Forum Polskiego Kina

Teraz jest 30 grudnia 2024, 18:48

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ]  Przejdź na stronę... 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 czerwca 2018, 13:57 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Ten znakomity reżyser, scenarzysta i aktor filmowy nie miał do tej pory swojego tematu. Moim zdaniem Platynowe Lwy na tegorocznym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni to dobry pretekst, by taki temat założyć.

Reżyser zarówno w kinie polskim, jak i światowym (obecny jest i tu, i tu) bardzo osobny. Każdy jego film sprawia na mnie wrażenie wypowiedzi tak bardzo osobistej, że aż mam niekiedy wrażenie, że Skolimowski nie dba o komunikatywność swoich filmów. Puszcza strumień swoich przemyśleń, a co kto z tego zrozumie - to jego.

Na planie - skupiony profesjonalista, pracowanie z nim to wielka przyjemność. Mnie "kupił" od razu faktem, że na śniadanie przed zdjęciami jadł tatara. :) Jestem wielkim miłośnikiem tatara, więc od razu mnie tym zbliżył do siebie. :D

Przyznam szczerze, że chyba bardziej niż jako reżysera wolę go jako aktora. W "Białych nocach" nie dał się przyćmić ani seksownej Rosselini, ani wirującemu w piruetach Barysznikowowi. Intrygujący we "Wschodnich obietnicach". Swoimi rolami we własnych filmach - czy to głównymi, czy to epizodycznymi, jak np. w "Na samym dnie", albo "Krzyku" - jeszcze bardziej podkreślający osobisty ton wypowiedzi filmowej. Zawsze jest miłym oku polskiego kinomana polonicum w obsadach superprodukcji takich jak "Marsjanie atakują!" albo "Avengers". Obecnie jest w produkcji film zatytułowany "Juliusz", w którym pojawi się znów na ekranie obok polskich gwiazd - Mecwaldowskiego, Peszka, Chyry, Macieja Stuhra.

Bez wątpienia na Platynowe Lwy zasłużył i to bardzo!

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 czerwca 2018, 14:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3235
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Bardzo lubię jego wczesne polskie filmy, zwłaszcza "Rysopis", ale też "Walkower" czy "Barierę". Jest w nich niepowtarzalny klimat, świetni aktorzy i nietuzinkowe, specyficzne, charakterystyczne dla Skolimowskiego (także scenarzysty, nie tylko swoich filmów, ale i takich twórców jak Wajda czy Polański) poczucie humoru. Z zagranicznych najbardziej podobał mi się "Start", któremu formalnie i pod względem stylu bardzo blisko do "Rysopisu" - film z "zębem", skrzący się inteligentnym dowcipem. Dobra jest również "Fucha" z Ironsem i "Krzyk", przypominający niektóre filmy Polańskiego czy Hitchcocka.
"Essential killing" doceniam, choć nie jest to bliskie mi kino. Inne dzieła Skolimowskiego podobały mi się nieco mniej, co nie oznacza, że to złe filmy. W ogóle mam wrażenie, że akurat ten reżyser nie ma na koncie żadnej większej wpadki, co najwyżej produkcje po prostu mniej udane, jak choćby "11 minut".
Jego aktorstwo jest dosyć szczególne, trochę takie naturszczykowskie, powiedziałbym - osobne, jak zresztą sam Skolimowski. Coś jednak w nim jest, że przyciąga uwagę. Leszczyca na przykład uwielbiam. :)

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 czerwca 2018, 12:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 mar 2018
Posty: 579
Posty na Forum KP: 1403
No to ja się widocznie nie znam... ;)

_________________
"O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 czerwca 2018, 12:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3235
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Istnieje taka ewentualność. ;)

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 czerwca 2018, 15:19 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
Hmmm, ciekawa uwaga o aktorstwie Skolimowskiego... "Trochę takie nasturszczykowskie". Coś w tym jest, to znaczy - i tak, i nie. :) Z jednej strony aktorstwo naturszczyka polega na tym, że naturszczyk nie umie kreować i nie ma techniki aktorskiej. Po prostu kamera rejestruje to, co on reprezentuje sam z siebie. Rzeczywiście aktorstwo Skolimowskiego jest bardzo nasycone nim samym. Każda jego rola, czy grana za młodu, czy grana współcześnie ma w sobie "skolimowskość". Z drugiej jednak strony jak popatrzę np. na Leszczyca, pułkownika Czajkę z "Białych nocy", szefa CIA z "Operacji Samum" i Sobieskiego z koszmarnej "Bitwy pod Wiedniem", to to są jednak bohaterowie wykreowani, nie są do siebie podobni. Pisałem powyżej, że lubię bardzo Skolimowskiego jako aktora... Może niechcący dzięki wpisowi karela jestem bliższy zrozumienia co ja w tym aktorstwie lubię. Aktorstwo Skolimowskiego jest jakby na pograniczu naturszczykostwa i zawodowstwa. Bardzo pełne jego samego, ale jednak żaden niezawodowiec nie udźwignąłby ról, które grał Skolimowski. I chyba właśnie to balansowanie na granicy naturszczyka i zawodowca podoba mi się w jego graniu.

