Forum Polskiego Kina

Teraz jest 22 grudnia 2024, 03:17

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
PostNapisane: 9 października 2016, 08:38 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 1807
Posty na Forum KP: 1006
Janusz Gajos dostał się za czwartym podejściem, a jak sam wspomina, o nieudanych próbach zadecydowały nerwy, duża trema która go paraliżowała. Choć za pierwszym razem usłyszał od komisji, że to co przedstawił (Wielka improwizacja z Dziadów ) było ciekawe, ale niedojrzałe. Wzrost raczej nie miał nic do rzeczy.

_________________
...nie profesor, tylko satyr..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2 stycznia 2017, 17:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2016
Posty: 6
Lokalizacja: Zgorzelec
A czy to prawda ze Gajos zagrał epizod w ,,Nożu w Wodzie"? Nie widziałem go tam, ale taką informacje można znaleźć w niektórych artykułach.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2 stycznia 2017, 18:50 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3422
Posty na Forum KP: 537
jedrzej napisał(a):
A czy to prawda ze Gajos zagrał epizod w ,,Nożu w Wodzie"? Nie widziałem go tam, ale taką informacje można znaleźć w niektórych artykułach.


Musiałby zagrać jezioro, albo samochód, bo jeśli chodzi o ludzi, to były tam tylko trzy postaci grane przez Jolantę Umecką, Zygmunta Malanowicza oraz Leona Niemczyka.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2 stycznia 2017, 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Rafal Dajbor napisał(a):
Musiałby zagrać jezioro, albo samochód.
Nie zapominajmy jeszcze o jachcie i o ..nożu! :)
W momencie realizacji Noża (1961), Gajos był w wojsku lub tuż po. I dopiero zdawał do szkoły aktorskiej. Teoretycznie mógł gdzieś się zabłąkać na plan filmu Polańskiego, ale zagranie jakiegokolwiek epizodu mu wtedy nie groziło...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2 stycznia 2017, 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 88
Posty na Forum KP: 256
Rafal Dajbor napisał(a):
Musiałby zagrać jezioro, albo samochód

Hehe, Gajos wszystko potrafi zagrać, także coś w tym może być :).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 stycznia 2017, 20:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 sty 2017
Posty: 415
Pamiętam, że jak jeszcze nie rozróżniałem poszczególnych aktorów, to Janusz Gajos zrobił na mnie ogromne wrażenie w "Psach" (1992), gdzie zagrał jednego z głównych antagonistów. To jego ponure spojrzenie było straszne!

Podziwiam go za to, że "Czterech pancernych i psach" nie dał się zaszufladkować w tak dobry sposób, że dziś ten serial jest ostatnim filmem, o jakim myślę, gdy przypominam sobie jego filmy. A do tych ulubionych zaliczam: "Ucieczka z kina wolność" (1990) oraz szereg filmów kostiumowych:
* "Szwadron" (1992) jako rotmistrz Dobrowolski, Machulszczyźniany odpowiednik Mickiewiczowskiego majora Płuta, znakomity, choć jednowymiarowy i nie tak budzący grozę jak w "Psach" czarny charakter
* "Przedwiośnie" (2001) jako Seweryn Baryka, ojciec młodego rewolucjonisty; wspaniała rola, w której Gajos dał niesamowity popis w scenie śmierci, kiedy ukazuje mu się widok "Szklanych domów"; choć Bajońska ekranizacja Żeromskiego to moja "wstydliwa przyjemność" (słaby film, który uwielbiam), to gra aktorska jest tu naprawdę dobra, a Gajos razem z Jandą i Olbrychskim doskonale odegrał role starych bohaterów "Przedwiośnia", którzy musieli zmierzyć się z buntem młodych
* "Chopin. Pragnienie miłości" (2002) jako wielki książę Konstanty; Kałużyński, który razem z Tomaszem Raczkiem nie zostawił na filmie suchej nitki, uważał, że Gajos przeszarżował ze swym aktorstwem, i może jest to prawda, ale uważam, że wyśmienicie poradził sobie w roli komediowej jako szaleniec, który wzywa Chopina do grania na pianinie... w środku nocy! Szkoda, że pojawił się tylko na początku, ale jego książę Konstanty będzie dla mnie równie przezabawny, jak ten w interpretacji Nowickiego ze spektaklu telewizyjnego "Noc listopadowa" (1978, reż. Andrzej Wajda)
* "Zemsta" (2002) jako Cześnik - tę rolę akurat najsłabiej zapamiętałem, ale też poradził sobie w niej w taki sposób, że krytycy filmu uważają jego występ za jedyny atut Wajdowskiej adaptacji Fredrowskiej komedii

Poza tym widziałem z nim: "Człowieka z żelaza" (1981), "Przesłuchanie" (1982), "Trzy kolory: biały" (1993), pierwszy odcinek "Akwarium, czyli samotność szpiega" (1995), "Poznań '56" (1996 - kilka epizodów z Olbrychskim, Kowalskim, Radziwiłłowiczem i Nowickim), "To ja, złodziej" (2000), ale uważam, że poza "Białym" nie były to jakieś szczególnie ciekawe role (choć powyższe filmy są w większości prawdziwymi arcydziełami).

