodzaju termometru, który pokazuje nam nasz stan podgorączkowy. Mamy w filmie nakreślonych kilka sytuacji w których czasami możemy się znaleźć. Oczywiście nie zawsze musimy mieć coś pod łóżkiem do ukrycia, jak jedna z bohaterek, ale problem braku asertywności dotyczy przecież wielu z nas. Anegdota anegdocie nierówna i nie specjalnie śmiesznie jest, choć zgadzam się, że nie koniecznie być musi. Problem w tym, że czuć jednak jak bardzo momentami chce ,,Atak paniki" ten śmiech spowodować, tylko nie bardzo to niestety wychodzi. Dialogi w jednym miejscu precyzyjne i ciekawe, w innym już mniej, ale nie jest to problemem, tak jak powiązania pomiędzy poszczególnymi wątkami, które jakoś tak mechanicznie, trochę na siłę zostały ze sobą połączone. Najbłyskotliwiej wypada spotkanie Moniki i Dawida, w czym niewątpliwie zasługa chwalonej już wcześniej w kilku wpisach Magdaleny Popławskiej, ale też jak ma się to do całości, nie bardzo wiem...może nie ma się mieć i w tym zawiera się sens tego chaosu który rośnie wraz z historią, by wybuchnąć na koniec, a wydaje się, że przyjdzie ratunek od klasyki czyli Preludium e-moll. Niestety łączność zostaje przerwana...


5,5/10

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lutego 2018, 01:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 cze 2016
Posty: 673
Posty na Forum KP: 1073
Chojrak napisał(a):
Co do Cyrwusa. Można go nie lubić, nie doceniać ( w końcu grał latami w jakichś operach mydlanych w TV), nie jest może geniuszem równym Gajosowi, czy Zapasiewiczowi, ale jest to wszak aktor pełną gębą. Reżyser tej miary co K. Kutz raczej nie bierze byle kogo do głównej roli... A on na skinienie miał Łomnickiego, Gajosa, Trelę, Wilhelmiego, Gajosa i praktycznie każdego.
Wajda, Zanussi, Wojtyszko, czy Kutz właśnie - nie obsadzali z pewnością Cyrwusa w swoich filmach na piękne oczy i tego dorobku nikt mu już nie odbierze. To nie były role wielkie, ale to były role zagrane zupełnie przyzwoicie. A że granie w telenowelach może "zniszczyć twarz", to wiemy od dawna... Tego szkoda, bo potencjał to w nim absolutnie dostrzegam.


No nie, trochę dystansu, Mucha była tylko po to, żeby pokazać absurdalność przywoływania tytułów sprzed 30 lat jako świadectwo aktualnych umiejętności, ale widzę że wszyscy się tak przejęli i poprzez całe elaboraty postanowili przekonywać dlaczego to jest zupełnie inna sytuacja, więc niech wam będzie! Ja się mogę nawet zgodzić, że Cyrwus to aktor pełną gębą, z naciskiem na gębę :lol:
Ale ten "argument", że Cyrwus musi być dobry, bo Kutz nie bierze byle kogo mnie jednak rozbawił, szczególnie w kontekście obsadzenia w jednej z głównych ról w "Strasznym śnie Dzidziusia Górkiewicza" Katarzyny Skrzyneckiej. Też aktorki pełną gębą :lol:

_________________
"Dostał obsesji na tle żyrandola!"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lutego 2018, 01:15 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
A co jest nie tak ze Skrzynecką?

To, że z biegiem czasu nie spełniła pewnych pokładanych w niej nadziei, nie oznacza, że w 1993 roku nie była istotną aktorką tamtych czasów w swoim pokoleniu i do tej roli bardzo pasowała. Cały film wyszedł słaby, ale to już inna sprawa. Kogo miał Kutz w tej roli obsadzić? Eichlerówna już nie żyła, a Merle byłaby mniej przekonująca. ;)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lutego 2018, 08:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3234
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Warto jeszcze dodać, że "Straszny sen Dzidziusia Górkiewicza" to film lekki, a rola Skrzyneckiej nieszczególnie skomplikowana najoględniej mówiąc, więc nie wymagała zaangażowania jakiejś królowej sceny i ekranu. :) Do spektakli teatralnych o większym ciężarze gatunkowym aktorów dobiera się jednak nieco inaczej.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lutego 2018, 09:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Rola Skrzyneckiej w filmie Kutza była typowo ozdobnikowa z naciskiem na bardzo ładny biust. Sama Skrzynecka obecnie w teatralnych farsach wypada całkiem niezle, a że tylko w farsach, to inna sprawa...

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lutego 2018, 11:12 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Aleksander Zelwerowicz (to postać sprzed wielu, wielu lat, ale chyba bywalcom tego forum przedstawiać nie trzeba? ;)) mawiał, że nie sztuka dobrze zagrać w dramacie, ale sztuka dobrze zagrać w farsie.

W Skrzyneckiej widziano "młodą zdolną", co nie do końca się sprawdziło, bo ta rola w tym pokoleniu polskich aktorek przypadła raczej Magdalenie Cieleckiej. Ale to nie oznacza, że Skrzynecka jest słabą aktorką. Aktorzy nie dzielą się na wybitnych i beznadziejnych. Jest jeszcze cała paleta aktorów, którzy po prostu są rzetelnymi profesjonalistami w swoim zawodzie i Skrzynecka do nich należy.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pawelbn89 i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE