Forum Polskiego Kina

Kontynuacja dyskusji z tematu
http://forum.kinopolska.pl/viewtopic.ph ... df3f443c79

_________________
"Okrutne i smutne jest życie gdy świadomość odgadnie tendencyjną działalność duszy i ciała twego"
Helmut Nadolski,"Requiem dla van Gogha"

Henryka Hunko pamiętam trochę przez mgłę w filmie "Ogniomistrz Kaleń" grał tam żołnierza z oddziału UPA . Ale pan Henryk zagrał krótką ale fajną rolę w serialu "DOM" tego boksera z "dyszlem" kandydata na męża pani Talarowej matki Andrzeja.

Pozdrawiam

Nie z UPA. Tylko z oddziału Żubryda. WiN-owskiego.
http://filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=11573

Dla mnie pierwsze skojarzenie z Henrykiem Hunko, to wujek Marian z "Czy jest tu panna na wydaniu". Jakoś od razu mam przed oczami wujka w białych kalesonkach.

O tak z oddziału Żubryda, dawno tego filmu nie oglądałem. A pana Hunko w" Pannie na wydaniu" czy "Monidło" to chyba wszyscy pamiętamy.

Pozdrawiam

Każdy ma swoje skojarzenia z danym aktorem. Ja jak słyszę "Henryk Hunko" to przypomina mi się "Prognoza pogody" i wędkarz nie mający złudzeń co do stanu rybności wody.
Namawiam kolegę-hunkologa, by założył podobną stronę jak ja o Gorczyńskim.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Nie hunkolog,bo mało co o nim wiem-poza jego twórczością filmową

Jestem jedynie z tej kategorii osób,która wie jak ten aktor znany z wielu filmów ma na imię i nazwisko i to mój mistrz drugiego planu

Przeglądam po raz enty jego filmografię i widzę że filmpolski.pl nie opisuje jego roli w "Grzechu Antoniego Grudy",a nie mogę nic skojarzyć.Chyba kolejna emisja filmu Sztwierrtni się sprzyda.

_________________
"Okrutne i smutne jest życie gdy świadomość odgadnie tendencyjną działalność duszy i ciała twego"
Helmut Nadolski,"Requiem dla van Gogha"

Cfeter, zaczynając się na przełomie 2003 i 2004 roku interesować Gorczyńskim wiedziałem o nim jedynie, że to on mówił o słynnym barejowsko-tymowym "zdanżaniu na czas", że grał w "07 zgłoś się" i w Teatrze Syrena, że kiedyś jeździł po Polsce z Ćwiklińską, że sądząc z fizjonomii nie wylewał za kołnierz i że moja koleżanka-aktorka z Teatru Żydowskiego dorabiając sobie w młodości jako garderobiana w filmie "Kapitan Conrad" pomagała mu wkładać mundur. Tyle.

Potem przeczytałem dokładniej na filmpolski.pl i e-teatr co grał, a teraz prowadzę stronę, zaś w mającym się ukazać w tym roku drugim tomie Słownika Biograficznego Teatru Polskiego obejmującym zmarłych w latach 1965-2000 hasło "Gorczyński Mariusz" zostało opracowane na podstawie mojej strony.

Także wiesz, jeśli masz chęć zgłębiać, to wszystko przed Tobą.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Tu jakiś artykuł. Fakt, więc może i należy podejść z rezerwą

http://www.fakt.pl/kobieta/plotki/henry ... ie/fehg2kx

Dla mnie Hunko to jeden przede wszystkim film, bez patrzenia w rejestry - Monidło

_________________
Prawdziwych Polaków nie można kupić - Ryszard Filipski "Orzeł i reszka"

Dzięki wielkie za ten link

_________________
"Okrutne i smutne jest życie gdy świadomość odgadnie tendencyjną działalność duszy i ciała twego"
Helmut Nadolski,"Requiem dla van Gogha"

Cfeter,
W filmie Jerzego Sztwiertni są bodajże dwie krótkie sceny z Henrykiem Hunko.
Pierwsza w knajpie, gdy ten siedzi na niskiej ławie, i widać go dosłownie przez chwilę.
I druga, w początkowej scenie z potańcówki, gdy mamy coś deklamującego Warwasia( w tej roli Witold Pyrkosz), a przodem do niego, a tyłem do nas czyli widzów stoi chyba właśnie Hunko.

_________________
...nie profesor, tylko satyr..

Sebastian-jak zwykle w formie

Czyli rola to "mężczyzna w knajpie"

_________________
"Okrutne i smutne jest życie gdy świadomość odgadnie tendencyjną działalność duszy i ciała twego"
Helmut Nadolski,"Requiem dla van Gogha"

A mnie sie mimo wszystko H. Hunko kojarzy z gospodarzem hodującym basety i wypożyczającym "zestawy" - może dlatego, że oglądałam "Czterdziestolatka" niezliczone razy.