Forum Polskiego Kina
http://forum.polskiekino.com.pl/

"Plagi Breslau"
http://forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=662
Strona 1 z 1

Autor:  Holt_ [ 14 grudnia 2018, 23:06 ]
Tytuł:  "Plagi Breslau"

Czyli nowy Vega dla dogorywajacego Showmax.

Marne to.
Gdyby scenariusz dostał w ręce jakiś reżyser z prawdziwego zdarzenia, trochę nad nim przysiadł, lekko poprawił... Mogłoby faktycznie wyjść takie polskie "Siedem".

A wyszło trochę nie wiadomo co, ze starajacą się Widawską, z do bólu sztuczną Kożuchowską i kompletnie bezbarwnym pozostałymi aktorami. Z naciąganą fabułą, słabym scenariuszem i po prostu KOSZMARNĄ jakością ścieżki dźwiękowej.
Najładniej gra Wrocław.

A to nie świadczy dobrze o filmie...
3/10.

Autor:  adi [ 18 grudnia 2018, 19:44 ]
Tytuł:  Re: "Plagi Breslau"

Nie mam zastrzeżeń, fabuła wartka, świeże mięso, przekleństwa w normie.... trochę jednak problemy z dźwiękiem.... ten niski wymuszony głos Kożuchowskiej ginie w basach muzy.... Takie niezłe "filmo-polo" (filmowe disco-polo) polskiej kinematografii... nie rozumiem skąd ten hejt na Vegę.... gdyby nie było złych filmów to jak byśmy rozróżniali dobre? Paczyłem z przyjemnością...

Autor:  karel [ 18 grudnia 2018, 21:52 ]
Tytuł:  Re: "Plagi Breslau"

adi napisał(a):
nie rozumiem skąd ten hejt na Vegę.... gdyby nie było złych filmów to jak byśmy rozróżniali dobre?

A gdyby nie było dobrych filmów, to jak byśmy rozróżniali złe? ;-)
Po to są złe filmy, by je krytykować, najlepiej konstruktywnie. Niektóre produkcje Vegi są bardzo złe, więc i "zjeżdżane" są szczególnie mocno.

Autor:  MarianPaz [ 19 grudnia 2018, 19:26 ]
Tytuł:  Re: "Plagi Breslau"

Scenariusz faktycznie miał potencjał, ale czego można wymagać od reżysera który kręci dwa filmy rocznie. W takim tempie nie ma możliwości nad dopracowaniem warstwy fabularnej, zwłaszcza jeśli samemu pisze się scenariusz. Jak zwykle u Vegi koszmarne dialogi i do tego fatalnie udźwiękowione, choć w jego filmach to od dawna norma. Odtwórczyni głównej roli wypada bardzo słabo, nieporównanie gorzej od Widawskiej. Dalszy plan jest kompletnie do pominięcia.

Jedno muszę przyznać, film zrobił na mnie nieco lepsze wrażenie jak koszmarny "Botoks". Były nawet pewne momenty kiedy mnie odrobinę wciągał, ale co z tego jeśli po chwili czar pryskał. Szkoda bo z tej historii można było wyciągnąć przyzwoity thriller/kryminał a wyszło jak zwykle.

Swoją drogą trochę dziwną politykę mają multipleksy, które nie zgadzają się na wyświetlanie filmów które mają swoją jednoczesną premierę np w internecie. Mam wrażenie że spora kasa przeszła im kolo nosa, bo film spokojnie przyciągnąłby ponad milion widzów.

4/10

Autor:  Chojrak [ 3 marca 2020, 11:31 ]
Tytuł:  Re: "Plagi Breslau"

Obejrzałem przypadkowo na Netflixie to się wypowiem. ;)

adi napisał(a):
Takie niezłe "filmo-polo" (filmowe disco-polo) polskiej kinematografii...

Celne porównanie. Kicz.
adi napisał(a):
nie rozumiem skąd ten hejt na Vegę.... gdyby nie było złych filmów to jak byśmy rozróżniali dobre? Paczyłem z przyjemnością...
Yyyy... Jaki znowu hejt? Sam pisałem peany (niemalże) o jego serialowym Pitbullu. (tym z Gajosem, Stroińskim etc.).
Facet ma z pewnością potencjał, zdolności , ale wygląda, że kompletnie nie ma ambicji. Oczywiście artystycznych, bo finansowe to chyba aż za duże... Te Plagi to jakiś dziwaczny erzatz filmu sensacyjnego rodem z USA (czytaj: siódma woda po ...). Ja to wszystko już gdzieś widziałem. Sensu tam za grosz nie ma, scenariusz i dialogi wywołują zgrzyt zębów. Są fajni aktorzy, ale nie mają co zagrać, ale wygląda, że Vedze (?) o to chodzi. Ma być kolorowo, szybko i fajnie, a nie interesująco, czy nie daj Boże inteligentnie. Latają mózgi, biegają konie, Grabowski kaszle.
Rzeczywiście najlepiej zagrał w tym filmie Wrocław. :)
Ludzie to, jak widać, kupują, podobnie jak słuchają pasjami Martyniuka. Vega stworzył swoiste perpetuum mobile- sam sobie pisze scenariusze, sam reżyseruje, sam zgarnia forsę. Kto go zatrzyma? Tylko widz. Wymagający widz. Zatem szanse niewielkie...
Ode mnie: 2/10.

Autor:  Majkel [ 3 marca 2020, 16:57 ]
Tytuł:  Re: "Plagi Breslau"

Przy rynsztoku serwowanym nam regularnie przez Pana Vegę, ten film wydaje mi się naprawdę całkiem przyzwoity i wciągający. Zupełnie jakby go robił ktoś inny niż Vega.

Autor:  Chojrak [ 3 marca 2020, 23:46 ]
Tytuł:  Re: "Plagi Breslau"

Majkel napisał(a):
Przy rynsztoku serwowanym nam regularnie przez Pana Vegę, ten film wydaje mi się naprawdę całkiem przyzwoity i wciągający. Zupełnie jakby go robił ktoś inny niż Vega.
Poważnie? To musiałem rzeczywiście ominąć sporo, czego ...nie żałuję za bardzo. ;)

Autor:  Podróże 24 klatki/s [ 19 grudnia 2020, 11:53 ]
Tytuł:  Re: "Plagi Breslau"

Próbowałem wczoraj obejrzeć. Niestety bez powodzenia, kino tak marne, że bolą zęby. Zmuszę się pewnie aby dokończyć oglądanie, choćby dlatego żeby się upewnić, czy jest to taki czysty wzorzec, wtórności, banalności i złego smaku.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/