Cytuj:
Polański nakręci nowy film we Francji, nie w Polsce
Roman Polański swój najnowszy film - poświęcony aferze Dreyfusa - będzie jednak kręcił we Francji, nie w Polsce - donosi Los Angeles Times, powołując się na producenta. Powodem mają być względy podatkowe, a nie możliwa ekstradycja reżysera z Polski.
- Decyzja o przeniesieniu planu zdjęciowego z Polski do Francji została podjęta kilka miesięcy i nie ma związku z możliwą ekstradycją reżysera z Polski do USA - napisał w wypowiedzi e-mailowej dla Los Angeles Times producent filmu Robert Benmussa. Zaznaczył, że powodem jest zapowiedziana we Francji nowa 30-procentowa ulga podatkowa, mająca objąć producentów filmów. Rząd chce w ten sposób zatrzymać masowe przenosiny planów zdjęciowych z Francji do tańszych lokalizacji, m.in. w Polsce.
Kilka dni temu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział, że kieruje do Sądu Najwyższego kasację w sprawie decyzji dotyczącej Romana Polańskiego, w której to sprawie sąd krakowski zdecydował o niewydawaniu reżysera Stanom Zjednoczonym.
Film o tzw. aferze Dreyfusa miał początkowo powstawać właśnie w Polsce, co Roman Polański zapowiadał jeszcze w 2014 r. Pierwsze klapsy miały paść jeszcze w lipcu 2015 r., ale nastąpiło opóźnienie i obecnie są zaplanowane dopiero na 2017 r.
Współautorem scenariusza do tego obrazu jest brytyjski pisarz Robert Harris.
http://weekend.pb.pl/4435762,91816,polanski-nakreci-nowy-film-we-francji-nie-w-polsceJak widać marnujemy naszą szansę nie wprowadzając żadnych ulg podatkowych dla produkcji filmowych i nic dziwnego, że potem filmowcy wybierają inne europejskie kraje w tym Czechy i Węgry. Zobaczymy czy nowy rząd spojrzy inaczej na tę sprawę, bo mamy już na koncie jedną z ofiar zaniechań w tym względzie a mianowicie Alvernię Studios której los jest trudny do przewidzenia, ale może skończyć się jej likwidacją.