Forum Polskiego Kina

Dziś jest roznica śmierci tego wybitnego aktora.

W kinie chyba trochę niewykorzystany, a szkoda. Jego role w "Potopie" czy" Kwietniu" to wspaniałe kreacje.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Myślę, że chodzi o Herdegena?

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Matko, nie zauważyłem literowek proszę Moviemakera o poprawienie....

Edit:
Bardzo proszę;-)

Moviemaker

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.

Świetna, podwójna rola w "Stawce większej niż życie" - m.in. słynne "kasztany...";-) Zagrał tam również oficera brytyjskiego. Bardzo lubię też jego mniej znaną rolę profesora Józefa Molnara, w filmie "Biohazard" (1977).

_________________
Archiwum promocji sztuki Zdzisława Beksińskiego

Na mnie zawsze robi wrażenie jego rola rozgoryczonego majora Korwina w ,,Polskie drogi"...

_________________
...nie profesor, tylko satyr..

Myślę, że gdyby "Mansarda" była po prostu lepszym filmem, to Maksymilian Gierymski byłby dla Herdegena tzw. rolą życia.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

"Faraon", "Potop" - również znakomite role. Gdy myślę o Herdegenie od razu stają mi przed oczami. Jedną z ostatnich jego kreacji była ta w "Bilecie powrotnym", gdzie grał Kanadyjczyka i oczywiście z tego powodu był dubbingowany, a barwa użyczonego mu głosu była diametralnie inna od tej Herdegena.

_________________
My żyjemy!

O, o "Potopie" wspomniał Holt w pierwszym wpisie, przeoczyłem...
Ale z Pentuerem i Pierre'em byłem pierwszy na pewno.

_________________
My żyjemy!

No i oczywiście złowrogi doktor Gebhardt, szef przerrrrrrażającej organizacji "W"!!!!

Trudno powiedzieć, jak to zagrana rola, bo całość jest tak groteskowa, że w zasadzie nie ma jak tego ocenić. W konwencji tego serialu Herdegen zagrał to znakomicie. Tylko konwencja skiksowana.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Świetny aktor, znany zwłaszcza z roli różnorakich Niemców... choć może raczej jednorakich bo z kręgów malarza z Braunau nad Inem

Wczoraj obejrzałem sobie Gwiazdy poranne i tam właśnie w takiej roli jest znakomity. Czysty von Kniprode z innej produkcji

Oczywiście również Vormann ze Stawki, oczywiście wspomniany Gebhardt czy Miller z Raju na ziemi.

Ale wspomniałbym dwie inne role, a mianowicie mnich Mateusz z Kopernika i zwłaszcza pierwszorzędna rola zapadająca w pamięć Pierre`a w Bilecie powrotnym

_________________
Prawdziwych Polaków nie można kupić - Ryszard Filipski "Orzeł i reszka"

Sakowicz, kat Cię czeka, nie może być inaczej
Uwielbiam tego aktora, a moją ulubioną rolą (oprócz von Vormanna) jest rola Majora Korwina z "Polskich Dróg". Mógł być zdecydowanie lepiej wykorzystany w polskim kinie, ale to, co po sobie pozostawił, odchodząc w kwiecie wieku, to piękna pamiątka.

Bez wątpienia prowadzi major Korwin z "Polskich dróg", role w serialach Konica świetne, tylko same seriale - jeden znakomity a drugi tak jak Rafał napisał - groteskowy. Oczywiście " Faraon" i "Potop". Ale także honorowy Szumibór z " Kwietnia" i złowrogi major SS z "Gwiazd porannych" (rola prawie milcząca, co dodaje jeszcze krwiożerczości). Do obu filmów zawsze wracam z przyjemnościa. No i tytułowa ballada z "Przygód pana Michała"

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"