Z najnowszych filmów widziałem z nim tylko "Body/Ciało" (które zrecenzowałem na blogu). Bardzo żałuję, że ominąłem najnowszą z nim "Zaćmę" (listopad 2016), teraz natomiast w kinach będzie "Konwój", gdzie po raz pierwszy wystąpi z Więckiewiczem, ale filmy sensacyjne raczej mnie nie interesują.

_________________
http://poezja.org/profile/101249-teslicus/

http://wyborcza.pl/duzyformat/5,127290, ... 7.html?i=7


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 stycznia 2017, 20:37 

Dołączył(a): 07 cze 2016
Posty: 3422
Posty na Forum KP: 537
Teslicus napisał(a):
Pamiętam, że jak jeszcze nie rozróżniałem poszczególnych aktorów, to Janusz Gajos zrobił na mnie ogromne wrażenie w "Psach" (1992), gdzie zagrał jednego z głównych antagonistów. To jego ponure spojrzenie było straszne!


Już kiedyś pisałem o tym, ale miałem dokładnie tak samo. "Psy" to film z punktu widzenia "gajosologicznego" bardzo niedoceniony. A to jedna z moim zdaniem najwspanialszych jego ról. Kiedyś przeżyłem totalny szok, gdy w jakiejś recenzji "Psów" z tamtych czasów przeczytałem, że Gajos zagrał tak samo jak w "Ucieczce z kina Wolność", tylko na sensacyjnie. Jak można tak bredzić...

Tak, zgadza się, on tę rolę zrobił spojrzeniem. Jak wiadomo oczy są zwierciadłem duszy, a Gajosowi udało się w "Psach" pokazać bydlaka z krwi i kości, bydlaka, który przeraża nie dlatego, że zabija, czy torturuje. Ale właśnie dlatego, że gdy patrzy, to z jego wnętrza wyziera wyłącznie zło.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 stycznia 2017, 21:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 sty 2017
Posty: 415
Myślę, że wspomnianemu przez Ciebie recenzentowi chodziło o wskazanie charakterystycznego dla Gajosa sposobu grania. Janusz Gajos często gra z taką manierą, jakby świat pokazał mu już wszystko, co ma do pokazania, co w wymienionych przeze mnie filmach okazało się strzałem w dziesiątkę. Reżyserzy, tacy jak Pasikowski, Marczewski, Kieślowski i Szumowska potrafili to doskonale wykorzystać. Ale jak już powiedziałem jest aktorem wszechstronnym i jeśli rola tego od niego wymaga, to Gajos może się przeobrazić w wariata o kreskówkowym rysie (u Antczaka), w bufoniastego szlachcica (u Wajdy), w cierpiącego ojca (u Bajona) czy w złoczyńcę na modłę Hollywoodu (u Machulskiego). Paradoksalnie w tych czterech filmach, które uznano za totalne porażki, Gajos zaprezentował się wprost przecudownie!

_________________
http://poezja.org/profile/101249-teslicus/

http://wyborcza.pl/duzyformat/5,127290, ... 7.html?i=7


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 stycznia 2017, 16:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Teslicus napisał(a):
Gajos może się przeobrazić w wariata o kreskówkowym rysie (u Antczaka),...

A "Wahadełko" widział?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 stycznia 2017, 21:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 sty 2017
Posty: 415
No, niestety, "Wahadełka" nie widziałem, to chyba też film Bajona, zgadza się?

_________________
http://poezja.org/profile/101249-teslicus/

http://wyborcza.pl/duzyformat/5,127290, ... 7.html?i=7


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 stycznia 2017, 00:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2016
Posty: 1259
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Zgadza się. Ja go nie doceniłem za pierwszym razem (choć podobały mi się te sceny z tym balem świątecznym, zabawą czy czymś takim), obecnie czekam na kolejną emisję w telewizji, żeby dać mu drugą szansę.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 stycznia 2017, 17:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2016
Posty: 1062
Posty na Forum KP: 6173
Ostatni wywiad a aktorem:

http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,212 ... -pysk.html
Cytuj:

Zdarza się panu bać wyjścia na scenę?


– Bać się to chyba nie jest właściwe określenie. Ale obawa, że być może nie uda mi się przekonać widzów do swoich racji artystycznych, jest.
------------------
Kiedy blisko 70-letni człowiek wciela w życie swoje marzenie, by być zbawcą narodu, i nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności prawnej, to po prostu "ciary po plecach idą"


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę... Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Powered by: - HOSTINGHOUSE