Forum Polskiego Kina
http://forum.polskiekino.com.pl/

Jerzy Dobrowolski
http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=4&t=388
Strona 1 z 1

Autor:  Moviemaker [ 18 lipca 2017, 01:13 ]
Tytuł:  Jerzy Dobrowolski

Co prawda okazja smutna - 30 rocznica śmierci Pana Jerzego ale tak naprawdę każdy moment jest dobry, żeby przypomnieć tego wspaniałego twórcę i aktora. Mam nadzieję, że są wśród nas wielbiciele jego talentu - zarówno aktorskiego jak i satyrycznego. Kabareciarz, radiowiec, przyjaciel Stanisława Tyma, Marii Czubaszek oraz Wojciecha Młynarskiego, człowiek - instytucja. Był wzorem dla wielu znanych postaci, prywatnie walczył z przeciwnościami losu i szarą codziennością PRL... Wczoraj onet przypomniał sylwetkę Jerzego Dobrowolskiego: http://film.onet.pl/artykuly-i-wywiady/jerzy-dobrowolski-geniusz-z-problemami/2xws8k

Autor:  Rafal Dajbor [ 18 lipca 2017, 08:50 ]
Tytuł:  Re: Jerzy Dobrowolski

To w ogóle piekielnie smutne gdy się pomyśli, z jak potężnymi demonami we własnej głowie zmagali się ci, którzy nas rozśmieszali... Jerzy Dobrowolski był alkoholikiem. Maria Czubaszek anorektyczką. Wojciech Młynarski cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową...

Jako dziecko wraz z rodzicami słuchaliśmy z kaset Kabaretu pod Egidą. Szczególnie lubiłem monologi Dobrowolskiego - co oznacza, że musiała do mnie trafiać barwa głosu, intonacja, sposób mówienia, bo przecież byłem w takim wieku, że nic z nich nie miałem prawa zrozumieć. A moment w którym w radiu pada informacja o zgonie Dobrowolskiego pamiętam do dziś, choć miałem wtedy 6 lat.

Autor:  karel [ 18 lipca 2017, 09:32 ]
Tytuł:  Re: Jerzy Dobrowolski

Podobnie jak Fedorowicza tak i Dobrowolskiego najbardziej lubię w "Nie ma róży bez ognia" (nie wiem czy ktoś byłby w stanie lepiej zagrać takiego cwaniaka jak Dąbczak), ale z przyjemnością oglądam go też zawsze w "Poszukiwanym, poszukiwanej" czy "Motodramie". Duży sentyment mam ponadto do spektaklu Piwowskiego "Kłopoty to moja specjalność", gdzie Dobrowolski zagrał Marlowe'a i był bardziej chandlerowski niż niejeden Amerykanin. :) Bardzo szkoda też, że tak niewiele zostało z jego roli w "Rejsie".
Poza tym żałuję, że nie miałem okazji na bieżąco słuchać jego radiowych audycji, gdy były emitowane, ale i słuchanie tych archiwalnych nagrań daje nadal sporo frajdy.
Tym, Fedorowicz i Dobrowolski to w ogóle była grupa tak niezwykle utalentowanych, diablo inteligentnych i niesamowicie dowcipnych ludzi, jakich rzadko się spotyka.

Autor:  Kazimierz Jankowski [ 18 lipca 2017, 12:02 ]
Tytuł:  Re: Jerzy Dobrowolski

No to wspominając pana Jerzego warto go posłuchać jeszcze raz ;

https://www.youtube.com/watch?v=0HJgHXFdnxo

lub też posłuchać o panu Jerzym od innych:

https://www.youtube.com/watch?v=EdLRJH0n8WM

Autor:  Pan Anatol [ 18 lipca 2017, 12:26 ]
Tytuł:  Re: Jerzy Dobrowolski

Choć oczywiście doceniam i bardzo lubię wszystkie role Dobrowolskiego, które widziałem, to jednak pierwsze, co mi przychodzi na myśl to ta scena z "Hydrozagadki". :)

Autor:  valdi [ 18 lipca 2017, 15:16 ]
Tytuł:  Re: Jerzy Dobrowolski

karel napisał(a):
Duży sentyment mam ponadto do spektaklu Piwowskiego "Kłopoty to moja specjalność", gdzie Dobrowolski zagrał Marlowe'a i był bardziej chandlerowski niż niejeden Amerykanin. :)


Tak jest. Dla mnie Marlowe ma właśnie twarz Dobrowolskiego.
Tak sobie zerkam na filmografię Pana Jerzego i to chyba ostatnia rola jaką zagrał.

Do tych ról, które wymieniliście, dorzucę jeszcze fenomenalnego fotoreportera w "40-latku".
Już Jego pierwsze słowa: - "No nieee! Panowie!", sprawiają, że pysk mi się śmieje,a potem jest już tylko lepiej. Nie będę cytował całości Jego rozmowy z brygadą Karwowskiego, ale...To był właśnie cały Jerzy Dobrowolski ;)

Znakomity aktor!

Autor:  Pai-Chi-Wo [ 20 lipca 2017, 19:57 ]
Tytuł:  Re: Jerzy Dobrowolski

karel napisał(a):
Podobnie jak Fedorowicza tak i Dobrowolskiego najbardziej lubię w "Nie ma róży bez ognia" (nie wiem czy ktoś byłby w stanie lepiej zagrać takiego cwaniaka jak Dąbczak)...

Według mojej optyki, jakby powiedział Sofronow w rolę świetnego Dobrowolskiego (biedny miś) mógłby się też wcielić Nalberczak. Ale dałbym też szansę Zenonowi Laskowikowi. Choć nie wiem czy poradziłby sobie aktorsko? Poza tym dwóch wedle mnie pewniaków do takich ról cwaniaków to Jan Englert i Emil Karewicz.

Autor:  Teslicus [ 26 lipca 2017, 12:45 ]
Tytuł:  Re: Jerzy Dobrowolski

Parę dni temu obejrzałem w telewizji film "Nie ma róży bez ognia", w którym dopiero teraz zwróciłem uwagę na Jerzego Dobrowolskiego. Zauważyłem, że był to jego ostatni film w karierze (według filmpolski.pl potem było potem już tylko parę przygód z telewizją). A szkoda, bo jako główny czarny charakter pokazał wielki talent w filmie, który trochę przyćmiły późniejsze, jeszcze bardziej znane filmy Barei (np. "Miś"). Jako Jerzy Dąbczak, z którym małżeństwo Filikiewiczów toczy bezpardonową wojnę, okazał się naprawdę bardzo dobrym aktorem.

Autor:  Holt_ [ 29 lipca 2017, 12:32 ]
Tytuł:  Re: Jerzy Dobrowolski

Ja Jerzego Dobrowolskiego kocham przede wszystkim za cudowne audycje radiowe z Ireną Kwiatkowską i Wojciechem Pokorą. Ten rodzaj humoru dziś już praktycznie nie istnieje. Zachowały się tasmy (jest trochę na YT) i ilekroć slucham, po prostu kwiczę ze śmiechu...

Autor:  Pai-Chi-Wo [ 11 sierpnia 2017, 22:37 ]
Tytuł:  Re: Jerzy Dobrowolski

Całkiem przypadkiem trafiłem na informację a o drugiej żonie Jerzego Dobrowolskiego:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jolanta_Zykun

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/