Forum Polskiego Kina

Już dawno korciło mnie, żeby założyć taki temat. Ciekaw jestem, czy i Wy tak macie, że na przykład słysząc - "Kazimierz Kaczor" - przez wasz mózg przebiegło -"Kuraś"...
Nie ma to nic wspólnego z tematem: "najlepsza rola". Ot po prostu... Chyba chodzi o pierwsze świadome "wrycie się w mózg". W szczenięcych latach o to najłatwiej. Dla mnie Kaczor to Kuraś a Strasburger to Władek.
Mógłbym mnożyć takie przykłady ale jetem ciekaw Waszego zdania.
Rafał, np: Dla mnie Mariusz Gorczyński to Gabor. I już
Rzecz jasna, doceniam inne dokonania aktorek i aktorów. Nie zrozumcie mnie źle.
Nie mam na myśli "szufladkowania".

To chyba naturalne, że mamy właśnie takie "pierwsze skojarzenia", a zwłaszcza w przypadkach, gdy jakaś rola "przykrywa" zdecydowanie inne - trudno chyba słysząc: Kopiczyński nie pomysleć - Czterdziestolatek lub Karwowski, Perepeczko - Janosik czy Cieślak - Borewicz.

Mikulski na zawsze będzie Klossem. Ale jak już pomyślę o Gajosie, to pierwsze skojarzenie to nie Janek, ale... Antek z "Czterdziestolatka". Naprawdę, uważam że, zwłaszcza w tym odcinku "Rodzina czyli obcy w domu", był genialny w tej roli. Nikogo innego sobie w niej nie wyobrażam.

_________________
Ja w ogóle nie lubię chodzić do kina. A szczególnie nie chodzę na filmy polskie w ogóle...

Takie pierwsze skojarzenie ma moim zdaniem związek z tym filmem, w którym dany aktor zapadł nam w pamięć albo najsilniej, albo po raz pierwszy, albo jedno i drugie, albo zapadał w pamięć ze względu na częstotliwość pokazywania się na ekranie.
Dla mnie Gajos - to "Psy".
Fronczewski - "Tata a Marcin powiedział"
Wilhelmi - Dyzma
A np. dwaj aktorzy - Jerzy Kryszak i Marek Obertyn zawsze wywołają skojarzenie - "Akwen Eldorado".

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Rafał Dajbor-sprzedający mydełko nowicjuszowi w "Braciszku"

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8

No, a znowu moje pierwsze skojarzenie z moją rolą w "Braciszku" - śmierć Marka Grechuty. Moje sceny zostały nakręcone tuż przed przerwą obiadową, jadłem jeszcze obiad na planie (na rynku w Wąwolnicy pod Kazimierzem Dolnym), catering wydawał nam posiłki, radio grało głośno na cały plan, był akurat serwis informacyjny i wtedy pierwszy raz usłyszałem, że właśnie zmarł Marek Grechuta.
Tak, że te skojarzenia to bardzo osobista historia.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Kaczor-Janek Serce
Stroiński-Leszek
Śleszyńska-ciocia Jadzia
Kondrat-Pułkownik Kwiatkowski
Kwiatkowska-kobieta pracująca
Pieczka-Pasternik/Gustlik
Gołas-Czereśniak
A.Grabowski-Ferdek
Wawrzecki-Buła
Pawlik-subiekt
Ewa Błaszczyk-Marian Koniuszko
a Gajos i Seniuk-to Plajznerka i diabeł

_________________
To jest Twoja Bonecka,to jest moja Bonecka,a to jest Bonecka Kanonia 8

Hmmm... Nie licząc tych dość oczywistych przykładów podanych powyżej, to kiedy myślę o Zdzisławie Kuźniarze od razu przychodzi mi na myśl facet od Polo-Cokty. A jeśli już jesteśmy przy "Kingsajzie", to Kiersznowski - "Nuta". Poza tym np.: Kamas-Wokulski, Dziewoński - "Dzidziuś", Janowska - ciotka Anuli.

_________________
My żyjemy!

No to u mnie, tak na szybko:

Roman Kłosowski – Maliniak
Stanisław Tym – Ryszard Ochódzki
Zdzisław Kozień – porucznik Zubek
Małgorzata Lorentowicz – babcia Piotrusia
Ludwik Benoit – Anatol Surma, sublokator Piegusów
Gustaw Lutkiewicz – prezes spółdzielni mieszkaniowej
Henryk Bista – „niepijący” dyrektor z „Konsula”

Nie mogę już wyedytować, ale zrobiłem idiotyczny błąd w swoim poprzednim wpisie i nie wiem co mnie naszło, że przypisałem "Nutę"-Kiersznowskiego do "Kingsajzu". Reżyser ten sam, ale film oczywiście "Vabank"...

_________________
My żyjemy!

A dla mnie Kiersznowski to chamowaty pijak-wiceminister, były mąż Zającówny w "Matkach, żonach i kochankach"...

Zdecydowanie. Mimo, że Bista tych ról zagrał chyba ponad 200, ja też kojarzę go z "Konsulem".
Dalej:
- Zbigniew Zapasiewicz - Krajewski w "Polskich drogach"
- Tadeusz Kalinowski - pułkownik w "Pancernych"
- Józef Nowak - As w "Hydrozagadce"
- Emil Karewicz - Brunner
- Tadeusz Janczar - doktor Kazanowicz z "Domu"
- Ryszard Filipski - "Hubal"

_________________
Ja w ogóle nie lubię chodzić do kina. A szczególnie nie chodzę na filmy polskie w ogóle...