Forum Polskiego Kina
http://forum.polskiekino.com.pl/

Roman Kłosowski
http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=4&t=161
Strona 1 z 3

Autor:  Stasiek Skrzypek [ 24 sierpnia 2016, 14:35 ]
Tytuł:  Roman Kłosowski

http://www.pomponik.pl/plotki/news-scho ... Id,2256843
Smutne...

Autor:  Czlowiek z szafy [ 8 września 2016, 09:09 ]
Tytuł:  Re: Roman Kłosowski

No cóż, taki jest los na starość. Taki Smoleń to dopiero przeżył tragedię...

Autor:  Pai-Chi-Wo [ 8 września 2016, 10:55 ]
Tytuł:  Re: Roman Kłosowski

Kłosowski to idealny aktor do zagrania roli Kaczyńskiego acz już wiekowy.

Autor:  Krępak Zwiedziony [ 8 września 2016, 19:56 ]
Tytuł:  Re: Roman Kłosowski

Pai-Chi-Wo napisał(a):
Kłosowski to idealny aktor do zagrania roli Kaczyńskiego acz już wiekowy.


Bardzo podobną rolę Pan Kłosowski już zagrał - mam na myśli przewodniczącego Maliniaka z "40-latka 20 lat później".

Autor:  Moviemaker [ 13 września 2016, 13:12 ]
Tytuł:  Re: Roman Kłosowski

Stasiek Skrzypek napisał(a):
http://www.pomponik.pl/plotki/news-schorowany-roman-klosowski-nie-jest-juz-sam-znalazl-bratnia-,nId,2256843
Smutne...

Tak smutne ale jednocześnie w pewnym sensie budujące.

Autor:  Holt_ [ 14 lutego 2018, 21:10 ]
Tytuł:  Re: Roman Kłosowski

Dziś Roman Kłosowski kończy 89 lat.
Swoją drogą trochę szkoda, ze aktor będący niezwykle waznym elementem "szkoły polskiej" i paru waznych filmów spoza niej dziś pamiętany i znany jest przede wszystkim jako Maliniak. To owszem, świetna rola - ale mimo wszystko szkoda, że "Eroica", "Baza ludzi umarłych", "Ewa chce spać" czy "Człowiek na torze" odvhodzą powoli w niepamięć.

Autor:  Rafal Dajbor [ 15 lutego 2018, 01:27 ]
Tytuł:  Re: Roman Kłosowski

Nie wymagajmy za dużo. ;)

Jest czymś zupełnie jasnym i oczywistym, że w masowej pamięci aktor będzie pozostawał z roli popularnej i serialowej, a nie z filmów Szkoły Polskiej. Jest grupa kinomanów i koneserów, która zawsze będzie ceniła role Kłosowskiego u Munka i Petelskiego, ale dla większości będzie Maliniakiem, tak po prostu jest.

Jeśli parę procent widzów zainteresuje się Kłosowskim na tyle, że po obejrzeniu "40-latka" zechce zerknąć na jego wcześniejsze dokonania, to uważam, że to już będzie wiele.

Już kiedyś wspominałem, jak po śmierci Szymona Szurmieja byłem w jakiejś małej rozgłośni radiowej na wspominkach i zadano mi pytanie, czy nie uważam, że to coś niestosownego, że umarł wieloletni dyrektor Teatru Żydowskiego, świetny aktor, reżyser teatralny, działacz na rzecz pojednania polsko-żydowskiego, a portale żegnają go słowami "Odszedł karczmarz z Janosika". Odpowiedziałem wtedy, że wcale nie uważam, że to coś niestosownego. Taki jest świat. Jeśli informacja ma dotrzeć, jeśli czytelnik ma w nią kliknąć, jeśli chcemy z czymś dotrzeć - to trzeba zachęcić, a siłą rzeczy w pamięci największej ilości widzów pozostają seriale i cześć. Tak jest. Nie ma co walczyć z wiatrakami.

Autor:  MARAS [ 15 lutego 2018, 23:22 ]
Tytuł:  Re: Roman Kłosowski

Apropo tematu to ostatnio oglądałem bardzo dobry film "Kramarz" z Kłosowskim w roli głównej. Polecam koneserom kina polskiego :!:

Autor:  Chojrak [ 15 lutego 2018, 23:38 ]
Tytuł:  Re: Roman Kłosowski

MARAS napisał(a):
Apropo tematu to ostatnio oglądałem bardzo dobry film "Kramarz" z Kłosowskim w roli głównej. Polecam koneserom kina polskiego :!:
Oj tak! Film jest zjawiskowy, a rola p. Romana zagrana delikatnie i strasznie przejmująco.
Może będziecie się śmiać, ale zawsze przyprawiała mnie o ciary (za młodu) rola podchorążego Staśko. No a "Dziura w ziemi", a "Bing Bang", mój Boże...

Autor:  Sebastian999 [ 15 lutego 2018, 23:44 ]
Tytuł:  Re: Roman Kłosowski

Chojrak, wkradła Ci się mała literówka w jednym z tytułów... :)

Autor:  Rafal Dajbor [ 15 lutego 2018, 23:49 ]
Tytuł:  Re: Roman Kłosowski

Gdy w 1976 roku zagrał w Łodzi Ryszarda III ktoś napisał, że gdyby Szekspir to widział, to z zachwytu zmieniłby "Królestwo za konia" na "Królestwo za kucyka". To przeszło do anegdoty, wyrwane z kontekstu brzmi jak drwina, tymczasem był to dowcipny element jak najbardziej pochwalnej pod adresem Kłosowskiego recenzji.

Ja tam bym rangi Maliniaka nie obniżał. Kłosowski wykazał się w tej roli genialną wręcz umiejętnością portretowania współczesnych mu ludzi. Maliniak w odcinkach z lat 70. jest sprytnym i cwanym człowieczkiem, ale gdy w odcinkach z lat 90. przedstawia Karwowskiego, wobec którego był przecież podwładnym na budowie, słowami "to mój były współpracownik" - gra to w taki sposób, że słowa te stają się pewną parabolą czasów, w których padają. Jest w tym zabawny, ale jednocześnie ma taką groźną nutkę, która każe wierzyć, że jakby mu tak dać naprawdę władzę...

No i Maharadża z "Hydrozagadki". :D Klasa sama w sobie. :)

Autor:  Pan Anatol [ 16 lutego 2018, 00:23 ]
Tytuł:  Re: Roman Kłosowski

Maharadża wiadomo ;) A przy okazji jeszcze przypomniała mi się jego rola kierowcy z jednego z odcinków "Zezem" - również warta wyróżnienia.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/