Forum Polskiego Kina
http://forum.polskiekino.com.pl/

Maja Komorowska
http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=4&t=498
Strona 1 z 1

Autor:  Filmowy Fan [ 23 grudnia 2017, 19:09 ]
Tytuł:  Maja Komorowska

Aktorka obchodzi dziś 80 urodziny. 150 lat w takim razie :)

http://www.dziennikpolski24.pl/magazyny ... ,12793075/

Autor:  Pai-Chi-Wo [ 23 grudnia 2017, 19:51 ]
Tytuł:  Re: Maja Komorowska

Kojarzę ją tylko z "Cwału" i z "Katynia". A "Katyniu" to się aż zachwyciłem tym, że ją znów zobaczyłem po latach.

Autor:  Rafal Dajbor [ 23 grudnia 2017, 20:38 ]
Tytuł:  Re: Maja Komorowska

Pai-Chi-Wo napisał(a):
Kojarzę ją tylko z "Cwału" i z "Katynia"


Che??????

Autor:  pietia [ 23 grudnia 2017, 20:41 ]
Tytuł:  Re: Maja Komorowska

Inna rzecz, że "Cwał" to chyba faktycznie jej życiowa rola

Autor:  karel [ 23 grudnia 2017, 22:01 ]
Tytuł:  Re: Maja Komorowska

Rafal Dajbor napisał(a):
Pai-Chi-Wo napisał(a):
Kojarzę ją tylko z "Cwału" i z "Katynia"


Che??????

Guevara ;) Ale faktycznie, też jestem pod wrażeniem, że tylko z tych filmów ją kolega Paj kojarzy, bo to jednak raczej nie są jej najwybitniejsze role..."Cwał" życiowa? Nie sądzę. Nie jest zła, ale te w innych filmach Zanussiego znacznie ciekawsze, do tego jeszcze u Kieślowskiego, Wajdy, w teatrze... Nie, "Cwału" z pewnością nie umieściłbym wśród kilku największych aktorskich dokonań Komorowskiej.

Autor:  Rafal Dajbor [ 23 grudnia 2017, 22:45 ]
Tytuł:  Re: Maja Komorowska

karel napisał(a):
Guevara ;)


Było to raczej "Ke" Manuela z "Hotelu Zacisze", niż "Cze". ;)

Autor:  Holt_ [ 27 grudnia 2017, 15:03 ]
Tytuł:  Re: Maja Komorowska

Aktorkę doceniam. I nie znoszę ☺ moze dlatego, ze nie lubię filmów Zanussiego w ogóle (poza Barwami ochronnymi, co juz wielokrotnie podkreslałem) a Maja Komorowska jest dla mnie w pewnym sensie ich uciekesnieniem. Nie lubię tego stylu gry po prostu, tej wiecznej melancholii, lekko załzawionego spjrzenia (niezaleznie od rodzaju sceny)...no nic mi nie pasuje i kropka☺nie strzelac do anestezjologa.

Autor:  Rafal Dajbor [ 27 grudnia 2017, 20:11 ]
Tytuł:  Re: Maja Komorowska

Wydaje mi się, że nie ma powodu się tłumaczyć z tego, że do danego odbiorcy nie trafia aktorstwo danego aktora, o ile nie wmawia się z tego powodu światu, że dany aktor jest „słabym aktorem”.

To w ogóle ciekawe. Rzadko się zdarza, by ktoś się krygował, że niezwykle ceni Dostojewskiego, a nie może przebrnąć przez Gombrowicza. Że niezwykle ceni Caravaggia, a nie znosi Matejki lub odwrotnie. Że podziwia Budkę Suflera, a wkurza go Perfect. Lub odwrotnie.

A z aktorami jest jakoś dziwnie. Zauważam, że często gdy ktoś nie ceni danego aktora, to albo pisze właśnie coś na zasadzie „nie linczujcie mnie”, albo uogólnia własne odczucia i opowiada brednie typu, że Holoubek, czy Gajos to „moim zdaniem słaby aktor”.

Aktorstwo to taka sama twórczość jak każda inna. Aktor tworzy ze swojej cielesności, psychiki, nieraz duchowości. Oraz talentu. Te czynniki składają się na określony styl, który jednym może odpowiadać, a drugim nie. Nawet największy aktor, o którego wielkości świadczą konkretne osiągnięcia może szermować stylem, który danej osobie nie pasuje. I jest to normalne.

Autor:  Chojrak [ 28 grudnia 2017, 03:22 ]
Tytuł:  Re: Maja Komorowska

Holt_ napisał(a):
Aktorkę doceniam. I nie znoszę.

Faktem jest, że sporo osób jakoś "odrzuca" od niej, choć wszyscy ją szanują... Ciekawe, swoją drogą zjawisko. Też nie szaleję na jej punkcie, ale do diabła start miała w filmie fenomenalny: "Za ścianą", "Życie rodzinne", "Wesele", a przecież są jeszcze ciekawe role w "Chłopcach", "Spirali", "Jak daleko stąd jak blisko", czy perełka w "Pannach z Wilka". Z chwilą objęcia ról matron, zbyt dla mnie jałowa i nieciekawa, no z wyjątkiem może "Cwału". Zanussi ją odkrył, ale potem jakby nie miał dalej na nią pomysłu (zresztą tak, jak i na siebie). Wydaje mi się, że to bardziej aktorka teatralna, z ciekawym CV (Grotowski), niż filmowa. Trudny "materiał", ale mistrzowie (młody Zanussi, Wajda) potrafili wydobyć z niej piękne tony. Potem jej działalność opozycyjne przykryła resztę, w filmie od dawna nic ważnego nie zrobiła. W teatrze nie wiem czy gra, wiem, że uczy.

Autor:  Rafal Dajbor [ 28 grudnia 2017, 10:43 ]
Tytuł:  Re: Maja Komorowska

Chojrak napisał(a):
wiem, że uczy.


Już nie. Z początkiem 2014 roku ogłosiła koniec swojej pracy pedagogicznej. Chyba, że zmieniła zdanie, ale nie śledzę tego dokładnie.

Autor:  Pan Anatol [ 28 grudnia 2017, 11:43 ]
Tytuł:  Re: Maja Komorowska

A ja bardzo lubię Maję Komorowską. To, o czym napisał Holt, również sposób wypowiadania się, może być denerwujące, to dosyć zrozumiałe, ale wydaje mi się, że jest w tym coś takiego bardzo prawdziwego. Chyba spotkałem w życiu kilka osób, które podobnie się zachowywały, mówiły; dla mnie taka maniera, choć bywa irytująca, jest też w jakimś stopniu autentyczna.

Dobry jest tu przykład filmu "Za ścianą", który z jednej strony nie jest zbyt przyjemny do oglądania, widza męczy ta przedstawiana sytuacja, z drugiej strony jest on właśnie aż zbyt prawdziwy i powiedziałbym, że to w dużym stopniu zasługa właśnie gry Komorowskiej.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/