Forum Polskiego Kina
http://forum.polskiekino.com.pl/

Filmy nowelowe i niepełnometrażowe
http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=84
Strona 1 z 1

Autor:  Pan Anatol [ 8 lipca 2016, 00:07 ]
Tytuł:  Filmy nowelowe i niepełnometrażowe

Wśród moich ulubionych filmów znajduje się stosunkowo wiele filmów niepełnometrażowych oraz nowelowych, tj. ogólnie rzecz ujmując kilku niepełnometrażowych połączonych jakimś wspólnym zagadnieniem. Nie wiem, czym jest spowodowane to, że tak za nimi przepadam, ale to fakt. :) Być może to kwestia zwięzłości, konkretności i, że tak powiem, epigramatyczności w przedstawieniu tematu, które cenię, szczególnie w literaturze, ale najwidoczniej w filmie też. Oto kilka moich wybranych pozycji:

"Kolorowe pończochy" Nasfetera - to oczywiście mój ulubiony film. :) W podobnej konwencji były utrzymane wcześniejsze "Małe dramaty", ale "Pończochy" moim zdaniem znacznie bardziej udane. Tutaj forma nowelowa sprawdza się w przedstawieniu krótkich, zwięzłych historii. Nie jest to może jakiś wielki walor ani chyba nawet nie celowy zabieg, ale podoba mi się, że jedna nowela jest czarno-biała, a druga kolorowa (zresztą gdy główna bohaterka jest ruda nie wyobrażam sobie, żeby film nie był w kolorze).

"Rozwodów nie będzie" - mało chyba znany film Stawińskiego, może niedoceniony z powodu lekkiej tematyki i właśnie "nowelowatości", ale również należy do moich ulubionych. Pierwsza nowelka najsłabsza moim zdaniem, ale druga i szczególnie trzecia są rewelacyjne; plus kilka świetnych ról: Marta Lipińska, Teresa Tuszyńska, Magda Zawadzka i mój ulubiony Cybulski jako kierownik fabryki syfonów. :D

"Siedem czerwonych róż czyli Benek Kwiaciarz o sobie i o innych" - tutaj aż sześć różnych historyjek, a w każdej Maklakiewicz w innej roli. Nie jest to wybitny film, ale warto go zobaczyć.

"Przekładaniec" - nieznana właściwie nowela Wajdy na podstawie Lema ze świetnym Kobielą.

Mamy jeszcze "Gangsterów i filantropów", "Wniebowziętych" czy "Dziewczyny do wzięcia", ale te filmy są chyba bardziej popularne. Zresztą te dwa ostatnie, jako trwające prawie 50 minut, stoją zdaje się na granicy krótkiego i długiego metrażu.

Z zupełnie krótkiego metrażu polecam też etiudę Bajona pt. "Przyczynek do teorii językoznawstwa", do zobaczenia tutaj:

http://www.filmpolski.pl/fp/index.php?etiuda=321312

Może to taka trochę bardziej, powiedzmy, eksperymentalna twórczość, ale mnie odpowiada. ;)

Autor:  karel [ 8 lipca 2016, 08:18 ]
Tytuł:  Re: Filmy nowelowe i niepełnometrażowe

Ja z kolei za filmami nowelowymi czy niepełnometrażowymi nie przepadam, co nie oznacza, że niektórych nie cenię szczególnie. Większość tych przez Ciebie wymienionych też lubię (zwłaszcza "Rozwodów nie będzie" czy "Przekładaniec"). Do tych dla mnie ważnych dorzucę jeszcze "Krzyż walecznych" Kutza, "Opowieści niesamowite" (szczególnie "Ja gorę!" i "Pożarowisko") "Kołysankę" Seveli i - last but not least - oczywiście "Eroicę" Munka!.

Autor:  Wit [ 8 lipca 2016, 19:16 ]
Tytuł:  Re: Filmy nowelowe i niepełnometrażowe

A czy serię filmów "Najważniejszy dzień życia" też można zaliczyć do tej kategorii?
Może pod kątem czasu trwania nie za bardzo (ok.50-60 min.),ale to takie nowelowe,zwięzłe historyjki.

Autor:  Rafal Dajbor [ 27 października 2017, 10:46 ]
Tytuł:  Re: Filmy nowelowe i niepełnometrażowe

"Mięso" Piotra Szulkina!!! Jaka szkoda, że film jest tak rzadko powtarzany!

Autor:  Chojrak [ 27 października 2017, 12:27 ]
Tytuł:  Re: Filmy nowelowe i niepełnometrażowe

Wit napisał(a):
A czy serię filmów "Najważniejszy dzień życia" też można zaliczyć do tej kategorii?
Może pod kątem czasu trwania nie za bardzo (ok.50-60 min.),ale to takie nowelowe,zwięzłe historyjki.
Chyba raczej nie, bo wydaje mi się, że F. nowelowy, to JEDEN film, co składa się min. z dwóch filmów wewnętrznych. NWD to typowy cykl filmowy spięty jedną klamrą, podobnie jak np. "Przeprowadzki". Czas filmu tu nie ma nic do rzeczy.

Autor:  Kazimierz Jankowski [ 27 października 2017, 16:12 ]
Tytuł:  Re: Filmy nowelowe i niepełnometrażowe

Można do tego zbioru dodać takie filmy jak " Obrazki z życia " ," Świadectwo urodzenia", "Jak zdobyć pieniądze, kobietę i sławę" , Komedie pomyłek " oraz cykl filmów "Dzień ostatni dzień pierwszy" składający się z 9 nowelek z których każda opowiada inną historię. Nakręconych przez różnych reżyserów i różną obsadą. Otwiera ten cykl film "Na melinę".
Niepełnometrażowe to "Otello z M2"- film o dwóch stronach ludzkiej zazdrości, "Zaliczenie" -film o zaufaniu między zdającym studentem a profesorem. "Niedziela Barabasza" - historia o nieporozumieniach w małżeństwie. "Ojciec" historia starszego dorożkarza, który daje się namówić na wystapienie w roli ojca.
"Co to konia obchodzi"- historia o bałaganie w socjalistycznej gospodarce.
" Mała sprawa" - film o sprzeciwie robotników w PRL-owskim przedsiębiorstwie.
"Pies" -historia o piesku który budzi skrajne emocje wśród mieszkańców pewnego bloku.
"Wesołych świąt" - film o ludziach sprzedających choinki i nie tylko.

Na razie tyle .

Pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/