Zresztą nieco podobnie widzę aktorstwo Gorczyńskiego. Podkreślam - "nieco podobnie", a nie że to to samo. Gorczyński był przecież także aktorem teatralnym. Ale wg mnie miał w sobie coś z aktora "amerykańskiego". Był zbyt "sobą", by np. zrobić wielką karierę w teatrze, a jednocześnie zbyt dobrze miał opanowaną technikę aktorską, by grać jak naturszczyk, choć potrafił się w tłum naturszczyków dobrze wtapiać, np. w "Co to konia obchodzi?" Grażyny Popowicz.

Skolimowski nakręcił też jeden całkowicie dziś zapomniany film, "Najlepszą zemstą jest sukces". Ciekawostką jest to, że jego ówczesna żona, Joanna Szczerbic, grała w nim główną rolę kobiecą obok Michaela Yorka, co stanowi naprawdę rzadki przykład grania przez polską aktorkę nie mającą tej pozycji co np. Krystyna Janda czy Grażyna Szapołowska tak dużej roli w zachodnim kinie w latach PRL-u. Zawsze mnie też w tym filmie śmieszy nazwisko "Montecurva", które nosi tam postać grana przez Johna Hurta. :)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 czerwca 2018, 21:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2016
Posty: 1497
Posty na Forum KP: 2675
Rafal Dajbor napisał(a):
Zawsze mnie też w tym filmie śmieszy nazwisko "Montecurva", które nosi tam postać grana przez Johna Hurta. :)


W czeskim filmie "Mareczku, podaj mi pióro" negatywna postać nosi wdzięczne nazwisko Hujer.

_________________
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy - Alfred Hitchcock.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 23:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3235
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Odświeżam stary wątek, bo jest okazja - film "IO" Skolimowskiego otrzymał Nagrodę Jury na Festiwalu w Cannes.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 maja 2022, 19:48 

Dołączył(a): 25 maja 2019
Posty: 65
Holt_ napisał(a):
Rafal Dajbor napisał(a):
śmieszy nazwisko "Montecurva"


postać nosi wdzięczne nazwisko Hujer.


1 W amerykańskiej animacji na tematy biblijne "Książę Egiptu", jeden z kapłanów nosił imię "Huy". W polskim dubbingu wymawiają to jednak (i lektor na końcu też tak czyta): "Hoj".
Popularny polski wyraz niecenzuralny pisany przez "ch" to pochodna łacińskiego zaimka wskazującego "hic-haec-hoc". Drugi przypadek (Genetivus) od "hic" brzmi "huius" a trzeci przypadek (Dativus): "huic".
A dlaczego polska pisownia jest przez "ch"? Któż to wie. Angielski "hooligan" też jakimś cudem zamienił się kiedyś w "chuligana".

2 Popularny polski wyraz niecenzuralny na literę "k" posiada oczywiście źródłosłów łaciński: "curvus-curva-curvum" to po prostu "krzywy-krzywa-krzywe".
Napis przy drodze gdzieś w Italii: "Curva pericolosa" wcale nie jest ostrzeżeniem przed kobietą złą, występną i zepsutą, lecz przed niebezpiecznym zakrętem.
Ale i tak nie da się wykluczyć, że nasz rodak miał swoją prywatną uciechę z nazwiska "Montecurva", podobną do tej, którą ma Rafał Dajbor.

3 Wielki XIX/XX-wieczny rzeźbiarz francuski nazywał się Antoine Bourdelle (wym. ą'tłan bur'del). Ale Francuzi nie mieli obiekcji, albowiem przybytek pod czerwoną latarnią w ich języku to "bordel" (wym. bor'del).
Miłośnicy polskiego kina pamiętają zresztą, że w II części "Jak rozpętałem . . ." w języku włoskim to też było przez literę "o": "bordello militare".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 grudnia 2022, 13:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3235
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Film "IO" znalazł się na tzw. krótkiej liście filmów, które mają szansę powalczyć o Oscara w kategorii Najlepszy Film Międzynarodowy (nie mogę się przyzwyczaić do tej nazwy, bo wyjątkowo głupio brzmi po polsku; jakby rywalizowały ze sobą tylko koprodukcje). To już coś.

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 stycznia 2023, 18:32 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3423
Posty na Forum KP: 537
"IO" z nominacją! :-)

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 stycznia 2023, 18:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3235
Lokalizacja: Szczecin
Posty na Forum KP: 6471
Świetna wiadomość!

_________________
My żyjemy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 stycznia 2023, 17:59 

Dołączył(a): 12 cze 2016
Posty: 282
Posty na Forum KP: 127
Podobno "IO" to remake.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ]  Przejdź na stronę... 1, 2  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE