Do założenia tego wątku skłonił mnie przeczytany przed chwilą artykuł na stronie Klubu Miłośników Filmu.
JERZY NASIEROWSKI:
"Jeżeli myśleliście, że temat odsiadki w naszym lokalnym gwiazdorskim grajdołku ogranicza się do odległych wzmianek o nasiadówce Polańskiego w Szwajcarii czy anegdotki o Himilsbachu, który kradł węgiel, to byliście w błędzie. Jerzy Nasierowski, aktor znany z filmów Zamach (1958) czy Godzina pąsowej róży (1963), po bardzo głośnym procesie został skazany na karę 25 lat pozbawienia wolności za współudział w morderstwie Anny Wujek – gosposi Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej – którego dokonał ze swoim kochankiem. Dzięki osobistemu wstawiennictwu pisarza Romana Bratnego Nasierowski został zwolniony z więzienia w 1983 roku. Dzięki Bratnemu także wydał swoją autobiograficzną książkę Zbrodnia i… Do aktorstwa próbował wrócić w latach 90., zagrał m.in. w głośnym filmie Pora na czarownice, grał także w teatrze. Do swoich produkcji angażował go Krzysztof Zanussi, w 2013 zagrał w filmie Andrzeja Wajdy Wałęsa. Człowiek z nadziei. W 2016 powszechne oburzenie wywołało powierzenie Nasierowskiemu roli narratora w spektaklu Teatru Syrena Dogville na podstawie filmu Larsa von Triera".
ALEKSANDRA GIETNER:
"Ze swojej szansy nie skorzystała niestety młoda gwiazda filmu Cześć, Tereska (2001), Aleksandra Gietner. Pochodząca z patologicznej rodziny dziewczyna była chwalona za swoją kreację filmową, która de facto kreacją nie była. Gliński zaryzykował, angażując do swojego filmu amatorkę, osiągnął jednak doskonały efekt, wykorzystując nie tylko możliwości aktorskie Gietner i partnerującej jej Karoliny Sobczak, ale ich niewesołe doświadczenie życiowe. Niestety popularność filmu nie odmieniła życia Aleksandry Gietner, która nadal igrała z wymiarem sprawiedliwości. Za rolę w Cześć, Tereska otrzymała od Jurorów Festiwalu Filmowego w Chicago wyróżnienie dla najlepszej młodej aktorki i zaproszenie na odbiór nagrody w Stanach Zjednoczonych. Nie poleciała. W czasie, gdy trwała gala, Gietner okradała sklep w rodzinnych Pabianicach. W roku 2005 młoda aktorka została skazana na dwa lata i cztery miesiące pozbawienia wolności za udział w napadzie z użyciem niebezpiecznego narzędzia, w lipcu 2006 usłyszała kolejny wyrok: trzy miesiące w zawieszeniu na trzy lata za posiadanie amfetaminy. Cztery lata później Gietner znów trafia do więzienia, skazana za serię kradzieży, włamań, posiadanie amunicji i groźby karalne. W 2012 roku, po wyjściu na wolność, aktorka udzieliła swojego ostatniego wywiadu".
TOMASZ PRENIASZ-STRUŚ:
"I jeszcze jedna smutna historia z naszego lokalnego podwórka. Aktor Tomasz Preniasz-Struś, absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie, odtwórca roli Kobry w Młodych wilkach i Młodych wilkach 2, znany także z ról serialowych w takich sztandarowych produkcjach polskich jak Klan czy Na Wspólnej, wychowywał się w domu, w którym alkohol był stale obecny. W sierpniu 2006 r. podczas jednej z libacji pobił swoją matkę – ze skutkiem śmiertelnym. Został skazany na karę pozbawienia wolności i wyszedł z więzienia po 2 latach. Po odbyciu kary wystąpił jeszcze m.in. w serialu Czas patriotów".
ŹRÓDŁO:
https://film.org.pl/a/zestawienie/kumpl ... iu-166562/
https://film.org.pl/a/zestawienie/kumpl ... -166562/2/
Oprócz tego warto wspomnieć o Stanisławie Umińskiej, o której dawno temu (2011/2012) napisałem artykuł na Wikipedii. Była niezwykle popularną aktorką w Warszawie w okresie międzywojennym. Była znana z dokonań teatralnych, ale miała na koncie udział w filmie ''Pan Twardowski'' z 1921. Cień na jej osiągnięcia przyniósł czyn, którego dopuściła się na swoim mężu Janie Żyznowskim. O nim również napisałem na Wikipedii artykuł - o tej historii dowiedziałem się z książki "Dzieci Ireny Sendlerowej" Anny Mieszkowskiej (inny znany tytuł to "Matka Dzieci Holokaustu"), w której pojawiła się na krótko postać Stanisławy Umińskiej. Aktorka zabiła swojego męża - cenionego, później zapomnianego pisarza, krytyka i malarza - bo ten ciężko chorował na raka wątroby i nie mogąc znieść cierpienia, poprosił swą żonę, by go zastrzeliła. Działo się to w Paryżu. Lokalny sąd ją uniewinnił, lecz wydarzenie to zmieniło jej życie do tego stopnia, że porzuciła aktorstwo i resztę życia poświęciła działalności zakonnej (m.in. jako przełożona zakładu dla wykolejonych dziewcząt).
Czytałem rok temu książkę o zdrajcach działających w szeregach "żołnierzy wyklętych" i była tam opisana historia człowieka, który zgładził Antoniego Żubryda i jego żonę Janinę, a potem twierdził, że zrobił to w obronie własnej (nie było świadków, gdyż doszło do tego wydarzenia gdzieś w leśnym zakątku). Był nim Jerzy Vaulin, który później poświęcił się pracy filmowej m.in. jako Jerzy Wolen. Jego dość rozbudowana filmografia kontrastuje z kryminalną przeszłością, która na filmweb.pl została skomentowana w taki oto sposób: "Morderca, ubek, najgorsza szmata" oraz "Zdechła padlina". Takie opinie nie były odosobnione, gdyż jeszcze przed śmiercią w 2015 wielu ludzi przed jego domem regularnie domagało się ukarania sprawcy, a on zawsze zaprzeczał...
Niektórzy podejrzewają, że rodzina Wajdy mogła mieć coś wspólnego ze śmiercią operatora Bartłomieja Frykowskiego w 1999. Śmierć, która miała miejsce w posiadłości Karoliny Wajdy, została uznana za samobójstwo...
Czy znacie jakieś afery w historii polskiej kinematografii powiązane z przestępczością?
|
Nasierowski brał udział w napadzie na mieszkanie aktorki Miry Grelichowskiej, a nie Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej. I tak naprawdę nawet owej gosposi nie tknął, bo go nie było na miejscu napadu, a gdy aresztowano niewinnych - sam zgłosił się na milicję. Ponieważ jednak był niejako mózgiem grupy przestępczej organizującej te napady, a w jednym z nich (napadów) zginął człowiek - wyrok był wysoki.
Ponadto filmografia rozbudowała mu się raczej za komuny, on sam przez wiele lat współpracował z bezpieką, a zabity przez niego facet nie należał do przyjaciół ówczesnego ustroju, więc zupełnie nic w tym dziwnego. 
To tak zupełnie niezależnie od osądu moralnego czynu Jerzego Wolena.