Forum Polskiego Kina

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/26221 ... 7870F4567C

Mam swojego prywatnego hopla na punkcie upamiętniania aktorów w przestrzeni publicznej (mówiąc wprost - uważam, że w porównaniu z innymi artystami - poetami, kompozytorami, malarzami - po prostu upamiętnia się ich za mało), więc z radością patrzę na taką inicjatywę. Oby więcej takich właśnie pomysłów!

A przy okazji można porozmawiać o samej Feldman, doskonałej aktorce charakterystycznej, która jeśli chodzi o granie epizodów różnego rodzaju "strasznych babuń" zajęła puste miejsce pozostałe po śmierci Anny Jaraczówny, zaś na koniec życia zyskała wielką popularność dzięki serialowi "Świat według Kiepskich".

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

No i dzięki "Mojemu Nikiforowi", gdzie pokazała i udowodniła wszystkim , że jest aktorką nie tylko charakterystyczną, ale w ogóle znakomitą.

_________________
My żyjemy!

Myślę, że nie będzie przesadą stwierdzenie, że "Mój Nikifor" i "Świat według Kiepskich" dały jej łącznie na koniec długiego aktorskiego życia to, co aktorowi potrzebne także i na starość. Film Krauzego - artystyczną satysfakcję. Serial - popularność, stałe zajęcie nie pozwalające na to, by "spierniczeć" w kapciach oraz godziwy, stały zarobek. Sądzę, a nawet jestem pewien, że każdy aktor chciałby mieć na koniec życia takie spełnienie i tak zakończyć swój artystyczny żywot.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl